Autor Wątek: Mortal Kombat vs Tekken i inne bijatyki  (Przeczytany 76995 razy)

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat 9 - Postacie
« Odpowiedź #60 dnia: Stycznia 11, 2010, 07:42:17 pm »
A bo taka opinia bez argumentacji jest...dziwna. Jak ewidentnie nie wie o czym pisze to co mam poradzić:/

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 9 - Postacie
« Odpowiedź #61 dnia: Stycznia 11, 2010, 10:44:24 pm »
yyyyy, że ewidentnie nie wie o czym pisze?


Jak już się wtrąciłem, to powiem że również uważam że Tekken jest do dupy. Postacie zgrywają twardzieli, ale jakby któraś z nich trafiła do pierdla, to więźniowie by się zabijali o dupę tych "Kozaków". Historia to jakaś farsa, a większość walk wygrywam wciskając guziczki na chybił trafił. Na cholerę mam się uczyć jak grać dobrze, jeśli jakiś ignorant mojego pokroju złoi mi dupę napieprzając bez ładu i składu w pada? Oczywiście że się nie znam, ale patrząc na większość poznanych mi osób mających zajawkę na Tekkena cieszę się z mojej ignorancji.

Offline Martins

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 304
  • Debeściak Team
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 9 - Postacie
« Odpowiedź #62 dnia: Stycznia 12, 2010, 01:30:59 pm »
yyyyy, że ewidentnie nie wie o czym pisze?


Jak już się wtrąciłem, to powiem że również uważam że Tekken jest do dupy. Postacie zgrywają twardzieli, ale jakby któraś z nich trafiła do pierdla, to więźniowie by się zabijali o dupę tych "Kozaków". Historia to jakaś farsa, a większość walk wygrywam wciskając guziczki na chybił trafił. Na cholerę mam się uczyć jak grać dobrze, jeśli jakiś ignorant mojego pokroju złoi mi dupę napieprzając bez ładu i składu w pada? Oczywiście że się nie znam, ale patrząc na większość poznanych mi osób mających zajawkę na Tekkena cieszę się z mojej ignorancji.

Fabuła w Tekkenie nigdy nie należała do zbyt wyszukanych, ale prawdziwa tragedia zaczeła się dopiero w piątej części gry. Od "piątki" zrobił się jeszcze większy bajzel, bo powróciły postaci , które zostały wcześniej zabite, a historia tychże charakterów nawet o tym nie wspominała. Podejrzewam że podobnych osób, mających zajawkę na mortala jest też pokaźna ilość.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #63 dnia: Stycznia 13, 2010, 10:11:05 am »
To jaka jest ta fabuła w 5? Bo ja się zatrzymałem na 3 coś tam o bogu wojny czy walki było który powrócił ale nie pamiętam po co i czy jakoś to wyjaśnili. W 4 grałem może 4-5 postaciami wiec też nic nie wiem, tylko tyle że dzieje sie długo po 3. No i "strój" Heńka mi się wrył w pamięć....
Aaa... w 5 grałem Asuką i Yoshim; to jest w tej części z koleś z ryjem na brzuchu? Jinpaczi- dziadek czy ojciec Heńka ....

Offline Piekielny Scorpion

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 505
  • Ninja piekieł
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #64 dnia: Lutego 17, 2010, 11:23:59 am »
Dziwne że wcześniej nie widziałem tego tematu grałem w obie gry i tekken na miesiąc był dla mnie dobry ale potem zaczynał mi się strasznie nudzić w przeciwieństwie do Mortala w którego grywam praktycznie codziennie więc dla mnie Mortal jest lepszy od tekkena dla mnie Mortal ma bardziej ciekawe postacie ciosy i brutalność

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #65 dnia: Lutego 17, 2010, 06:40:48 pm »
W ogóle jaki jest sens porównywać te 2 gry? Czy ktoś KTOKOLWIEK zdał se trud przypomnienia początków MK i Tekkena? Jak można porównywać grę 2D do 3D to ja nie rozumiem. Bo chyba nikt nie zaprzeczy, że części MK w 3D to już pokaz tandety systemowej i ambicji w stylu "nasrajmy do kielicha bo tego jeszcze nie było".

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #66 dnia: Lutego 17, 2010, 07:01:15 pm »
W ogóle jaki jest sens porównywać te 2 gry? Czy ktoś KTOKOLWIEK zdał se trud przypomnienia początków MK i Tekkena? Jak można porównywać grę 2D do 3D to ja nie rozumiem. Bo chyba nikt nie zaprzeczy, że części MK w 3D to już pokaz tandety systemowej i ambicji w stylu "nasrajmy do kielicha bo tego jeszcze nie było".

Nikt nie zaprzeczy. Jednak to tak jak ze sztukami walki. Jeden mówi, że lepsze jest kung-fu, drugi mówi, że lepsze jest karate ;) Chociaż również nie powinno się porównywać coś co jest kompletnie różne od drugiego. Po prostu rywale i konkurenci zawsze będą toczyć wojnę ze sobą o to, które jest lepsze.

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #67 dnia: Lutego 17, 2010, 08:49:28 pm »
Pokusiłem się o stworzenie tabelki prezentującej moje subiektywne odczucia co do mordoklepek. Są tam tytuły tylko i wyłącznie mające jakiąś renomę na rynku a i to nie wszystkie, bo tego jest po prostu za dużo. ARC System - oczywiście chodzi o gry tej firmy, nazwałem pole nazwą firmy dlatego, że każdy jej tytuł reprezentuje niemalże identyczny poziom. Skala ocen szkolna bo przystępna każdemu. PODKREŚLAM raz jeszcze - jest to ocena moja subiektywna, aczkolwiek mam podstawy twierdzić, że jestem jednym z bardziej ogranych tutaj na forum ludzi. Pod spodem drobne uzasadnienia co i dlaczego.



Fanem Mortal Kombat być można, natomiast nie ma się co czarować, obok bogatego uniwersum stoi biedny system walki. O ile kiedyś w erze 2D MK był świetną marką, dziś zwyczajnie seria łapie zadyszkę na kazdym zakręcie z każdą częścią co prawda wprowadzając jakiś fajny patent, ale przy nim masę wręcz kompromitujących developerów rozwiązań. Rozpisywałem się nie raz już nad tym...MK to bogactwo świata, nie gameplayu.
Co do pozostałych serii, oczywiście istnieją gusta i guściki, nie da się ponadto określić serii jedną oceną uśredniając tak całkowicie sprawiedliwie. Niektóre z tych serii mają przecież po kilkanaście (kilkadziesiąt) tytułów. Starałem się oddać oceny obiektywnie jak mogłem, natomiast zdaję sobie sprawę, że dla mnie gry ARC System są świetne fabularnie, dla Adepta, davidkoza, Cobry i innych ludzi już nie koniecznie.

Koniec końców napiszę odnośnie tematu. Mortal Kombat czy Tekken? Odpowiedź jest prosta - Mortal Kombat obecnie to partactwo, Tekken to zrzynka jawna z Virtua Fightera podana z casualową polewą i minimalną dozą inwencji własnej która i tak ostatnimi czasy zawodzi na każdym kroku. Mortal Kombat nie jest dobry. Tekken to gra w którą grają ludzie kupujący gry z billboardów. Przelećcie się po forach ogólno fighterowych kiedyś a słowa moje nie będą dla nikogo nowością! Co jest zatem najlepsze? Odsówając moje upodobania i całe te mitologie growe i historie, biorąc pod lupę tylko i wyłącznie perfekcyjność wykonania i konsekwencję developerów - VIRTUA FIGHTER jako seria. Otóż Virtua Fighter 5 to JEDYNA gra, którą włożyłem do czytnika i nie ściągała patcha. Czy trzeba w takim razie dodać coś jeszcze?

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #68 dnia: Lutego 17, 2010, 08:52:53 pm »
Mały PS. Każdego chętnego kłócić się o sprawy systemowe zapraszam do mnie na partyjkę. Jeśli ktoś twierdzi, że MK jest bogate systemowo, twierdzi tak tylko i wyłącznie dlatego z powodu braku zdolności manualnych do innych gier. Grać w MK na przyzwoitym poziomie potrafie <tak mi się wydaje>, grać w Street Fightera czy BlazBlue - NIE. Mógł bym się zatem kłócić, że MK jest de best bo da się opanować. Nie tędy droga.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #69 dnia: Lutego 17, 2010, 08:58:38 pm »
Nikt nie zaprzeczy. Jednak to tak jak ze sztukami walki. Jeden mówi, że lepsze jest kung-fu, drugi mówi, że lepsze jest karate ;) Chociaż również nie powinno się porównywać coś co jest kompletnie różne od drugiego. Po prostu rywale i konkurenci zawsze będą toczyć wojnę ze sobą o to, które jest lepsze.
Wynika to oczywiście z totalnego zagubienia w dzisiejszym świecie, który ma nam w rozrywce do zaoferowania wszystko i nic zarazem. Ludzie potrzebują poczucia że wiedzą co robią że podejmują właściwe decyzje i potrzebują potwierdzeń tego nawet w takich sprawach. Jeśli ktoś przyznaje im racje czują się pewniejsi, jeśli ktoś podważa ich zdanie zostaje wyklęty.....


Oczywiście MK..... ;)

PS: Moon, zabraniam Ci pisać posty nim ja nie wyśle swoich  ;)

Offline Martins

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 304
  • Debeściak Team
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #70 dnia: Lutego 18, 2010, 02:07:01 am »
W bijatyki gram już jakiś czas i patrząc na Twoją tabelę Moon, widzę, że stwierdzenie co do tego, że siedzisz w temacie, jest jak najbardziej zasadne. Oczywiście mam parę uwag :), ale podobno fora zaklada się miedzy innymi po to, żeby prowadzić na nich dyskusje.

1. ARC System- jakie to konkretnie tytuły, bo w tej kwestii wymiękam.
2. Co oznacza "twórczość poza studiem developerów"?
3. Rozbudowanie gry- Virtua powinna 4 otrzymać.
4. Niedzielny gracz raczej nie doceni kunsztu Virtua Fighter, czego wielokrotnie byłem świadkiem. Jak dla mnie 2 w tej kategorii. Soul Calibour- 6, Tekken- 5, Street Fighter -3.
5. W jakich kwestiach Tekken jest zrzynką z Virtuy ?
6. Co się składa na ocenę w kategorii: Postacie (jakość)?
« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2010, 02:19:13 am wysłana przez Martins »

Offline davidkoz

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1628
  • Elder God
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #71 dnia: Lutego 18, 2010, 08:56:42 am »
Tabelka Moona nie jest obiektywna. Widać na niej jak faworyzuje VF i chciałbym wiedzieć, co rozumie przez "Jakość Postaci", że dał aż 6 punktów. Nie podoba mi się też 6 punktów dla MK za dodatki, bo MK tylko kilka dobrych pomysłów (chess kombat, motor kombat, kreate a fatality, air kombat i inne są żałosne). Już wolę zdobywanie rang i nowych ciuszków w VF i Tekkenie i z poziomem graficznym też się nie zgodzę. MK nie jest taki brzydki, najwidoczniej Moonek za mało w gry na PS3 grał, aby dawać najniższą notę MK, a VF jest ładny to fakt, ale co najwyżej na 5.

Jedynie zgodzę się do punktów odnośnie systemu walki i gdzie punkty za dźwięk?

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #72 dnia: Lutego 18, 2010, 11:12:45 am »
Mantis:
1.ARC System - Guilty Gear, BlazBlue i Melty Blood. Na siłę można by było jeszcze Last Blade przyczepić bo to co prawda nie ta firma, ale ten sam głównodowodzący.
2.Twórczość poza studiem - chodziło mi ogólnie o filmy, spinoffy etc.
4. Rozbudowanie gry - może i VF powinien dostać 4, każdy tryb jaki tam jest, jest bardzo dopracowany. Nie można tego w żadnym wypadku powiedzieć np o Tekkenie...o MK nie wspomnę przez grzeczność.
5. Tekken zawsze bazował na VF. Ot w najnowszej części np dodali bound system. Każda kolejna edycja VF która to wychodzi w zastraszającej ilości 1 sztuki na generację wprowadza coś nowego do systemu, czy to juggle, ściany czy właśnie boundy. Tekken potem to bezczelnie kopiuje oczywiście upraszczając tak jak np porównanie Brad (VF5) i Steve(Tekken). Sway w VF robi się trudno i trzeba mieć wyczucie, sway w Tekkenie robi się za pomocą JEDNEGO(!!!) guzika. I to wcale nie jest dobre bo potem mamy takiego zawodnika jak Steve którym grają zawodnicy często nie mający pojęcia o grze a tylko robiący te pieprzone uniki i trudno ich trafić czymś w ogóle. Ah no i nie zapomnijmy, że VF jeśli już wychodzi to ustala standardy graficzne mordobiciom na daną platformę.
6. Z tymi postaciami chodziło mi nie o to ile ich jest ale jak są jakościowo wykonane. Np. W MK jasne że były ciekawe postacie, ale niestety po DA albo się koncepty skończyły, albo kogoś zabrakło:/ SF w kwesti designu postaci...cóż można powiedzieć że poza kilkoma wyjątkami to raczej porażka. Że wspomnę tylko o zawrotnej ilości shotoków jacy się w seii pojawili w ilości...6 a może i więcej bo nie grałem w te trójwymiarowe na PS1 i 2. VF zaś może nie ma jakoś ciekawie zaprojektowanych postaci etc, natomiast ich jakość pod względem gameplayu to całkowicie inna bajka.

ad4. Ja ostatnio spotkałem mnóstwo niedzielnych graczy właśnie VF lubiących. Powodem jest fakt że tam nie ma śmiesznych koguciarzy niczym Bob z tekkena czy Voldo z SC. Po prostu na tle innych mordobić VF nadal pozostaje najbardziej "realnym". A do SF ludzie zawsze mają sentyment i byłem świadkiem tego jak kupując grę na premierze zmagałem się online z graczami nie potrafiącymi wykonać hadukena poprawnie:p

davidkoz:
Nie faworyzuję VF, a jedynie najlepszą moim zdaniem grę w tym segmencie. No chyba nie powiesz mi, że na to miano zasługuje MK. Sentyment sentymentem ale bądźmy realistami. VF dostał za jakość postaci aż tyle bo zwyczajnie ma zajebiście zbalansowane, dopracowane i przemyślane postacie. Tam nie zdarzył się wypadek pokroju Hsu Hao, Dariusa, Boba, Alisy czy innych takich. Mordobicia ARC System są tutaj całkowicie odrębnym tematem bo one polegają na takich mangowych karykaturach trochę, natomiast nie ma tam mowy o tym by jakaś postać odbiegała klimatem od reszty. MK za dodatki dla mnie powinno dostać 6 bo zawsze coś tam fajnego się znajdzie. Trochę inna sprawa ich jakość bo o ile tryby jak puzzle mi się podobały <HA również tam zabrakło balansu postaci! kto grał ten wie), tak np dodatkowe postacie w MK:SM to już kpina i wystawianie dupy na twarz gracza. MKvsDC JEST BRZYDKI. Postacie są nie ostre, tła są monotonne do bólu, efekty np lodu walą po oczach pixelami (zobacz automat Liu Kanga), nie mówię już o animacji postaci bo to nie wina silniku graficznego. Batman AA ma lepsze modele postaci niż MKvsDC gdzie są na ekranie tylko 2 postacie. Co śmieszne...przy takiej grafice gra nadal potrafi chrupnąć, nie wierzysz? Pokażę ci. Mnie jest trudno pojąć jak można użyć Unreal Engine i jednocześnie tak spartolić sprawę. Już nawet nie czepiając się postaci...większy rozmach aren to ja widziałem w Soul Blade zaczasów pierwszego plejka! Jestem wręcz pewny, że gdyby dać kod MKvsDC jakimś koderom z talentem, to tą grę skonwertowali by na PS2 bez większego problemu i bez dużej straty jakości(???). Virtua Fighter jest:
1)Nadal ładniejszy od wszystkich fighterów 3D prócz Soul Calibura
2)Animacje postaciw nim są o kilka oczek wyżej niż reszta gatunku obecnie
3)Areny mają więcej charakteru niż większości znanych mi mordobić. Tak owszem, zdarza się w takim Tekkenie dobra arena, po której nagle wybierze ci się ta z owcami i jodłowaniem w tle. I Soul Calibur zawsze noszący się z rozmachem, w czwartej odsłonie serii dał dupy, uszło gdzieś twórcom powietrze.

Ahhhhh dźwięk...moja ulubiona sprawaXD Zrób sobie ten rowerek Sonyą i będziesz wiedział dlaczego jużnie chciałem się czepiać;/ Zresztą...przy takiej ilości jawnych niedoróbek nawet ten dźwięk już tak nie razi. A cały soundtrack może i jest dobry, natomiast gra nei daje nam absolutnie żadnego powodu by pamiętać jakiś kawałek szczególnie dzięki powiedzmy arenie. Pamiętam kawałki jak "The Midnight Carnival" choćby bo kojarzyły mi się z areną właśnie lub eventem w grze, tutaj tego zabrakło. Aby być uczciwym można i na VF za ścieżkę dżwiękową psy wieszać, bo nie wszystko tam pasuje ale znowu...to jest gra na poziomie a nie karykatura dawnych odsłon serii jaką np stał się nowy Tekken.

davidkoz...jak cię lubię, tak kłócić ze mną się w tej materii nie możesz, bo w fightery to faktycznie masz ograne tak, że aż strach:p Pograj kilkadziesiąt godzin w Tekkena, Virtua Fighter, Blaz Blue, Soul Calibura. Odłóż sobie uprzedzenia i zrób to. Jeśli potem mi powiesz, że wg ciebie MK nadal ma lepszy system - uznam opinię za miarodajną;)

Offline Martins

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 304
  • Debeściak Team
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #73 dnia: Lutego 18, 2010, 12:06:05 pm »
1. ARC System to nawet kiedyś w Garou: MOTW maczali palce, ale nie wiem czy jako producent czy wydawca, a to są raczej produkcje ze stajni SNK (kwestia Last Blade).
2. Przyjąłem do wiadomości.
3. Ok, swoją drogą DODATKI RÓŻNE i ROZBUDOWANIE GRY wydają mi się bardzo podobnymi kategoriami.
4. Jak dla mnie realizm dla niedzielnych graczy to raczej minus, zdecydowanie wolą efekciarstwo i prostotę systemu.
5. Szczerze powiedziawszy nigdy się nad tą kwestią nie zastanawialem, dlatego chętnie się dowiem, co kopiował Tekken w każdej kolejnej części z Virtuy i co nowego do systemu walki bijatyk wprowadziła gra VF3.
6. Czyli na tę ocenę składa się klimat fajtera (wygląd, osobowość) i radość płynąca z gry. Przynajmiej tak zrozumiałem. W takim razie 6 dla Virtuy to przesada, bo te postaci nie są zbyt oryginalne w kwestii wyglądu, a jakąś skomplikowaną psychiką (jak na bijatykowe realia) też raczej nie grzeszą.
Street Fighter porażką w kwestii designu postaci?! To chyba jakieś nieporozumienie... Bardziej bym się czepiał serii KOF i słynnych chłopaczków z taśmy produkcyjnej, o tabunie bezpłciowych lasek nie wspominająć.
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2010, 01:19:49 am wysłana przez Martins »

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat vs Tekken
« Odpowiedź #74 dnia: Lutego 18, 2010, 12:42:35 pm »
Street Fighter jaki jest każdy widzi. Były wzloty i upadki w kwesti designu postaci. Mnie np w ogóle nie podobają się El Fuerte i Rufus. Wiesz to też kwestia względna, zależy kto co lubi. Co do King of Fighters można się przyczepić do wielu rzeczy, natomiast nie można powiedzieć aby developerzy trwali w stagnacji twórczej względem nowych zawodników. To samo tyczy się ich speciali które są o niebo lepsze niż postaci z SF. Ogólnie ja bardziej lubię SNK niż Capcom. Do mnie nie przemawiają za bardzo te wszystkie crossovery z lat 90tych np. Fajnie się napieprza ale więcej w tym mashowania guzików i bólu oczów od błysków niż frajdy z systemu. "Chłopczyki z taśmy produkcyjnej" bardziej mi tu pasują też do capcomu który zresztą swoje tytuły eksploatuje na maxa coraz to nową wersją pełnej odsłony. Poza tym jedna rzecz mnie jeszcze drażni (SF4), a mianowicie nastawienie na campowanie się. Ciekaw jestem tego Super SF4 i pewnie go kupię. Mam nadzieję że wrócą just defend i NA BOGA ktoś coś zrobi z postaciami typu Blanca i Ken:/

Co do Tekkena i VF to ogólnie Tekken miał być odpowiedzią Sony na VF. Też się generalnie nie interesowałęm historią i jak wyglądało kopiowanie, mnie wystarczyło, jak mi kumpel to wytłumaczył kiedyś <z czego już mało pamiętam>. Ale rzuty z różnych stron czy strafe'y głębokie nie powinny być dla nikogo nowością. Ja mogę po swoim doświadczeniu powiedzieć tak:
VF4 a Tekken - customizacja postaci, areny ze ścianami, wall control, tryb dojo.
VF5 a Tekken - to o czym pisałem, bound system - najważniejsze. Tak to chyba nic więcej szczególnego.


Martins, zapraszam cię kiedy na partyjkę-tour po mordobiciach;) Przyznam się szczerze, że zdecydowanie bardziej siedzę w klimatach 2D i to tych starszych więc będzie o czym podyskutować:D