Autor Wątek: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....  (Przeczytany 13169 razy)

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« dnia: Czerwca 06, 2009, 01:20:39 am »
Ok. Mortal Kombat i Mortal Kombat Unicestwienie już stoją u mnie na półce. Na razie obejrzałem tylko MK. Filmy można kupić oddzielnie lub razem w tekturowym pudełku. W Empiku znalazłem najdroższe wydanie – cena pierwszej części to 29.99. Drugiej nie znalazłem ale wiem że stoi po tyle samo. Ja mam wersje 2 w 1 kupioną za 29.90 [kupowałem w Saturnie] i tą polecam chętnym bo osobno filmy są po 19.90.

OPAKOWANIE
Pudełka bez specjalnych bajerów wyglądają po prostu porządnie. Z przodu znak Smoka taki jak z plakatów promujących filmy – MK lekko bordowa okładka i cały Smok, w MKU – czarna z „pękającym” znakiem. Przyczepić się można tylko do tytułu Mortal Kombat 2 Unicestwienie, gdzie napis jest biały a 2 czerwona i brzydka jak sam pysk Kabala z Fatality w MKT. ‘Taglajny’ u dołu każdego filmu też nie powalają i sprawiają wrażenie wymyślonych po to żeby tylko były [„Sprawdź swoja moc. Wybierz przeznaczenie”, „Siódmego dnia rozpocznie się piekło”]. Z tyłu typowa okładka filmu DVD. Kilka zdjęć z filmu, ostrzenia o prawach autorskich, nazwiska aktorów i ekipy, info o wersjach językowych, obrazie i dźwięku i krótki opis filmu dodajmy że dość zgodny z fabułą bo jak widomo z tymi opisami to różnie bywa. Pudełko podwójnego wydania to pomieszane okładki obu filmów.

ODPALANIE
Po włożeniu i odpaleniu płytki nie ma żadnych reklam jak bywa coraz częściej w filmach. Jest tylko logo Monolitu i New Line Cinemy. Potem już jesteśmy w Głównym Menu i tu szok! Żadnych dźwięków. Zero muzyki, zero dźwięków z filmu, zero czegokolwiek. Mam ok. setki DVD ale nie pamiętam żeby w jakimś menu nie było dźwięku. Dobrze że jest chociaż animowany ogień okalający znak Smoka wyjęty żywcem z MKDeception  ;) Bogactwo możliwości menu też nie powala na łopatki: Start Filmu, Wybór Scen, Ustawienia i to wszystko. W ustawieniach możliwość wybrania angielskiej ścieżki Dolby Digital 5.1 i wersji z polskim lektorem także Dolby Digital 5.1. albo napisów.

DOZNANIA WZROKOWE A TAKŻE SŁUCHOWE

Tutaj nie ma się do czego czepiać. Oczywiście film jest z 1995 roku i obraz nie będzie taki sam jak w filmach kręconych teraz.  Jednak jeśli nie jesteśmy znudzonymi frajerami bez przyjaciół umilającymi sobie życie narzekaniem i wkurzaniem ludzi nie będzie nam to przeszkadzać. Tak samo jest z dźwiękiem. Szczerze mówiąc obawiałem się tego że Monolith jest dystrybutorem ale moje obawy co do jakości ich filmów choć słuszne nie ziściły się gdy oglądałem MK. Nawet na mojej starej PS2 było wszystko spoko. Oglądając jednak po dość długim czasie pierwszego Mortala zaskoczyło mnie to jaki ten film jest fajny. Wiem, wiem…. Bluźnię…. Ale ja zapamiętałem go jako raczej słaby a na pewno słabszy fabularnie niż gra. Zwracam honor. Łezka mi się w oku zakręciła gdy go odpaliłem i zobaczyłem ten zajebisty początek z płomieniami, smokiem i kolesiem krzyczącym MORTAL KOMBAT! Heheheh ale nie będę pisał o filmie przecież…. Żal tylko że nie ma żadnych dodatków, absolutnie nic. A szkoda bo byśmy mieli coś do filmu jako fani i fanatycy…..

TŁUMACZENIA I LEKTOR
No i tu też bez zmian. Sub-Zero to nadal sub-zero a nie sab-ziro. Tekst tłumaczyła Anna Lipińska i wyszedł dobrze, może oprócz momentów gdzie luźniejsze rozładowujące napięcie teksty Cage’a czy Kano przetłumaczyła dość normalnie, bez polotu [uwielbiam się dopieprzać :p]. Jednakże takich momentów jest góra dwa lub trzy. A co z tymi specyficznymi i znanymi tylko z MK określeniami typu FATALITY czy FLAWLESS VICTORY spytacie? Ano też bez zmian. Nie chcąc zostawiać ich bez tłumaczenia ani częstować ludzi nie znających gry zwrotami których nie skumają tłumaczka wstawiła teksty pasujące do sytuacji. I tak gdy Sonya zabija Kano a Shang mówi: Fatality! to my słyszymy: Pojedynek skończony! Za to przy Flawless Victory mamy już dwie wersje: raz jest to bezbłędne zwycięstwo a raz wspaniałe zwycięstwo. I to by było na tyle. Mariusz Siudziński czyli lektor też ani nie jest beznadziejny ani oszałamiający. Po prostu od tej strony ta wersja filmu jest taka jak wszystkie poprzednie – średnia.

No cóż, nie spodziewałem się dodatkowych płyt z filmami zza kulis czy reportażami z planu, ale pod względem bajerów to wydanie leży na podłodze i krwawi jak po fatalu Sub-Zero. Wersja filmu jest ok. i cieszę się że nareszcie mogę go sobie włączyć kiedy tylko zechce. W końcu po to kupujemy film na DVD- dla filmu nie dla dodatków. Ogólna ocena całości lokuje się  gdzieś w okolicach 3 z plusem. Dobry obraz i dźwięk, ładne opakowanie a z drugiej strony zero dodatków wsparte średnim tłumaczeniem. Jednak nie narzekajmy. MK wyszedł wreszcie na DVD. To bardzo dobrze, bo jeśli nie wyszedłby teraz to pewnie nie wyszedłby nigdy.
Tak więc nic tylko kupić, trzy dychy to chyba nie jest granica nie do przeskoczenia…;)

Offline Mat

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 132
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 08, 2009, 06:17:48 pm »
W końcu po to kupujemy film na DVD- dla filmu nie dla dodatków.
I z tym jednym zdaniem osmielę się nie zgodzić :P  Jak chcę zobaczyc film to idę do kina albo ściągam z neta - a tu kto jest bez winy niech pierwszy rzuci...
Wydanie DVD kupuję jednak PRZEDE WSZYSTKIM dla dodatków. Dla mnie to w takim zakupie rzecz najważniejsza. Solidne wydanie to przede wszystkim takowe materiały, przejrzyste i dobrze przemyslane menu (z dźwiękiem!) i... dopiero później sam film.

Co do twojego tematu, to fajnie to wszystko opisałeś, ale z tego co widze, to raczej nie wydam nań nawet tych 20 zł... Wkurza to tym bardziej, że Monolith naprawde czasem potrafi wydać solidne DVD i to z mnóstwem dodatków.
...Dobrze że chociaż mamy dźwięk 5.1  ::)

PS Jak można ogladać takie filmy z lektorem ?! :o ;)

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 08, 2009, 10:33:41 pm »
Zaraz, zaraz Mat.....
Czy mam rozumieć że jak idziesz do sklepu po DVD to dajesz sprzedawcy film i mówisz: "Może mi pan wyjąć płytkę z dodatkami? Bo film to już z torrenta ściągnąłem" ;D
Ok jaja sobie robię....

Może się źle wyraziłem ..... Ja też zawsze patrzę na dodatki i jak mam wersje filmu z 1 płyta lub wersję 2-płytową za dodatkami do wyboru to wybieram tą z dodatkowa płytą. Jestem szczęśliwym posiadaczem np.: Limitowanego Wydania Kolekcjonerskiego Lord of the Rings; 2-płytowych wydań GH:Death Proof i Transformers w metalowych pudełkach, czy 3-płytowej edycji Sin City gdzie w materiałach dodatkowych można zobaczyć jak o trzeciej nad ranem Robert Rodriguez uczy nas jak zrobić prawdziwe meksykańskie burito, jednak w przypadku filmów MK nie spodziewałem się jakichkolwiek dodatków. Nie mówię że bym ich nie chciał, bo przecież jak każdy fan chciałbym mieć nawet dodatki z MK:A. Ale szansa że na naszym rynku podniosło by to sprzedaż była w oczach panów z Monolithu tak niewielka że olali to totalnie. Ja sie cieszę że film obejrzałem bez jakichkolwiek zacięć bo to juz jest sporym sukcesem... :)
W świetle tych faktów, że innej wersji MKMovie nie było i nie będzie w tym formacie [no chyba że ktoś lubi wersje filmów na VCD  :)]dla mnie osobiście ważniejszy był film. I zakupu nie żałuje, a temat jest właśnie po to żebyście sami podjęli decyzję co do kupna.


PS Jak można ogladać takie filmy z lektorem ?! :o ;)
A można można i jeszcze da się to przeżyć.  ;) Ale nie bój żaby też jestem ze oryginalnym dźwiękiem [i tak to lepsze niż np dubbing, zobacz oczami wyobraźni Shang Tsunga mówiącego głosem Andrzeja Grabowskiego "Doskonałe zwycięstwo!"  ;)]

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 08, 2009, 10:42:33 pm »
PS Jak można ogladać takie filmy z lektorem ?! :o ;)
Co? Takie filmy to TYLKO z lektorem. Ja mam nagrane na VHS Mortal Kombat z lat 90, tam to lektor jak czytał to O JEZUS MARIA  ;D

Offline Piekielny Scorpion

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 505
  • Ninja piekieł
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 09, 2009, 02:43:02 pm »
Też dziś w saturnie kupiłem Mortal kombat 1 i 2 i cóż cena 30 zł za dwie części z pewnością wysoka nie jest no ale szkoda że niema dodatkowych scen ale zawsze jest ten film na dvd a to zawsze coś

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 10, 2009, 12:45:22 am »
Gratuluję zakupu Piekielny... Nad tymi dodatkami też boleję ale przeżyje.
PS:Czy Ciebie tez kasowała tak seksowna lisiczka w Saturnie?? Bo mnie tak i pewnie szybko tam wrócę.....  ;D

Offline Piekielny Scorpion

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 505
  • Ninja piekieł
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 10, 2009, 08:17:11 am »
Niestety jak ja przyszedłem to kasowały tylko 2 stare kasierki inne niestety chyba miały przerwę ;/ ale często chodzę do saturna to kilka razy mnie kasowała młoda  kasierka ;D no ale ważne że jest Mortal :)

Luna

  • Gość
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 10, 2009, 10:52:51 pm »
Heh...ładne kasiarki ty chyba legenda jakaś. Ja co idę do marketu to kasuje akurat ostatni smok, nieważne czy saturn, czy media...zawsze jakaś istota której z dobrego serca mam ochotę kupić miotłę, dać do ręki i kazać spierdalać na łysą góręXD
+ obowiązkowo w combo wchodzi na standardzie stara baba/dziad przedemna płacący oszczędnościami z kilku lat w...miedzi. Czasem jak mam akurat serio SROGI dzień to wchodzi flawless w postaci zepsutej kasy która kasuje moje 3psy jako TV plazmowe, lub (co częściej) zmiana taśmy, której to oczywiście opisany wyżej smok zmienić samodzielnie nie potrafi:/

Wiem, post w ogóle nie na temat, ale natchnienie mnie złapało;p AVE MAŁE SPOŻYWCZAKI! Szkoda tylko że w moim ostatnio były aż 3 rodzaje piwa do wyboru, z czego 2 to był okocim i różnił się obrazkiem na puszceXD

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 11, 2009, 11:38:08 am »
Post jak najbardziej może być....  :)
Luna, to gdzie ty mieszkasz że nie ma u Ciebie ładnych kasjerek?
A żeby było śmieszniej ja dzisiaj jak przejąłem kasę [bo tak się złożyło że stoję na kasie na tej zmianie] to przetrzymałem ok piętnastu ludzi z 20 minut.... Nie dosyć że nie miałem forsy to jeszcze przyszedł koleś co chciał fakturę a że go nie było w systemie to musiałem wbić jego dane i wtedy jakby to powiedział Luna nastąpiło FATALITY w postaci mnie restartującego przez przypadek system ;D Tak, jestem z siebie dumny......

A co do tego Okocima to powiedz jeszcze że to były dwa jasne tylko z innym dizajnem logo :) A jakie było trzecie piwo?

A żeby nie było nie na temat to wczoraj odpaliłem Unicestwienie i szok! W menu był dźwięk!  ;) Może dlatego że mi konsolka spadła nim odpaliłem film. Jest też więcej smaczków co do tłumaczenia pani Anny Lipińskiej. To że Smoke zostanie Dymem można było się spodziewać, tekst Sub-Zero w brzmi wtedy powalająco: "Shao Kahn przeprogramował Dym by was zabił"  :) Ale chwilę później detronizuje go Scorpion ze swoim "Podejdź no tu!"  :D A teraz kolejny szok! Jak sie okazuje całe społeczeństwo wielbicieli MK jak i jego twórcy popełnili błąd w imieniu Naszego Ulubionego Blackdragonowego Pana Haczyka! Prawdziwe imię Kabala brzmi....... HABAL!!!!! Tak! Powtórzmy to jeszcze raz: HABAL! Teraz dziewczynki: HABAL! A teraz tylko chłopy: HABAL! I wszyscy razem: HABAL! HABAL! HABAL!
Cholera, właśnie opisałem Wam wszystkie sceny dla jakich warto kolejny raz obejrzeć ten film.....
Sory...
No nic,... idę w kimę....
Hail Habal!

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 11, 2009, 12:39:00 pm »
Luna, to gdzie ty mieszkasz że nie ma u Ciebie ładnych kasjerek?
Śląsk i wszystko jasne.


A swoją drogą za bardzo offtopicujemy ;P

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 11, 2009, 12:50:24 pm »
Właśnie.... zapomniałem o tym napisać .... Może przeniesiemy te posty do OFFTOPÓW?

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 11, 2009, 01:11:50 pm »
Ok, przeniosę, tylko skończę oglądać Simpsonów

Luna

  • Gość
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 11, 2009, 11:30:38 pm »
Po co, przecież to w temacie w zasadzie:) Ilu z was ogląda choć czasem film przy piwku;p? No a zakupy nieodzownie się z piwem wiążą:D No chyba że wy na okocimy np idziecie polować do lasu;p

W ogóle stary dizajn okocima mocnego był o wiele lepszy, gnałeś do sklepu, rzucałeś tekst "3 koziołki" i wszystko było jasne]:D a tera to orełka tam dali i tak jakoś...nieszatańsko:(

Co do polskich tłumaczeń to szkoda gadać...przykład ostatniego teksty który mnie poraził:
gra Killzone 2 i tekst oponenta "ja pieprze" a w oryginale fucki się sypały. Niemalże jak skecz Sthura jr.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 12, 2009, 11:03:17 am »
Jak ja bym rzucił tekstem "trzy koziołki"  to by mi pani Anetka podała trzy sztuki Koźlaka.
Po namyśle przenieśmy ostatnie posty do Klan Browar Bros. ...... :)
Ilu z was ogląda choć czasem film przy piwku;p?
Ja oglądam, chociaż po głębszym rozważeniu tego Zagadnienie to ja wszystko robię przy piwku...

robaczek

  • Gość
Odp: RECENZJA WERSJI FILMÓW MK WYDANYCH PRZEZ MONOLITH.....
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 28, 2009, 09:44:21 pm »
Taak... podchodzę sobie do panów na stoisku z filmami/muzyką w tym sklepie "(nie) dla idiotów" i pytam grzecznie: "dzień dobry, szukam dwupłytowego wydania Mortal Kombat". Panowie popatrzyli się na mnie jak na kosmitę, potem jeden na drugiego i z niedowierzaniem jeden wyszedł zza lady i raczył mi znaleźć box-set. Uwielbiam zakupy, szczególnie jak filmy nie są poukładane alfabetycznie albo chociaż tematycznie, tylko rzucone jak leci "i se szukaj".



W każdym bądź razie, właściwie nie wiem co mnie podkusiło do kupna box-setu, skoro mam już MK:A na DVD, ale... za 30PLN... No, ok. Co mnie denerwuje w wydaniu? Przede wszystkim jakość obrazu jest jednak poniżej moich oczekiwań. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że od nakręcenia MK minęło prawie półtorej dekady, a od MK:A niewiele mniej, ale DVD jednak do czegoś zobowiązuje. Pomimo to i tak jest to lepsze niż wydanie VCD, choć co do DiVX nie mam pewności. Wydanie MK:A z pewnością ma lepszy obraz niż poprzednie wydanie, no i ma lektora, którym stare poszczycić się nie mogło.

Niestety, napisy też nie są najwyższych lotów. Szczególnie te w MK:A; porównując je do poprzedniego wydania, to są raczej poniżej poziomu (nie wspominając już o tym, że w niektórych miejscach po prostu kłamią w żywe oczy, np.: Shao mówi: "bow to me", a na napisach widzimy: "całuj mi buty" O.o ŻE CO?! taa... to był właśnie moment, w którym napisy należy wyłączyć).

O lektorze wspominać nie będę, ponieważ nie oglądam filmów z tymże (preferuję napisy, lub zupełny ich brak), jednak jeśli już mam oglądać z lektorem, to bardziej pasowałby mi ten z pierwszego wydania MK (nie pomnę jego nazwiska), jeszcze tego z VHS. No i tłumaczenie było lepsze, szczególnie w MK.

A, no i nie można zapomnieć o jakże przemiłym dodatku na początku, czyli nieodłącznych tablicach z logosami i ostrzeżeniami o zakazie kopiowania i tym podobnymi bzdetami, których nie da się przewinąć i trzeba grzecznie czekać aż raczą przejść. Na plus wychodzi jedynie brak reklam.



Recenzować filmów nie będę, bo każdy je widział, a poza tym są inni, którzy to zrobili o wiele lepiej niż ja kiedykolwiek zdołam. O, na przykład tutaj: MK tu i tu, a MK:A tu i tu
« Ostatnia zmiana: Czerwca 28, 2009, 09:54:21 pm wysłana przez robaczek »