Pytania dla każdego gracza.

Zaczęty przez johnx, Październik 23, 2009, 11:09:04 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

johnx

Chyba każdy gracz MK zadał sobie kilka pytań dotyczących jego grania. Chciałbym żebyście podzielili się z użytkownikami forum tą wiedzą.

1. Od którego roku życia gram w Mortal Kombat?
2. Ile walk przegrywam na słupku i na jakim stopniu trudności w grach:
   MK?
   MKII?
   MK3?

A to moje odpowiedzi:
1. Od szóstego roku życia.
2. MK - wygrywam całą wieżę bez przegranej - stopień Very Hard
   MKII - udało się tylko raz przejść wieżę bez przegranej - stopień Medium
   MK3 - przegrywam praktycznie każdą walkę na największej wieży :) - stopień Medium

Odezwę się w najbliższym czasie.

johnx

Szkoda. Chyba nikt nie pamięta takich starych dziejów. Jeśli nikt nie napisze w ciągu tygodnia to proponuję skasować temat (chyba się da). Szkoda zaśmiecać Forum.

Adept

Nie tyle, że nikt nie pamięta, tylko każdy już dawno swoją historię opisał na łamach forum. Ja zwykle przegrywam milion razy grając z komputerem, a gram w Mortal Kombat od 1995 roku kiedy w Tarnowie na osiedlu Legionów sprowadzono automaty arcade z Mortal Kombat II

SlaveMe TortueMe KillMe

To może ja coś skrobnę......

Pierwszy kontakt z MK?
Jak miałem jakieś 12-13 lat-  podstawówka..... MK4 [to dlatego jestem pobłażliwy dla części 3D]
Obecnie nie praktykujący gry w MK...... rekordów nie pamiętam....

Martins

#4
1. W MK gram od 11-roku życia, a zaczynałem od MK 2 (Pegasus), oraz MK 1 Arcade (jeden z kultowych "wozów drzymały")
2. Na poważnie łoiłem dopiero po zakupie Megadrive:
MK-very hard bez przegranej,
MK2-całość bez przegranej, ale nie pamiętam jaki poziom trudności. Na Megadrive był łatwy sposób na pokonanie Kintaro, który nie działał w wersji Arcade (dlatego łatwo i często przechodziłem bez przegranej),
MK3-z reguły byłem poniewierany już podczas drugiej walki na easy (o reszcie poziomów nie wspominając).

Piekielny Scorpion

Ja swoją przygodę z Mortalem zaczełem w 7 roku życia kuzyn z rodziną wyjechał na tydzień i prosili moją rodzinkę żeby im popilnować chaty no to ja z brackim zajełem się amigą znalazłem tam Mortal Kombat 2 ale było za dużo dyskietek do szukania i odechciało mi się szukać no w końcu po powrocie kuzyna on też nie wiedział że ma te grę sprawdził ją i skończyło się tym że gram do dziś w Mortal Kombat

johnx

Widzę, że się rozpisaliście. Ja zapomniałem napisać jak zacząłem grać w Mortala. Kiedy miałem 6 lat (byłem przed zerówką) w wakacje przyjechał starszy kuzyn. Sam miałem MK tylko nie wiedziałem jak zainstalować. Kuzynowi po jakimś czasie się udało. No i zaczęło się...
W szkole tylko ja znałem tą grę. Np. na plastyce nauczycielka kazała nam coś narysować. Narysowałem Suba z wyrwaną głową z kręgosłupem. Była to głowa Kano. Wszyscy się patrzyli i dziwili, niektórzy się bali. Cud, że pani nie zadzwoniła do moich rodziców :)

Dragon7422

Pierwszy Mortal Kombat jaki widziałem na oczy to był MKT. Mój starszy brat poprosił kuzyna żeby pożyczył mu swoją piratkę MKT na PC.  Pewnego dnia do domu przyjachała ciocia z wujem no i oczywiście z kuzynem ;). Po chwili poszli do swojego pokoju, a ja jako mały brzdąc (5 lat) poszłemn za nimi. No i wszystko gra, gra się zainstalowała no i widzę jak grają. Ja z wytrzeszczonymi gałami gapię się na ekran monitora  :o jakbym pierwszy raz w życiu widział coś tak dobrego ;) Pamiętam że puźniej dali mi raz zagrać no i teraz jaką postać by tu wybrać... wybrałem swego ulubieńca oczywiście Scorpion'a. I oczywiście w tedy czekała mnie pierwsza porażka w MK ;) Rok później poznałem MK1, MK2 i MK3. A MK4 w 2002 r. I w końcu dnia 22.06.2006 r. pojechałem z bratem na giełdę komputerową do Katowic. Tam z uśmiechem na twarzy kupiłem PS2 w dodatku miałem do wyboru dwie gry ;) Wybrałem Mortal Kombat: Dedly Alienc i The Gatewey. W całości wydałem 800 zł na to i owo. Oczywiście zaopatrzyłem się w mermorke i drugiego pada a także Swap Magic 3 wersja 3.6.

MK 1 przeszłem całą bez przegranej na Hard.
MK2 przeszłem całą bez przegranej na Medium
MK3 przeszłem całą bez przegranej na Medium.
 

Adept

Grrr, nie opowiadajcie historii zapoznania z Mortalem, bo od tego jest ten temat: http://mk.honmaru.pl/forum/index.php?topic=31.msg12015#msg12015 :)

johnx

Sorry Adept. Nie znalazłem tego tematu.

SlaveMe TortueMe KillMe

Wychodzi na to że 70 % fanów to poznało MK przez kuzynostwo..... Dobrze że ja nie miałem wtedy kuzynów.....

Adept

SlaveMe, bo takie czasy były. Lata 90 polegały na tym, że jeździło się do starszych kuzynów którzy mają Amigii, a na tych Amigach gry typu Street Fighter II czy Mortal Kombat :)

SlaveMe TortueMe KillMe

Więc an tym polegał mój problem..... Od zawsze zastanawiałem się dlaczego zetknąłem się z MK w tak zaawansowanym wieku..... To przez tych cholernych kuzynów których nie miałem.....
Kiedyś prawie przeszedłem MKI na medium, kozak ze mnie co nie? ;)

johnx

Rzeczywiście wysokie osiągnięcie  ;D Pamiętam jeszcze jak grałem w wersję MK PC DOS. Wystarczyło pójść na wyczucie i używać tylko haka, a prawie przeszło się grę. Ja zetknąłem się z MK mając 6 lat. Walka z Goro była dla mnie nie lada przeżyciem. Pamiętam to jak dziś. Zabiłem
ostatniego gościa z Endurance 3 i zeskoczył czteroręki potwór. Wtedy emocje sięgały zenitu...
Od razu dostałem. A jako, że w wersji DOS było tylko 5 kredytów przegrałem, bo przed walką
z Goro miałem już zero. Ale, że pochwaliłem się starszemu bratu zostałem gwiazdą dnia  ;D
Pomyślcie co było jak zabiłem Shang Tsunga  :)

ReVille

Chyba każdy gracz MK zadał sobie kilka pytań dotyczących jego grania. Chciałbym żebyście podzielili się z użytkownikami forum tą wiedzą.

1. Od 11 Roku Życia
2. jakie rekordy to nie pamiętam już :p ale wiem że MK3 na medium bez przegranej po jakims czasie pociskałęm :D:D