Moim zdaniem postaci wprowadzone do MKDA i MKD są świetne, zwłaszcza w porównaniu do Jarka czy Reika z MK4 czy 65 milionów palette swapów z Mortali 2D (nie róbcie mi od razu fatality za to co powiedziałem. MK 2D kocham, lubię i szanuję, ale co za dużo "nindżów" różniących się tylko kolorem to niezdrowo).
BTW To, co zrobiono z Ermacem w MKD czy Rainem i Chameleonem w MKA to majstersztyk i mistrzostwo świata!!
Blaze natomiast moim zdaniem jest najciekawiej zrobioną postacią w MKA (zostawiane ślady z roztopionego podłoża, tryskające przy uderzeniach iskry...) przypomnijcie sobie Blaze'a z MKDA... niebo a ziemia...