Halo jest wielkie bo oto strasznie dopracowana i turniejowa w zamyśle gra ma mieć postacie dodawane na zasadzie MUGENa - kto co chce to sobie ściąga i dodaje. No ale tak, tutaj raczej są fani Mortal Kombat a nie bijatyk i system gry i inne techniczne sprawy każdy olewa "bo gra ładie wygląda".
OK, jeśli by zrobili i wydali powiedzmy po roku od premiery potężne DLC na zasadzie przejścia z MK9 do Ultimate MK9 W JEDNEJ PACZCE to jasne, że super sprawa. Nie oszukujmy się jednak, że tak będzie.
Może niektórym tutaj wydaje się, że kłócę się byle by się kłócić więc was oświecę. Jeśli kupię Mortal Kombat 9, to chcę aby ta gra była dopracowana, zbalansowana i SKOŃCZONA. Tylko w ten sposób może być poważną propozycją turniejową czy w ogóle mordobicia. Wydawanie pojedynczych postaci jako DLC było by niewątpliwie precedensem i to dość idiotycznym (oraz kolejnym argumentem przeczącym samym sobie jeśli chodzi o to co developerzy ładnie nam mówią do kamer) który zamknął by całkowicie Mortal Kombat w szufladce "niepoważne" razem z grami pokroju BlazBlue. Nie wiem więc czy Boon i ekipa chce zrobić "fan-service" dając grę MK po raz kolejny jako ciekawostkę wśród wielkich tytułów, czy po prostu mówiąc wprost ocipiał z tym DLC. W moich oczach jeśli Mortal Kombat ma odnieść sukces (i nie mówię tutaj o tym komercyjnym, bo to ma pewne), nie może zostać bijatyką-sandboxem gdzie każdy składa sobie swój roster. Taka wizja jest po prostu błazenadą w czystej postaci i owszem - jeden z drugim kupujcie sobie postacie na potęgę "bo wam to nie przeszkadza", w końcu macie do tego święte prawo. Ja powiem jako fan Mortal Kombat - chciał bym aby ta marka w końcu wróciła w umysły graczy jako coś poważnego. Całą tą paplaniną o DLC i właśnie waszym dziwnym fanbojowskim podejściem z cyklu "łyknę wszystko" - na to się nie zanosi.
Jak już napisałem - jakikolwiek temat DLC <b>MUSI</b> się zamknąć w postaci pełnego update'u gry, nie zaś wybierania sobie poszczególnych elementów. Wtedy też płacenie za DLC było by jak najbardziej zrozumiałe.