Patrzę na pierwszy post Adepta w tym temacie i nie mogę oczom uwierzyć.Chłopie-czy Ty przypadkiem nie jesteś z Torunia?Adept Kurdęęęę :p...Wszystko to co tam napisałeś,jest jakby wyjęte z mojej głowy-ze wspomnień.Pamiętam te stare filmy,gry,zabawy...Dokładnie tak samo spędziłem dzieciństwo.Niestety świat zmienia się na gorsze i jak patrzę na tych,co będą po Nas,to za głowę się łapię.Mówię Wam-człowiek sam sobie wykopie grób,a nie wielki meteoryt!Ale przechodząc do sedna sprawy.
Dobrze pamiętam jak kiedyś miałem Atari 860XL lub coś takiego(nie pamiętam oznaczenia,modelu),ale nawet sprawiało to tyle frajdy,nawet głupi
Pacman :-P,a do włączenia używało się kaset jak do magnetofonu.Później czasy Pegasusa i kupowanie kardridży na rynku za 10 zł,chodzenie do kolegów i nie rzadko było nas 8-10 w jednym pokoju żeby nawet popatrzeć jak gramy.Były organizowane mini-turnieje,oczywiście graliśmy w Mortala na Pegasusa.Pewnego razu przyjechał do nas nowy kolega z Jeleniej Góry,który miał komputer.To był szok dla wszystkich!Nikt nawet nie miał pojęcia jak to działa,a co to Windows 95?Dosłownie czarna magia.Chodziliśmy do niego żeby pograć w Need For Speed 2,a kiedyś kupił Mortala 3!Co się działo!Nie raz dostałem po dupie,bo przychodziłem o 24,bo graliśmy w Mortala i ćwiczyliśmy fatale.Kolega załatwił skądś chwyty i pykaliśmy jak szaleni.Oczywiście znaliśmy wszyscy Mortala z kasety VHS ;-P.Nawet robiliśmy zapasy w piaskownicy-ja zawsze byłem Sub-Zero
.A przecież były wcześniej "grajbudy" i tam chodziliśmy grać głównie w Mortala,ale też fundusze na dużo nie pozwalały,ale przynajmniej zawsze można było popatrzeć i nauczyć się czegoś od innych.
Oczywiście pamiętam bajki,które leciały w telewizji ;-).Cubasa Ozora(nie znam pisowni),który przez dwa odcinki biegł do bramki,ale co tam!Bajka była świetna!Jeszcze był Gigi Salivan(mały koszykarz,który myślał o białych majteczkach Anny :-)), "Jatamani","Zorro","Generał ...".A "Tygrysia Maska"to był hit!Wszystkie odcinki oglądałem
.Były to bardzo fajne bajki,które co by nie było,również uczyły.A te stare filmy z Van Dammem,"Mortal Kombat", "Siedem Małoletnich Ninja"...To były filmy!Aż łezka się w oku kręci...
Później zaczęły się czasy Playstation,lepszy komputerów i to wszystko zaczęło jakby mijać,znikać,odchodzić...
Tęsknię za tymi czasami wielkich przyjaźni,koleżeństwa.Zawsze sobie pomagaliśmy,graliśmy w piłke, basseball i były nawet robione osiedlowe ligi(oczywiście nieoficjalne).Ludzie byli jakby lepsi...Teraz co spojrzysz w lewo albo w prawo to 10-cioletni szczeniak mówi tylko kur... i zero szacunku do starszego.Kiedyś jak coś się przeskrobało,to dostało się po dupie,ale to była sprawiedliwa kara,która wielu nauczyła i niejako ukształtowała na porządnych ludzi.Ale te czasy już nigdy nie wrócą...
Pozdro dla Weteranów