Autor Wątek: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?  (Przeczytany 17909 razy)

Offline Piekielny Scorpion

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 505
  • Ninja piekieł
    • Zobacz profil
2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« dnia: Września 10, 2008, 01:46:16 pm »
Witam ostatnio chodze po różnych stronach internetowych i ciągle widze jak ktoś w róznych komentarzach zawsze coś piesze o końcu świata w 2012 według mnie to kolejna bzdura bo jeśli nawet będzie koniec to nikt niebędzie wiedział kiedy a wy jak uważacie ?

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #1 dnia: Września 10, 2008, 02:29:31 pm »
Przypowieściom Majów i Egipcjan nie dawałbym wiary. Owszem, być może opisują oni to zjawisko, ale czynienie z tego "końca świata" jest bzdurą. Podczas zaniku pola magnetycznego jedynie co, to może się zmienić skład naszej atmosfery (Poprzez wpływ wiatru słonecznego, który będzie swobodnie przenikał na Ziemię podczas zaniku). Nie ma żadnych dowodów popartych naukowymi tezami, iż jakakolwiek katastrofa mogłaby zaistnieć poprzez wpływ przebiegunowania. A skoro nauka stawia sprawe jasno, to czym tu jeszcze się przejmować? Ostatnie przebiegunowanie zaistniało około 700 tyś. lat temu, jakoś homo erectus je przetrwał  ;)

Na Twoim miejscu bardziej bym się przejmował dzisiejszym dniem, który wszak jest historyczny! Dzisiaj po raz pierwszy uruchomiono zderzacz hadronów LHC. Czytałem wszystko na ten temat już w 2005 roku, czekałem na ten dzień kiedy go uruchomią i wytworzą w nim antymaterię lub minimalne czarne dziury. Nie mogę się już doczekać raportu zdarzeń.

Offline Piekielny Scorpion

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 505
  • Ninja piekieł
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #2 dnia: Września 10, 2008, 03:33:25 pm »
Masza racie to wyjątkowy dzień ja też śledze informacie na temat tego wynalazku jeśli ten wynalazek będzie działał to może naprawde zmienić świat  i pogląd na cały wszechświat i myśle też że opowieści o możliwości otwarcia olbrzymiej czarnej dziury która może wchłonąć Ziemie są poprostu bzdurą jestem pewien że ten wynalazek zrewolocionizuje świat

Seiben

  • Gość
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #3 dnia: Września 10, 2008, 04:21:38 pm »
Wracając do tematu, trzeba zaznaczyć, że Cywilizacja Majów zginęła nagle, więc to mogło być przyczyną przerwania kalendarza. Poza tym, oni zrobili kalendarz na następne ok. 500 lat (jeśli się nie mylę), dlatego po co im by było tworzyć tę rzecz na kolejny milion. Warto także zaznaczyć, że wiele było takich przepowiedni, a jakoś żadna się nie sprawdziła. Jeszcze pozostaje Nostradamus, który twierdzi, że świat zginie w 3660 r.(?) przez to, że Słońce zacznie nagle się powiększać... W każdym razie, mamy dużo czasu przed śmiercią Ziemi.
Mimo to, należy ratować Ziemię przed katastrofą ekologiczną, bo najprawdopodobniej ta może spowodować naszą śmierć.

Offline Piekielny Scorpion

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 505
  • Ninja piekieł
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #4 dnia: Września 10, 2008, 04:50:09 pm »
No to prawda jeśli Ziemia dalej będzia tak zanieczyszczana to może się to skończyć naprawde tragicznie teraz i w niedalekiej przyszłości

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #5 dnia: Września 10, 2008, 05:05:44 pm »
Ale Armageddon już był w 2006 roku na PS2 i X-a.....

A teraz na serio.....
W 2012 nie może być końca świata bo ja mam samobójstwo zaplanowane na maj 2013...
A tak poza tym to przecież koniec świata jest codziennie....... każdego dnia nasz świat przestaje istnieć dla tysięcy żołnierzy walczących w setkach konfliktów, dla każdego wyalienowanego dzieciaka który ma dość i podejmuje decyzje o śmierci, dla chorych na nieuleczalne choroby, dla więźniów w obozach pracy, dla dzieci wyrzucanych na śmietnik, dla uzależnionych ludzi którym nikt nie chce pomóc, dla milionów innych ludzi z milionów innych powodów....
Świat który znamy kończy się dla nas gdy dorastamy i wszystko się zmienia, gdy umiera nam ktoś bliski, gdy nasi rodzice się rozchodzą, gdy dowiadujemy się że mamy raka, gdy koś komu ufaliśmy bezgranicznie wbija nam nóż w plecy, gdy przeżywamy szok z jakiegokolwiek innego powodu...
Materialnie rzecz biorąc nasz świat też sie skończy..... Chociaż ja raczej użył bym słowa że MY GO SKOŃCZYMY.... Przy autodestrukcyjnych zapędach człowieka nasze szanse spadają do zera.... Zatrucie środowiska, rabunkowa gospodarka, wojna atomowa.... A nawet jeśli nie my to świat o zadba... W końcu nadejdzie czas gdy Słońce zgaśnie, gwiazdy przestaną świecić, wszechświat się zatrzyma, całe stworzenie się zmieni a czas przestanie biec....
W jakimkolwiek sensie koniec następuje cały czas i będzie tak dopóki wszytko co znamy i to czego nie będzie nam dane poznać nie dobiegnie kresu....
Ale wiedźcie że ten kres koniec swój też będzie miał. I kiedyś gdzieś coś znowu zacznie się od nowa dziać....

To tyle jeśli chodzi o Koniec..........no może jeszcze to
http://icedog.wrzuta.pl/audio/a96okfaEpw/elektryczne_gitary_-_to_juz_jest_koniec



Koniec....... ;)

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #6 dnia: Września 10, 2008, 06:07:02 pm »
Zatrucie środowiska? Co wy Bono kurwa jesteście? Zawsze mnie bawili ludzie którzy zajmowali się takimi pierdołami. W latach 60-90 ludzie mieli w dupie ekologię, nie zajmowali się filtrami na kominy, a podczas II Wojny Światowej zaczeczyszczenia były jeszcze większe. Ludzie mieli to w dupie, a żadna katastrofa nie nastąpiła. A teraz się wpierdala ludziom do łbów że jak się będzie paliło siatki z Carefura to nastąpi armagedon. W dodatku mam wrażenie że żaden idiota pokroju Ala Gorea nie myśli logicznie. Skoro jakieś 80 % tego gówna którego się obawiacie to odparowanie oceanów, to lepiej wydać te pieniądze które idą na "oczronę środowiska" na ingerencje w środowisko zmiejszając parowanie oceanów. A tu jakaś zbiorowa paranoja. Rzygać mi się już chce od tego że w sklepie nie mogę dostać staromodnej nieekologicznej siatki, a strzelenie z kiepa na ulicy uwarzane jest za zachowanie niestosowne. A żeby was pocieszyć to Ja tej propagandzie nie ulegnę, i dalej będziecie musieli żyć ze świadomością że jakiś drań bez skrupułów dalej brudzi, śmieci i smrodzi, a armagedon zmierza do waszych domów.Bójcie się. Tyle ode mnie.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #7 dnia: Września 10, 2008, 06:35:12 pm »
Rzygać mi się już chce od tego że w sklepie nie mogę dostać staromodnej nieekologicznej siatki,
HAHAHA najlepiej takiej z gołą babą... :D
Wzruszyłeś mnie.... frangey naprawdę....

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #8 dnia: Września 10, 2008, 06:44:09 pm »
Cytuj
Co wy Bono kurwa jesteście? Zawsze mnie bawili ludzie którzy zajmowali się takimi pierdołami. W latach 60-90 ludzie mieli w dupie ekologię, nie zajmowali się filtrami na kominy, a podczas II Wojny Światowej zaczeczyszczenia były jeszcze większe. Ludzie mieli to w dupie, a żadna katastrofa nie nastąpiła
Czy potrafisz zrozumieć jedną malutką rzecz? Katastrofy ekologiczne nie dzieją się na przestrzeni lat. To raz.
Dwa: Oczywistym jest, że żadna katastrofa nie nastąpiła. Co, ludzie mieli wyparować? Zanieczyszczenie środowiska to rzecz która odkłada się setkami lat i ma konsekwencje w przyszłości. To że od rewolucji parowej do lat 90 ludzie mieli środowisko w dupie odbije się na przyszłych pokoleniach. Gdyby nie wprowadzono praw odnośnie ekologii, może dzisiaj miałbyś astmę, lub raka przez zanieczyszczenie powietrza. Pekin, San Francisco mają już taki smog nad miastem, że liczba zachorowań na raka zwiększa się tam prost proporcjonalnie do ilości wytworzonego smogu. Więc czy to naprawdę masz tak ograniczone pojęcie o środowisku, czy sobie jaja robisz mówiąc o tym, że ludzie mieli gdzieś ekologie i żyją. NO BAAaaa... I nie jesteśmy Bono, a porządnymi ludźmi, a porządny człowiek dba o swój świat, w syfie nie chcę mieszkać.

Cytuj
A teraz się wpierdala ludziom do łbów że jak się będzie paliło siatki z Carefura to nastąpi armagedon.
Nie przeklinaj, bo to tylko świadczy o Twoim zasobie słów. Jakoś nikt w tym temacie nie przeklina, tylko oczywiście Ty musisz być wulgrany. Kolego opanuj się trochę  >:( Łamiesz regulamin tym. Można sobie przeklnąć, ale bez przesady

Żaden armaggedon nie nastąpi. O wiele bardziej wolałbym siatki foliowe, od tych teraz modnych ekologicznych papierowych toreb. Bo zamiast ścinać setki drzew na te "ekologiczne" torby, lepiej by było wydać pieniądze na recykling takich reklamówek foliowych.

Cytuj
a strzelenie z kiepa na ulicy uwarzane jest za zachowanie niestosowne
I ja również bym Ci zwrócił uwagę. W domu też kiepujesz szlugi bądź gdzie? Ulica to wspólne dobro, nienawidzę kiedy idę, a wszędzie śmieci i kiepy. LUDZIE SĄ KOSZE OD TEGO

Cytuj
A żeby was pocieszyć to Ja tej propagandzie nie ulegnę, i dalej będziecie musieli żyć ze świadomością że jakiś drań bez skrupułów dalej brudzi, śmieci i smrodzi
A brudź dalej, jeżeli nie szanujesz ani Polski, ani świata by mieć gdzieś coś tak oczywistego jak porządek, to żyj sobie w chlewie, ale ja to bym takich ludzi w dupe kopnął i jak ktoś śmieci na ulicy to jest po prostu cham i niewychowany. Bo jak można dbać tylko o swój czubek nosa? Mamy żyć na wysypisku? Czy nie milej jest się położyć na łące czystej i pięknej niż pojechać nad wodę na której spływa piana z zanieczyszczeń, a na brzegach są śmieci i kiepy? Ja lubię jak mam czyste chodniki.
« Ostatnia zmiana: Września 10, 2008, 07:02:28 pm wysłana przez Adept »

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #9 dnia: Września 10, 2008, 07:05:52 pm »
I oto dochodzi do mojej listy jeszcze jeden przykład...
Z jednej strony łamiący prawa porządku publicznego zbuntowani przeciw eko-życiu ludzie pokroju fanqey'a a z drugiej stojący murem z Adeptem zwolennicy zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery....
Ludzkość nigdy nie będzie zjednoczona i nigdy nie będzie pokoju i dobrobytu.... jedyna szansa na globalnej wojnie pod hasłem : każdy przeciwko każdemu. Islamiści kontra chrześcijanie, biali przeciw czarnym, homo kontra hetro, Mortal kontra DC, starzy przeciw młodym, kobiety kontra faceci, HDDVD kontra Blueray...
Koniec ludzkości, Apogeum nienawiści, Ślepa eksterminacja inności
Aż na końcu zostanie tylko jedna grupa która będzie mogła stworzyć świat w jakim by chciała żyć, problem w tym czy po takiej jatce zostanie ktokolwiek i czy będzie jeszcze jakiś świat w którym można by cokolwiek budować....


Ale żeś temat wymyślił Piekielny ;)

PS: Adept, Bono nie jest normalnym człowiekiem? :P

Offline Ninja-Spectre

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 640
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #10 dnia: Września 10, 2008, 07:18:02 pm »
Jeszcze pozostaje Nostradamus, który twierdzi, że świat zginie w 3660 r.(?) przez to, że Słońce zacznie nagle się powiększać... W każdym razie, mamy dużo czasu przed śmiercią Ziemi.


Naukowcy przewidują, że to nastąpi za około 5 milardów lat. Wtedy Słońce ma przekształcić się w Czerwonego Olbrzyma. Chociaż już za pół miliarda lat Słońce ma być tak gorące, że oceany wyparują.
Ale człowiek to ile żyje na Ziemi - parę milionów lat, z czego na cywilizację przypada może parę tysięcy lat.  Więc tym raczej nie ma sie co przejmować.
Jedynie jakaś większa planetoida czy kometa może nam zagrozić, ale końca świata raczej ne wywoła.

A co do końca w 2012, to już miał być w 2000 i jakoś nie było. Teraz podobno jakaś planeta Nibiru ma przylecieć, tylko jakoś teraz jeszcze największe teleskopy jej nie widzą.

Ale za to na profesjonalnych forach już można wiele rzeczy wyczytać  ;D
np:
http://www.niewyjasnione.pl/Planeta_Nibiru_zbliża_sie...-t9777.html
http://forum.orion2012.pl/viewtopic.php?t=130&start=0
http://forum.orion2012.pl/viewtopic.php?t=16&postdays=0&postorder=asc&start=60


Offline Tibo

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 215
  • "Tylko umarli widzieli koniec wojny"
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #11 dnia: Września 10, 2008, 08:14:20 pm »
I oto dochodzi do mojej listy jeszcze jeden przykład...
Z jednej strony łamiący prawa porządku publicznego zbuntowani przeciw eko-życiu ludzie pokroju fanqey'a a z drugiej stojący murem z Adeptem zwolennicy zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery....
Ludzkość nigdy nie będzie zjednoczona i nigdy nie będzie pokoju i dobrobytu.... jedyna szansa na globalnej wojnie pod hasłem : każdy przeciwko każdemu. Islamiści kontra chrześcijanie, biali przeciw czarnym, homo kontra hetro, Mortal kontra DC, starzy przeciw młodym, kobiety kontra faceci, HDDVD kontra Blueray...
Koniec ludzkości, Apogeum nienawiści, Ślepa eksterminacja inności
Aż na końcu zostanie tylko jedna grupa która będzie mogła stworzyć świat w jakim by chciała żyć, problem w tym czy po takiej jatce zostanie ktokolwiek i czy będzie jeszcze jakiś świat w którym można by cokolwiek budować....


Ale żeś temat wymyślił Piekielny ;)

PS: Adept, Bono nie jest normalnym człowiekiem? :P

Taka jest prawda że ludzie dopiero się jednoczą jak czują się naprawdę zagrożeni.A tak to każdy każdego ma w dupie bo ludziki na Ziemi są samolubne.Dopóki dobrze się im żyje i nie widzą korzyści w pomaganiu innym to wolą się kłócić i prowadzić świat do samo destrukcji (w końcu trzeba żyć chwilą a wszytko inne mieć gdzieś).A gdy nastąpi wojna to wszyscy zamieniają się w super bohaterów i matki Teresy

"Tylko umarli widzieli koniec wojny"

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #12 dnia: Września 10, 2008, 08:48:38 pm »
A jakże!
Nie zgodzę sie tylko z jednym .......
Ludzie zawsze do końca pozostają egocentrycznymi sukinsynami. Sory, ale to prawda. Jak już zauważył Tibo wszyscy mają wszystkich w dupie do momentu arcyzagrożenia które wprawia ich w niepokój tudzież strach o własną dupę w której i tu się powtórzę mają bliźniego swego. No cóż niestety jesteśmy stworzeniami stadnymi żyjącymi w grupach.... Nie wiele jest jednostek niezależnych w pełni. Wszystkich nas hamuje coś podświadomie. Nie zabijemy wroga bo mogą nas złapać a nie warto przesiedzieć reszty życia w pierdlu za jakiegoś śmiecia, nie będziemy kraść bo ja spojrzymy matce w oczy kiedy nas złapią, nie powiemy głośno że nienawidzimy emigrantów typu cyganie albo rumuni bo kradną i zabieraj miejsca  bo zaraz dostaniemy od rasistów. I taki jest chory i popieprzony ten świat: powiesz że pedały powinny sie leczyć- zjebią cie od nietolerancyjnych nazistów, powiesz że Bruce Willis ma zajebiście przystojny koleś to te same osoby przypną ci etykietkę cioty.... Nic tylko bluzganie drugich by wypromować w swoich oczach swe żałosne Ja. Wszystkie dobre rzeczy których dokonujemy robimy dla własnych korzyści. Nidgy dla dobra innych. Nigdy. Oddasz ostatnie pieniądze potrzebującemu przyjacielowi? świetnie, ale tylko dlatego żeby wszyscy zobaczyli jaki jesteś wspaniały, żebyś mógł pokazać mu ze bez ciebie sobie nie poradzi, że by udowodnić sobie jaki jesteś wspaniały. Spróbuj dać kasę komuś kogo nienawidzisz. Dlatego nigdy nie będzie końca morderstw ani wykorzystywania. Każdy w mniejszym [i tu znajduje sie około 10% ludzkości] bardzo dużym [około 80%] i lub przeogromnym [kolejne 20%] stopniu gardzi drugi byle wypromować siebie.

"Z radością zrzekamy się własnych korzyści bylebyśmy mieli zagwarantowaną szkodę bliźniego......."

Powinniśmy wyczekiwać końca....

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #13 dnia: Września 10, 2008, 09:43:07 pm »
Więc po kolei:
1.Co tam San Fransisco, spędziłem trzy dni w senatorium w Timirtale ( Kazachstan). Miasto górnicze, w kraju gdzie nie obowiązują zakazy o których mówisz. Mieści się w dolinie, smog unosi się nad całym miastem, domy mieszkalne budowane są na nasypach uranowych, a średnia dłógość życia wacha się w granicach 40 lat. A astmę pewnie i tak będę miał, bo palę jak smog/k, więc nie musisz mnie Adept uświadamiać, ani moralizować.
2. Nie zmienia to jenak mojego podejścia do życia. Wolę strzelić sobie z kiepa, gdyż w moim odczuciu jest to badziej estetyczne niż czysta ulica, wolę 10 minut jeździć zajebiście zanieczyszczającym środowisko Dogem Challengerem z 71 roku, niż jakąś cholerną hybrydą choćby 20 lat, wolę palić szlugi, bo przyjemność z tego płynąca jest dla mnie cenniejsza niż nawet 10 lat życia więcej w ciągłym wkurwie.
3. Przeklinanie pewnie świadczyło również o zasobie słów Tarantino, Tuwima i Piłsudskiego. Tak se tłumacz.
4. Nie dyskutuję z tezą że o środowisko trzeba dbać w jakimś rozsądnym stopniu, lecz z oszołomami pokroju Ala Gorea twierdzących że globalne ocieplenie spowoduje armagedon za 30 lat jeśli nie będziemy za nie nie poświęcimy tego czego kochamy.
5. Polskę szanuję, chamem jestem.
6. Karbar, toś dokonał odkrycia! Ja myślałem że ludzie się kochają i robią wszystko z dobrego serduszka! A oni to tak dla próżnej chwały? Od dziś też bendę niedobry.
7. Jak zostanie ta jedna grupa która będzie mogła stworzyć świat w jakim chciała by żyć, to też zaczną się napieprzać. Jakby ludźkość uczyła się na błędach to już dawno byśmy mieli utopię.
8. Jak słońce się wypali to już dawno będziemy potrafili się teleportować do innego układu.
9. Planetoida była dobra na dinozaury. Obecnie człowiek ma taką technikę że może zniszczyć planetoidę, bądź schować się pod ziemię. A jakby zagrożenie było na prawdę realne, to wszystkie pieniądze świata i tak poszły by na zabranie ludzi nz ziemi.
10. To w czym ja bym wypatrywał zagłady to:
a) wojna atomowa ( ale o tym pisał karbar)
b) ewolucja
c) inżynieria genetyczna, robotyka ( wszczepianie chipów etc.) i wszystkie inne pierdoły które mogą w konsekwencji doprowadzić do tego że człowiek przestanie być człowiekiem
d) jakaś choroba która zabija szybciej niż się na nią znajduje lekarstwo.


Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: 2012 koniec świata czy kolejna bzdura ?
« Odpowiedź #14 dnia: Września 10, 2008, 09:58:25 pm »
bo palę jak smog/k,
Smoke......

oszołomami pokroju Ala Gorea
Kim jest Al Gore? Koleś kręci gore? Flaki i te sprawy?

6. Karbar, toś dokonał odkrycia! Ja myślałem że ludzie się kochają i robią wszystko z dobrego serduszka! A oni to tak dla próżnej chwały? Od dziś też bendę niedobry.
frangey ty to wiesz bo jesteś zepsuty, a ludzie myślą że poświęcają się zbawiając świat a tak naprawdę robiła to przez podświadome pragnienie skupienia na sobie uwagi i ukazywania siebie lepszymi niż w rzeczywistości są. Ale ty musisz iść za słowami Marva: "Bądź dobry......"

9. Planetoida była dobra na dinozaury. Obecnie człowiek ma taką technikę że może zniszczyć planetoidę, bądź schować się pod ziemię. A jakby zagrożenie było na prawdę realne, to wszystkie pieniądze świata i tak poszły by na zabranie ludzi nz ziemi.
Bruce Willis!!! Bruce Willis!!!!

A  ja stawiam na wojnę atomową
Grzyby atomowe i te sprawy...........