Autor Wątek: Klan Browar Brothers %%%  (Przeczytany 61642 razy)

Offline Death Dealer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 279
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #15 dnia: Września 22, 2008, 09:09:17 pm »
Ok, więc ja rozmawiam sobie, a raczej skończyłem rozmawiać z Adeptem  pije sobie Gingersa. Gingers i Redds to nie tylko piwo, to są moje ulubione napoje w ogóle. Byle by były zimne ;P

Cheers!

Slave, załóż temat o kobietach ;D... "Mój ideał kobiety" ?.
« Ostatnia zmiana: Września 22, 2008, 09:11:45 pm wysłana przez Death Dealer »

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #16 dnia: Września 22, 2008, 09:14:30 pm »
Slave, załóż temat o kobietach ;D... "Mój ideał kobiety" ?.

Az ju łisz.....

A ja wciąż chory..... tym razem leczę sie zimnymi....[oczywiście Specjal]

Offline Death Dealer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 279
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #17 dnia: Września 22, 2008, 09:17:55 pm »


Cytuj
A ja wciąż chory..... tym razem leczę sie zimnymi....[oczywiście Specjal]

Zimnymi najlepiej, a na gardło to juz całkiem. Tylko zimne, a najlepiej lodowate :D

Zdrówko :)

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #18 dnia: Września 24, 2008, 06:36:10 pm »
no cóż...
poczułem chęć na odmianę i piłem REMOFFA  z różnymi energetykami [Tiger, Red Bull], teraz energetyki się skończyły więc popijam zwykłą Pepsi.....]

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #19 dnia: Września 24, 2008, 10:32:04 pm »
Nie pij wódki, a zwłaszcza takiej jak Remoff z energetykami, pięć osób w Polsce już od tego umarło. Jest to bardzo nie zdrowe na serce. Smaczne owszem, ale nie wolno pić takich specjali niestety :-\

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #20 dnia: Września 24, 2008, 11:06:01 pm »
Mojemu sercu i tak nic nie pomoże.....
A wódka z Remoffem to tylko od czasu do czasu [żebym na pijaka nie wyszedł......]
teraz delektuję się jednym Specjalem................

Offline davidkoz

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1628
  • Elder God
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #21 dnia: Września 24, 2008, 11:09:32 pm »
wkręcę się w Wasz klan procentowców i napiszę, że ja popijam redbulla z coca colą (nie wiem do czego to zaliczycie  ;))

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #22 dnia: Września 24, 2008, 11:27:44 pm »
Ja zaliczę do niezdrowych napojów  ;) Energetyków w ogóle się nie powinno pijać, pozatym dwie dawki kofeiny zmieszane razem też nie są zdrowe  :P

Offline davidkoz

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1628
  • Elder God
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #23 dnia: Września 24, 2008, 11:48:47 pm »
cicho Adept, przecież nie napiszę, że dziennie rano piję kakao ;d

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #24 dnia: Września 24, 2008, 11:57:26 pm »
Ja również rano pijam kakao  ;) Tyle, że zmieszane z odżywką Trec XXL MASS o smaku waniliowym  ;D i tylko dlatego pijam kakao, by zapić smak tej okropnej wanilii  ;D

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #25 dnia: Września 25, 2008, 12:24:19 am »
dolejcie do kakao albo coli  troche %%% i bedzie wszystko dobrze......
davidkoz polecam.....

Offline Malvado

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 419
  • The Next Big Thing
    • Zobacz profil
  • PSN ID: KaziorPL
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #26 dnia: Września 25, 2008, 08:01:31 pm »
A ja ostatnio piłem wiśniówkę własnej roboty (właściwie ojca roboty :D). Zajebis*a. Gęsta, słodka i kopie :D

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #27 dnia: Września 28, 2008, 12:43:36 am »
Dzisiaj byłem na ślubie... wpiłem trochę szampana....za młodych...
Nie pamiętam kiedy piłem ostatnio prawdziwy szampan... kiedyś codziennie przez prawie 3 tygodnie piliśmy najtańsze "szampany" z biedronki.... :P

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #28 dnia: Października 02, 2008, 10:57:49 pm »
Wychyliliśmy dziś z franqeyem po 3 specjale [+ja 1 żubr] dyskutując o muzyce, sztuce, kinematografii, nowelach graficznych.... Teraz racze się 6 piwkiem i myślę że trzeba rozruszać temat.
Mam pytanie: Jakie jest wasze najcięższe wspomnienie z alkoholem.... Kiedy schlaliście się najbardziej....??

PS: frangey pozdrawia Was z całego szczodrego serca ;)....................

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Klan Browar Brothers %%%
« Odpowiedź #29 dnia: Października 03, 2008, 01:04:34 am »
Ja to mało miałem ciężkich wspomnień z alkoholem. Jedyny taki ciężki cień alkoholowy to wtedy jak miałem szesnaście lat i miałem towarzystwo starsze. Wiadomo, w tym wieku człowiek robi głównie to co towarzystwo wymaga. Czy ja lubiłem pić tanie wina pod hipermarketem "Billa"? Raczej nie, ale wtedy wydawało się to takim sposobem na spędzanie czasu. Znajomi starsi, umięśnieni, na bakier z prawem... Idealni kandydaci do podziwiania w głupim młodzieńczym wieku :). Pewnego razu przepiłem się winem jabłko-mięta. Poszedłem do domu i zamiast iść do łazienki poszedłem od razu spać. Na efekty wina nie trzeba było czekać, po chwili wymiotowałem w łóżku jak kot. Od tego czasu, choć minęło więcej niż połowa dekalogu lat, to nie piję nic, ale to absolutnie nic co ma miętę w sobie. Ani soki tymbarku, ani tym bardziej alkohol pokrapiany miętą. Mięta jest dla mnie pewnie już do końca życia nie do strawienia smakiem :)

PS. Chociaż muszę przyznać, iż do zgonu się nigdy nie doprowadziłem w moim długim życiu. Mogę pić całą noc, ale tak żeby mnie ścięło, to ja nigdy nie miałem :)
« Ostatnia zmiana: Października 03, 2008, 01:07:06 am wysłana przez Adept »