Heh ;] Muszę przyznac, że przeraża mnie wasza pomysłowść
na mordowanie przeciwnika ;]
hehheehehe ;]
pomysł na fatal?
Hmm... miałem taki jeden udało mi się go zrealizowac
w mortal kombat armageddon ;] (trudny nie był
)
A więc:
Shang Tshung: podchodzi do przeciwnika i skręca mu kark ;]
Czemu taki prosty niezwymyślany fatal?
Bo tak... uważam, ze fatale powinny być zrobione z większym smakiem ;]
Owszem... powinny byc brutalne, mega brutalne
, ale raczej nie groteskowe
i śmieszne...
A proste skręcenie karku śmieszne raczej nie jest
Może nie mega brutalne, ale za to z klasą ;]
W końcu prawdziwy wojownik/ boss "nie brudziłby sobie rąk"
(metaforycznie
) na pastwienie się nad zmasakrowanym
podczas walki przeciwnikiem.
A tu proszę.. przeciwnik wykończony walką...
Shag podchodzi (w tym przykładzie daję Shanga bo
powinien on zabijac swoich wrogów z klasą ;]),
skręca wrogowi kark i pochłania jego duszę.
Szybko, stylowo z gracją i szykiem ;]
A nie sadystyczna orgia
Ps. Liu Kang w Deadly Alliance właśnie w taki sposób zginął ;]