Autor Wątek: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?  (Przeczytany 37346 razy)

Offline Hanzo Hasashi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 192
  • No Pain, No Game !
    • Zobacz profil
Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« dnia: Stycznia 26, 2010, 02:36:36 pm »
Bloody Disgusting powołując się na swoje źródła, informuje, że Warner Bros. zainteresowane jest nakręceniem remake'u pierwszej części filmowego Mortal Kombat. Zważywszy na fakt, że w zeszłym roku firma kupiła Midway i tym samym zyskała prawa do smoczej serii, wydaje się to całkiem możliwe.

O ile film z 1995 r. dziś wywołuje raczej uśmiech politowania, to kiedy oglądałem go jako młody chłopiec w kinie byłem pod dużym wrażeniem. Gorzej raczej nie będzie, bo scenariuszem ma zająć się niejaki Oren Uziel. Jego skrypt "Shimmer Lake" trafił w 2009 r. na tzw. hollywoodzką czarną listę. Wbrew temu jak to brzmi, to pozytywne wyróżnienie. Lista zawiera najlepsze scenariusze, które nie doczekały się realizacji.


żródł: www.polygamia.pl

Moon

  • Gość
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 26, 2010, 03:28:41 pm »
ciekawy news. stwarza mozliwosc krecenia serii bogatej przeciez w uniwersum calkowicie od nowa:)

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 26, 2010, 03:32:33 pm »
Ciekawy ciekawy :), ale Marcin Lewandowski chyba z konia spadł, albo naoglądał się Nostalgia Critic pisząc, że "Mortal Kombat" budzi uśmiech politowania. Film z 1995 roku jest jedną z najlepszych adaptacji gry komputerowej na wielki ekran, o ile nie najlepszą (Zobaczymy jak "Tekkena" zrobią). Nostalgia Critic został zjedzony za to, że napisał video recenzje besztającą film "Mortal Kombat". Fani z całego świata murem stanęli za filmem. Ja rozumiem, iż uśmiech politowania może wzbudzać taki film jak "Mario Bross", ale świetny "Mortal Kombat"?

Moon

  • Gość
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 26, 2010, 04:59:41 pm »
Może mu się pomyliło z MK2:p?

Offline Hanzo Hasashi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 192
  • No Pain, No Game !
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 26, 2010, 08:59:19 pm »
może mama go nie kocha?

Offline davidkoz

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1628
  • Elder God
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 26, 2010, 09:03:32 pm »
No może chciał być błyskotliwy, zaskoczyć innych swoją mądrością, znajomością kinematografii i można tak długo wymieniać.

Każdy z nas dobrze wie, że pierwsza część MK jest zajebista, klimatyczna i dobrze oddana serii gier, więc kto będzie przejmował się jedną dziwną opinią.

Na PS3Site napisano tylko, że klapę odniósł MK Unicestwienie, co już można uznać za prawdziwe, a na pewno za bardziej stosowne  :D

http://www.ps3site.pl/restart-kinowego-mortal-kombat/33507/

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 26, 2010, 11:20:06 pm »
Cytuj
Każdy z nas dobrze wie, że pierwsza część MK jest zajebista, klimatyczna i dobrze oddana serii gier, więc kto będzie przejmował się jedną dziwną opinią.
Nie każdy, i opinia nie jest wiedzą. Dla mnie pierwszy MK był najwyżej zjadliwy, i bardzo bym chciał zobaczyć MK w reżyserii kogoś wyższych lotów niż Anderson. Fakt że to jeden z jego lepszych filmów niczego nie zmienia.

Offline Death Dealer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 279
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 27, 2010, 01:57:49 am »
Cytuj
Każdy z nas dobrze wie, że pierwsza część MK jest zajebista, klimatyczna i dobrze oddana serii gier, więc kto będzie przejmował się jedną dziwną opinią.
Nie każdy, i opinia nie jest wiedzą. Dla mnie pierwszy MK był najwyżej zjadliwy, i bardzo bym chciał zobaczyć MK w reżyserii kogoś wyższych lotów niż Anderson. Fakt że to jeden z jego lepszych filmów niczego nie zmienia.

Ja szczerze mówiąc uważam tak samo. Owszem, jest kilka świetnych ujęć kamery i całkiem fajnie sklecone sceny walki, ale ogólnie to klasa "B" tylko zrobione z trochę większym rozmachem. Pamiętam, że z kina wyszedłem rozczarowany, a gówniarz w tedy byłem. Pamiętam jak ciągle w telewizji przed premierą w Polsce pokazywali fragment filmu. Była to pierwsza, demonstracyjna walka w "jadalni" na wyspie Shang Tsunga. Do pomieszczenia wpadli napakowani kolesie w czerwonych "kominiarkach" i zaczęli przewracać stoły. Potem pojawił się Shang Tsung i następowała pokazówka, w której Sub-Zero zamraża jednego z wojowników Tsunga, po czym oponent roztrzaskuje się na kawałki. Świetny klimat, ładne zdjęcia, dobre oświetlenie, nastrojowa muzyka. Po obejrzeniu tej scenie spodziewałem się czegoś o wiele lepszego po filmie, że cały będzie utrzymany w takim surowym, ciężkim klimacie.
Film jednak mam w swojej kolekcji, oglądałem go w całości może z 3-4 razy i po kilkadziesiąt razy oglądałem ulubione scenki z niego. Podoba mi się design filmu, kostiumy, plenery, muzyka (ta oryginalna i ta druga oryginalna  oryginalna), podoba mi się praca kamer w scenach walki. Podoba mi się oryginalne podejście do postaci i nadanie im ciekawych, wyraźnych charakterów, które znacznie wpłynęły na moje postrzeganie postaci z gry.
Przyznaje również, że to jeden z najlepszych filmów powstałych na podstawie gry.
Chciałbym, żeby powstał solidny remake, reboot, cokolwiek, co by było naprawdę konkretne. Z porządnym klimatem, scenariuszem, wyśmienitymi scenami walki itp. Chicałbym, bardzo. Ale już dawno się obudziłem z tego snu i nie wierzę w ekranizacje gier czy komiksów bo każdy kolejna jest do bani (z jakimiś wyjątkami; potwierdzającymi regułę).
Po nowym "Mortal Kombat" spodziewam się raczej hitu na miarę niesamowitego "Aliens vs. Predator: Requiem".

D.D.

« Ostatnia zmiana: Stycznia 27, 2010, 02:00:13 am wysłana przez Death Dealer »

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 27, 2010, 09:05:01 am »
No to ja jak zwykle stanę gdzieś pośrodku i powiem że zgadzam się w pewnych kwestiach z wami wszystkimi  :P  Arcydziełem z pewnością nie jest ale lepszej ekranizacji gry nie widziałem. Jako jeden film MKtheMovie mógłby dla mnie funkcjonować na całkiem wysokim poziomie ale dodając do niego MK Unicestwienie pogrąża całą historię i ciągnie oba filmy na dno [wiem że  to 2 różne filmy ale tworzą serię o tej samej historii więc dla mnie są prawie jak 1 film w 2 częściach]. Gdy zobaczyłem MK2 to MK1 wydał sie zarazem o wiele lepszy ale też słabszy niż sie wcześniej wydawał. Ja jak wiadomo mam odjeb na punkcie MK historii i bolą mnie wszelkie przejawy sadyzmu wobec niej takie jak np: okrojenie scenariuszy niektórych z postaci czy nie do końca przemyślane zgony niektórych bohaterów [a właściwie to wszystkie zgony oprócz zejścia Kano, który został uśmiercony w jedyny porządny choć dość oklepany sposób czyli przez swego wroga by mogła sie dopełnić zemsta]. Jednak mino niektórych zgrzytów zaliczam film do udanych i wkładam między takie filmowe serie jak Highlander czy the Crow [choć może nie zawsze na równi].

Jeśli ma być reamake MK to proszę bardzo.... Obejrzę z zainteresowaniem nie spodziewając sie niczego oprócz zawodu po całej linii. Bo w tym wypadku jeśli będzie gównem to przynajmniej sie nei rozczaruję a jedyne c o to mogę się miło zaskoczyć jeśli tym gównem się nie okaże.

Adept, z tym +3|<|<3|\|3|\/| to był żart prawda?  ;)

Offline Mati

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 184
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 07, 2010, 11:52:11 pm »
Nie laczcie Mortal Kombat z Mortal Kombat Unicestwienie. Mortal Kombat I jest zajebistym filmem roku 1995 r Paul Scott Anderson zajebiscie sie spisal poklony dla niego ... A MKII chuj wie kto w ogole nakrecil nie kojarze go w ogole ... W MKI zajebiscie dopasowani aktorzy wszystko ok ! Nie dziwie sie ze dostal porozycje narkrecenia Mortal Kombat III I zaluje ze tego nie przyjol ;/ bo naprawde moglo by cos z tego wyjsc. Chialem poszukac cos na ten temat tego dlaczego nie chcial przyjac posady rezysera w filmie MK III ale nie doszukalem sie ;/ Jak ktos wie cos na ten temat to prosze o mala informacje z gory dzieki . I pamietajmy ze to byl rok 1995 teraz mamy 2010 wiec sa wieksze mozliwosci pod wplywem nakrecania filmow. Juz nie baczcie tacy wymagajacy ... Death Dealer ciekawy jestem jak ci by poszlo nakrecenie byle jakiego filmu ? Moze zglos sie na rezysera... Jesli mowisz ze MKI nie jest takie dobre to twoje filmy byly by zajebiste. Caly swiat by o nich wiedzial a Polska by wkoncu zablysnela w kontekscie filmowym na calym swiecie. Twoje filmy zapewne byly by puszczane w kinach w kazdym zakatku swiata  ;)

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 08, 2010, 12:09:26 am »
Zdanie Death Dealera jest prywatną opinią. Ma takie samo prawo twierdzić, że film Mortal Kombat jest średni, jak ja, że film jest świetny. I nie musi udowadniać swojej tezy kręcąc "lepsze" filmy. Na tej zasadzie mogę oskarżyć SlaveMe`go, że jak mówi, że "Żywiec" jest słabym piwem, to niech otworzy własny browar i zrobi lepsze piwo  ;) O to właśnie chodzi, że nikt nie musi niczego udowadniać poza argumentami, które Death Dealer podał, w przeciwieństwie do Ciebie.
« Ostatnia zmiana: Lutego 08, 2010, 12:11:01 am wysłana przez Adept »

Offline Mati

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 184
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 08, 2010, 05:53:49 am »
A co ja niby mam udowodnic  :-\

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 08, 2010, 01:25:35 pm »
O Matko Boska Ostrobramska. Przeczytaj swój post, a potem mój. I tak trzy razy. Zrozumiesz wtedy, że to nie kto inny, lecz Ty każesz ludziom udowadniać tezy poprzez czyny. Podczas gdy ja sugeruję, iż opinia jest opinią i każdy ma do niej prawo jeżeli podeprze ją argumentami. Co też Death Dealer uczynił (argumentując), a Ty nie. Rzucając jedynie stek wyzywających słów w stronę szanownego użytkownika Death Dealera, a kompletnie nie argumentując swoich postulatów. Jeżeli jeszcze nie zrozumiałeś, to naprawdę to forum nie jest dla Ciebie. Tu raczej dorośli ludzie siedzą.
« Ostatnia zmiana: Lutego 08, 2010, 01:29:12 pm wysłana przez Adept »

Offline Mati

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 184
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 08, 2010, 03:10:39 pm »
Bardzo duzo ludzi twierdzi ze Mortal Kombat I jest bardzo dobrym filmem. Malo % jest za tym co mysla ze jest sredni. Przynajmniej jest z mojego doswiadczenia bo z ludzmi co gadalem na ten temat to mowili ze dobry albo zajebisty czy wporzadku, bardzo dobry. Nie wiem co Death widzi cos z lego w tym filmie. Czepia sie jakis pierdol jak zawsze, pieprzy cos o jakims gownie jakby dobrze sie na tym wszystkim znal. Albo udaje cfaniaka albo jest rzeczywiscie taki zajebisty i umie w takim filmie wybadac jakies sensowne bledne argumenty. I dlatego ta propozycja o nakrecaniu filmu  ;) Wqrwia mnie tez to ze jak ktos powiedzial ze Polacy umieja najwiecej narzekac. Popatrzcie na wytwornie filmowa Polski. Smiech i zenada nawet mi sie tego nie chce ogladac. Malo co lubie. A oceniacie jakbyscie byli z kosmosu i nie wiem co byscie mieli za rzeczy i sukcesy. To jakie filmy nakrecali w USA w 1991 to u nas beda za jakies 20 lat albo i lepiej. A jakbys byl Adept chociaz troche inteligentniejszy to bys sie domyslil o co biega. Ale widze ze z toba to trzeba jak z uposledzonym  ;)

Offline Mati

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 184
    • Zobacz profil
Odp: Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 08, 2010, 03:11:44 pm »
A i jeszcze chcialbym cos dodac ;d Masz dla mnie cienki gust Death  ;)