Fakt, że o gustach się nie dyskutuje, choć o ile ewentualnie mógłbym się zgodzić (chociaż może jednak nie), że Decepton jest lepsze niż DA, to za nic nie mogę pojąć jakim cudem najwyżej w tej ankiecie na początku tematu zwyciężył Armageddon :?: :?:
Czemu DA jest lepsze niż te dwie następne:
Zwróćcie uwagę już na same areny- jest ich 17, ale niemal każda ZUPEŁNIE inna od pozostałych, tzn: wykorzystano chyba wszystkie warunki pogodowe: jest deszcz, grad, jest też arena na której szaleje tornado, czy w końcu ta na arktyce z pałacem lin kuei w tle- poezja i oryginalność , czyli to, co wywindowało mortal kombat w swych początkach na piedestał.
Świetna arena była też z lawą, czy ' wu shii academy'- wielkie posągi trzymające matę na której walczą zawodnicy- moim zdaniem genialne!
Postacie - stare i nowe dobrano tak, żeby, każda była inna. Nowe to same oryginały -Bo rai cho, Li Mei, Kenshi (z nowych to mi tylko Hsu hao nie podpasił).
O tej grze można by jeszcze wieeeeele napisać.
Natomiast w Deception nie poprawiono tego co jest najważniejsze w bijatykach- system walki!
Areny to już nie ta pomysłowość, choć "slaughterhouse' wymiata :twisted:
Postaci- jeśli chodzi o nowe to lepiej bez komentarza...
Aha: wole po jednej Fatality na łeb niż po harakiri i dwa fatale wymyślone byle jak.
Brakło im pomysłów w Deception, bo za dużo tego jak na jeden raz, a Armageddon jest tego najlepszym przykładem- zlepek wszystkiego co do tej pory i nic nie poprawione :?
Napisałem to jako fanatyk mortala.
Oczywiście co kto lubi.