Autor Wątek: FILMY & KINO - od A do XXX ;)  (Przeczytany 52600 razy)

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #30 dnia: Września 07, 2009, 06:45:47 pm »
Swoją drogą jak patrzałem na stronce, to żadnego maratonu chamy nie przewidziały. \Też jestem twardym skurwysynozjadem, i czekam na premierę.

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #31 dnia: Października 09, 2009, 08:20:37 pm »
Dzień żywych trupów

Najgorszy film o zombie jaki widziałem od dawna. Zacznijmy od początku:
Zombie jak dobrze wiemy z książki Maxa Brooks, to ożywione wirusem solanum ciało. Korpus taki nie jest w stanie konkurować z żywym organizmem w którym procesy życiowe zachodzą standardowo. Jakim więc na miłość Boską cudem, zombie w "Dniu Żywych Trupów" mogą biegać?! Pogłębiając się dalej w kwestii motoryczno-ruchowej, zombie te ponadto zyskują paranormalne zdolności, takie jak chodzenie po ścianach, a jak udowodniono, tylko jeden na stu zombie umiałby się wspiąć po drabinie. Dlaczego więc zombie ci biegają i chodzą po ścianach? Tego nie umiem wyjaśnić. Zombie również nie używają narzędzi. W filmie zaś, gdy bohaterzy uciekali szybem wentylacyjnym, to żywe trupy uderzały w niego miotłami, co przeczy braku inteligencji u ożywieńców. Łaknienie u zombie to przeważnie problem ich egzystencji wśród ludzi. Apetyt ich na ludzkie mięso jest nienasycony. Tak jak dziecko rzucone w krainę czekolady. Nadgryza wszystko i nie wie na co się zdecydować: ( http://www.youtube.com/watch?v=49lAgtSzh40 ) Tak samo zombie. Ciało ludzkie jest dla niego jedynym celem nie-życia. Ponadto, żeby było jasne, łaknienie mięsa to efekt mutacji mikro połączeń nerwowych mózgu po których następuje degradacja i nieodwracalny proces zombizmu. To jest wirus, nie cecha charakteru. Jakim cudem więc w filmie występuje zombie wegetarianin? Który na dodatek jest zakochany? Zombizm to nie kwestia wyboru. A miłość zdradza u zombie oznaki człowieczeństwa i charakteru. Jeszcze raz powtarzam: Cechą charakteru może być kurestwo, natomiast zombie to nieodwracalny proces robiący z ludzi ożywieńców. Dodatkowo teraz mój ulubiony temat "Głupota". W tym filmie razi w oczy niczym wybuch supernovej. Młody chłopaczek chce wpuścić swoją matkę do kryjówki, pomimo, iż widać, że jest ewidentnie zarażona solanum. Trupy żywe, jak już wspominałem nie mają koordynacji ruchowej która jest zbliżona/taka sama jak ludzka. Wątpliwym jest więc fakt, iż potrafiły by strzelać (Zaginać palce serdeczne, trzymając w zagiętej dłoni karabiny). Jest to niemożliwe z wielu powodów. Czynność ta, to efekt myślenia (naciskanie, trzymanie) natomiast zdolność zombie do rozumienia faktów i logicznego myślenia sprowadza się do obchodzenia przeszkód i tyle. Proszę mi więc nie wciskać nieprawdy, że mogliby strzelać z karabinów jak zaprezentowali to w tym nieszczęsnym filmie. Kolejny aspekt który mocno mierzi moją lewą półkulę mózgu to plany ucieczek i destrukcji zombiaków w tych wszystkich filmach. Są awykonalne. Przykładowo ten z butlami gazowymi. Bohaterowie ułożyli stos butli, podpięli przewód do sieci, wyważyli korki w butlach i zrobili spięcie. W filmie spowodowało to ścianę ognia która poszła w kierunku w którym skierowane były butle.
Po pierwsze, nie istnieje aż takie ciśnienie w butlach by popchały gaz tak, aby ogień szedł korytarzami jak od wybuchu bomby afgańskiej roboty. Po drugie wybuchnąć by wybuchnęło, ale w ryj wszystkim i dookoła, a nie w stronę w którą bohaterzy przesunęli butle. Taki scenariusz nigdy w życiu nie miałby prawa zaistnieć w prawdziwym świecie.

"Dzień żywych trupów" to najgorszy film o zombie, przynajmniej w pierwszej dziesiątce moich najgorszych filmów o zombie. Jest nierealny, nie trzyma się konwencji, jest klonem "Resident Evil", zombiaki nienaturalnie się zachowują i wszystko jest popieprzone.

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #32 dnia: Października 10, 2009, 02:05:40 am »
Z kontekstu wynika że mówisz o wersji z 2008, a nie z 1985 roku, ale dla niewtajemniczonych należało by wspomnieć. Tak żeby w błąd nie wprowadzać. Choćby dlatego że oryginał należy do Georga Romero, na którego badaniach w dużej mierze się Max Brooks opierał. I to że w paru sprawach doszli do nieco innych wniosków, nie zmieni faktu że to Romero jest twórcą współczesnej nauki o zombizmie.

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #33 dnia: Października 10, 2009, 08:53:11 am »
Z kontekstu wynika że mówisz o wersji z 2008, a nie z 1985 roku, ale dla niewtajemniczonych należało by wspomnieć. Tak żeby w błąd nie wprowadzać. Choćby dlatego że oryginał należy do Georga Romero, na którego badaniach w dużej mierze się Max Brooks opierał. I to że w paru sprawach doszli do nieco innych wniosków, nie zmieni faktu że to Romero jest twórcą współczesnej nauki o zombizmie.

Oczywiście, przepraszam. Zapomniałem dodać, że chodzi mi o nowy film z 2008, a nie o klasykę z którą zresztą film nie miał nic wspólnego.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #34 dnia: Października 10, 2009, 11:04:44 pm »
Jak już jesteśmy przy zombiakach to muszę wspomnieć o tym że niedawno oglądałem Planet Terror Roberto Rodrigueza. Nie będę nic o nim pisał bo ten film trzeba zobaczyć a nie czytać recenzje jakiegoś pojeba ;) Powiem tylko że uśmiałem sie jak na dokumencie o Etiopii... czyli bardzo ;)

Dalej ....

Widzę że wypłynął temat Żywych Trupów. Powiem szczerze że zawsze chciałm zaliczyć wszystkie filmy z serii ale nigdy nie chciało mi się sprawdzać ile ich jest. Stąd prośba do dwóch wyżej pojawiających sie postowiczów o jakiś spis wszystkich filmów o Żywych Trupach zarówno Romero jak i tych nowych........

Dalej .......

Ostatnio oglądałem film pt. Zapowiedź czyli Knowling z Mikołajem Klatką. Ciekawy temat i ciałkiem fajnie zrealizowany i chociaż nie powala na kolana to warto zobaczy choćby po to by sie ustosunkować. "Uprzedzam jednak lojalnie": nie wszystkim sie spodoba..... Zobaczcie jedna i sami napiszcie. jest parę standardów takich jak fabuła dająca sei rozgryźć w połowie filmu czy typowe prowadzenie akcji powtarzające sie we wszystkich filmach tego typu i nie tylko [najbardziej trafny przykaład to przekonywanie córki Lucildy że jej matka miała jakiś dar i że jej córka też go ma] ale jest też trochę zaskoczeń. Mi najbardziej podobały sie nawiązania do Biblii i to wcale nie tak chamsko wstawione żeby każdy je zauważył.  A najbardziej wkurwiał mnie Cage. Rany, czy on w każdym swoim filmie musi cierpieć jak ja słuchając w robocie tego co puszcza kierownik? We wszystkich filmach ten sam ryj męczennika... W ConAir-  Oh Boże, muszę uratować samolot, kolegę cukrzyka i dąć córce króliczka; w Skarbie Narodów- Oh Boże, muszę znaleźć jakieś pradawne gówno; w Ghost Riderze- Oh jakim ja jestem luzakiem, skaczę przez płomienie i w ogóle, oh Boże.... Tutaj też cały film cierpi..... Sami zresztą zobaczycie....

Dla od stresowania oglądałem też ostatnio Onion News. Film naprawdę dobry jak na parodię. Zrobiony w podobny sposób co odcinki Latającego Cyrku Monthy Pytona, kilka skeczy i lekko zarysowana fabuła. jeśli chodzi o skacze to ogólnie jest parę słabych i głupich momentów ale większość trzyma poziom między średnim a dobrym; no i jest kilka genialny akcji jak choćby stereotypy o innych nacjach, wywiad z piosenkarką pop, "Cockpuncher", film instruktażowy terrorystów, Komisja od ochrony praw czarnych czy mój ulubiony "Portret z Nadzieją" w tych momentach "niektórym może nie starczyć jaj" :)

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #35 dnia: Października 11, 2009, 10:57:45 am »
Więc mam nadzieję że nic nie ominę. Najpierw Romero:
-Noc żywych trupów
-Świt żywych trupów
-Dzień żywych trupów
-Ziemia żywych trupów

Poza tym nakręcił jeszcze parę innych filmów o zombie, jednakże nie należących do głównej serii.

Dalej mamy remejki:
-Noc żywych trupów ( za kamerą stanął Sex Machine z "Od zmierzchu do świtu)
-Świt żywych trupów ( to właśnie po premierze tego filmu Romero powiedział że "Zombie nie biegają", i był to jego jedyny komentarz do tego filmu)
-Noc żywych trupów 3d ( tego nawet ja nie oglądałem
-Dzień żywych trupów ( o którym pisał Adept)

Dalej mamy serię parodiującą:
- Powrót żywych trupów
- Powrót żywych trupów 2
- Powrót żywych trupów 3

i komedię
-Wysyp żywych trupów.

Bodzio

  • Gość
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #36 dnia: Października 11, 2009, 11:11:31 am »
"Ziemia żywych trupów" to katastrofa. Zombie, który strzela z karabinu? :)

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #37 dnia: Października 12, 2009, 12:00:01 pm »
Grubo....
Dzięki F.
Będę musiał skołować filmy o zrobić sobie seansik
A ciągnąc dalej temat zombie w filmie na pewno ucieszy was że Paul W.S. Anderson kręci kolejnego RE, wszakże jak widzę po postach to ulubiony reżyser niektórych forumowiczów ;) Resident Evil: Afeterlife..... Jestem tylko ciekaw kto będzie tym "starym przyjacielem" Alice który ma powrócić.......

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #38 dnia: Października 16, 2009, 07:35:53 pm »
Z innych filmów o Zombie:

"28 dni później" - Nie oglądaj, zjebane na maxa. Okazuje się, że zawodowi żołnierze USA nie mogą wytrzymać miesiąc bez cipki i wariują. Po prostu fenomenalny scenariusz... Boże ratuj mnie przed amerykańskimi żołnierzami w czasu kryzysu zombie.

"28 tygodni później" - O niebo lepsza kontynuacja. Jednak głupota wciąż wycieka z monitora.

"Zombie Farm" - Gorsze od "28 dni później"

"Resident Evil 1,2,3" - Dla fanów korporacji Umbrella.

"Jestem Legendą" - Książka o niebo lepsza. Poza tym podobnie jak w "Dawn of the Dead", ukazane jest nie tylko masakrowanie zombiaków, lecz też aspekt psychologiczny bycia otoczonym przez krwiożercze potwory.

"Martwica Mózgu" - Film który wszyscy widzieli. Fenomen.

"Hotel siedmiu bram" - Można oglądnąć jak się jest fanem. Piekło i zombie to przecież pokrewne tematy.

Więcej nie pamiętam nie Romerowych. Aha właśnie oglądam "Zombieland" oczywiście napiszę recenzję jak skończę :)

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #39 dnia: Października 16, 2009, 10:20:39 pm »
Zombieland


CO ZA SPIERD***NY MOMENT w tym filmie. Dwie laseczki co pewnie srają w gacie na widok zombiaków ukradły auto dwóm facetom którzy statystycznie bardziej by byli przydatni niż broń które te laski ukradły kolesiom. WHAT THE FUCK MEN? Poza tym to się kupy nie trzyma, kto widział scenę ten wie. Ryzykowały by życiem, tylko żeby zdobyć auto? Koleś mógł rozwalić tę mniejszą w sekundę i tyle by było z ich planu. Co za zjebany moment, a myślałem, że do 30 minuty się nie zdenerwuję. MAM NADZIEJĘ, że zjedzą je zombie. Głupie szmaty. Ja naprawdę nie rozumiem po co reżyserzy dodają takich bohaterów do filmu, czyli zadufane, przemądrzałe cwalineczki. Przecież pierwsze co teraz im życzę to śmierci. Niech wypowie się ktoś, kto zna kino bardziej niż ja, SlaveMe? Franqey?

GŁUPIA 12 LETNIA szmata, gdyby świat opanowała epidemia zombizmu, a ja miał na nazwisko Polański to bym ją zgwałcił a potem porzucił jako jedzenie dla zombie. Nie no, dawno mnie tak film nie podkurwił. Jeszcze raz pytam, po co reżyserzy kreują takie postacie. Film mi każe wierzyć w dwie super przebiegłe siostry na które nie ma chuja we wsi.

O BOŻEEEE TERAZ JEST WĄTEK MIŁOSNY. CZY na Boga nie mogli tego oszczędzić. Kolejny dobry film o zombie zjebany przez to, że reżyser chciał być ambitny i dodał "MIŁOŚĆ" do filmu, taaak, bo wszyscy kochamy miłość w filmach o zombie, no przecież, uczucie jest najważniejsze. Co z tego, że można by było pokazać świat po apokalipsie, psychikę bohaterów w sytuacji zagrożenia, psychologię zachowań w oblężonym domu, ale gdzie tam, miłość kur***.

Koleś robi liste rzeczy których NIE WOLNO robić w świecie zombie i co? Zapomina o najważniejszej: "NIGDY SIĘ NIE ROZDZIELAJ"

Okej, podsumowanie:
Film zlepkiem scen z dodaną fabułą która nie trzyma się kija. Dwie laski które cały czas powtarzają zasadę "Zrobimy wszystko by przetrwać" a wcale się tak nie zachowują. Wręcz przeciwnie, jadą w miejsca gdzie zombiaków jest setki. Jak więc taki film może być przeze mnie traktowany poważnie, skoro już cały zamysł opiera się na sprzecznych informacjach. Dodatkowo niepotrzebny wątek miłosny. Nielogiczne zachowania. Film jest głupi, dwoje bohaterów którzy mają głupie cele. To tak jakbym ja w opanowanej przez zombizm Polsce mówił "Wszystko byle przeżyć", a jechał do Warszawy oglądnąć Pałac Kultury. Nie trzyma się kupy i jest bez sensu. Więc wychodzi na to, że te zdziry wcale nie są przebiegłe tak jak nam film chce wmówić, skoro swoim działaniem ściągają na siebie zombie z kilkuset mil.

Więcej się odenerwowałem niż to warte było. Miałem większe oczekiwania... Chociaż końcowe sceny są wspaniałe, chyba najlepsze jeżeli chodzi o kategorię "Eksterminacja zombie" jakie widziałem w filmach.


Już wolę oglądać to http://www.youtube.com/watch?v=gPxIxdzMZII niż Zombieland
« Ostatnia zmiana: Października 16, 2009, 10:42:13 pm wysłana przez Adept »

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #40 dnia: Października 17, 2009, 01:22:21 am »
Zombie land jeszcze nie miałem okazji obejrzeć, ale z poza Romero dorzuciłbym jeszcze:

-Evil Dead 1, 2  - 3 opowiada bardziej o szkieletach, więc nie zaliczyłem. Na prawdę piękne filmy. Genialny główny bohater, głupota aż wyciekająca z filmu, ale tak być miało i powinno. Nie napiszę nic więcej żeby nie psuć przyjemności.

Un-dead - na polski przetłumaczone jako "Zombie z Berkley". Tu mamy do czynienia nie tylko z umarlakami, ale również z kosmitami, radioaktywnym deszczem, rybakiem a'la Max Payne, i wieloma innymi równie absurdalnie połączonymi patentami. Cudo.

Zombie strippers - Tytuł mówi sam za siebie. Striptizerki zombie z J. Jameson w jednej z ról. Ja się bawiłem przednio.

Fido - zombie napadają cukierkową Amerykę lat 30. Plus świetny romans między panem zombie i panią nie-zombie.

Resident Evil: Degeneration - Całkiem niezła animacja w świecie RE

Jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę.

PS. W 28 dni później żołnierze byli angielscy a nie amerykańscy
PS. 2  Książka "jestem legendą" (komiks na pewno) odnosiła się chyba do wampirów a nie zombie.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #41 dnia: Października 19, 2009, 12:04:07 pm »
Łażę sobie dzisiaj w robocie po sklepie o 03 nad ranem, przechodzę obok stojaka z filmami i na co wpadam? DZIEŃ ŻYWYCH TRUPÓW. Porywam film do chaty zachęcony waszymi recenzjami, odpalam,  oglądam..... I kurwa, oczom nie wierzę..... Fakt - zombie biegają. Na początku jest osłupienie [O co kurde chodzi?], potem dezorientacja [Co sie kurde dzieje?], po chwili beka z tego wszystkiego [jaka kurde beka!] ale ostatecznie to po prostu wkurza [kurde, ja pitole....]. Film można by olać ciepłym moczem i o nim zapomnieć gdyby nie fakt że na tylnej  okładce mamy zdanie : "Zobacz najnowszą wariację na temat jednego z najbardziej znanych horrorów w historii". Tak, to jest wariacja. Tylko po kilku minutach pomyślałem sobie: "Kurwa, co czuł Romero gdy oglądał ten film......" Zrobiło mi sie zajebiście smutno z jego powodu. Koleś poświęcał się żeby te jego filmy były zrobione porządnie a tu mu jakiś chujek niszczy legendę..... Tak nie powinno być. Oprócz tego ze nie ma żadnego napięcia to jeszcze w "fabule" pojawia sie parę wątków jeśli moge użyć tego słowa które w ogóle nie się objaśnione. Np: Czemu Pani Żołnierz ma takie złe stosunki [ ;)] z bratem, albo jakie  krążą o niej opowieści, i czemu nosi nie naładowany pistolet? No chyba że te rzeczy są wyjaśnione w innych durnych "wariacjach" na temat filmów o zombie Romer. I te durne dialogi:
Wszyscy uciekają do lasu, dookoła pełno zombie. Nagle coś ryja drze spoza kadru. Widz myśli sobie : "O kurwa, zombie ryczy..." a Murzyn rzuca : "Co to było?"
a co do najgorszego miłosnego pomysłu w filmach o zombie to wszystkich nie widziałem ale ten z zakochanym zombiakiem  z omawianego 'przez mnię' filmu klasyfikuje sie w pierwszej trójce.....
A na koniec dialog który pewnie przeszedł już do legendy [bez kitu, mojego ukochanego podsumowania z OD Zmierzchu Do Świtu 2 traktującego o tym dlaczego wampiry napadają na banki, nie pobił ale jest na 2 miejscu]
-Dlaczego nas nie atakuje?
-Jest wegetarianinem...
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ŁAT DE FAK?
 Że tak krzyknę za Lambertem : INAF!

UUUFFFF Dobrze że mam pierwszy film o Żywych Trupach Romero, jak Boga kocham chyba go sobie odpalę do poduszki.....

Co do waszych propozycji to
"28 Dni Później" oglądałem. Podobno miał najlepszy koniec na świecie. Obejrzałem do końca. To był chuj nie koniec. Przeleciał jebany samolot i to ma być koniec wszech czasów? Gówno...... Ale skoro kontynuacja lepsza to może się z nią zapoznam.
"Zombie Farm" - Gorsze od "28 dni później"
No to mnie przekonałeś...

RE widziałem wszystkie, tyle że od traumy spowodowanej częścią trzecią uratował mnie alkohol, absolutnie nic nie pamiętam, jedyne co mi świta to to że wirus wysuszył wodę na świecie. Może cos pomieszałem b byłem wstawiony i oglądałem dawno ale w końcu to są produkcje Andersona więc pewnie jest tak jak mówię.... Zostawmy  temat RE3 i "post apokaliptycznych pejzaży"...

Na "Jestem Legendą" miałem sie nawet wybrać do kina ale nie wybrałem sie ..... Tylko tak jak Franqeyowi wydawało mi sie że to o wampirach było.... A w dupie nie wiem, kinem sie nie interesuje za bardzo....

"MARTWICA MÓZGU" niegodny jam jest by wypowiadać sie o tym arcydziele..... Jednakże tam był całkiem ciekawy wątek miłosny. I jeszcze ta cudowna scena w parku. Wątek miłosny oczywiście między siostrą MacTagget a ojcem "Kopię dupy w Imieniu Pana naszego"

"Hotel 7 bram" Zombie i Piekło? No nie wiem.... Ale poszukam i zobaczę...

"Seria Evil Dead" jest sama raimiego a mi po prostu zbiera sie na wymioty jak przypomnę sobie Spider-mana 3 ..... Evil Dead jest jakoś powiązane z Armią Ciemności? czy to jest część 3 bo już sie gubię.....

"Un-dead" to też gówno..... Jedyne co pamiętam z tego filmu to ten rolnik czy tam rybak i policjant który srał ze strachu pod siebie i cały czas bluzgał....

Zombie strippers - Tytuł mówi sam za siebie. Striptizerki zombie z J. Jameson w jednej z ról. Ja się bawiłem przednio.
Masz to? bo mnie zachęciłeś.... :)

Ten REAnimowany Re to w jakim stylu ma rysunki?

Niech wypowie się ktoś, kto zna kino bardziej niż ja, SlaveMe? Franqey?
Ja się nie znam ja mam tylko swój własny autystyczny świat..... ;)


Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #42 dnia: Października 19, 2009, 01:11:21 pm »
Cytuj
"Seria Evil Dead" jest sama raimiego a mi po prostu zbiera sie na wymioty jak przypomnę sobie Spider-mana 3 ..... Evil Dead jest jakoś powiązane z Armią Ciemności? czy to jest część 3 bo już sie gubię.....
Tak. Armia ciemności to 3 część. Najsłabsza jak dla mnie.

Cytuj
"Un-dead" to też gówno....
I o to chodzi

Cytuj
Masz to? bo mnie zachęciłeś....
http://www.seans24.pl/film,1500,striptizerki-zombie---zombie-strippers---2008--lektor-pl
proszę bardzo

Cytuj
Ten REAnimowany Re to w jakim stylu ma rysunki?
Animacja komputerowa. Ale i tak podlatuje pod mangę czy coś


Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #43 dnia: Października 19, 2009, 04:17:45 pm »
-Dlaczego nas nie atakuje?
-Jest wegetarianinem...
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ŁAT DE FAK

Jak będę jechał z Tobą autem i zamienię się w zombie, to powiedz swoim znajomym, że nie atakuję ich, bo są dla mnie za starzy
- Jest pedofilem

;D

Łażę sobie dzisiaj w robocie po sklepie o 03 nad ranem, przechodzę obok stojaka z filmami i na co wpadam? DZIEŃ ŻYWYCH TRUPÓW. Porywam film do chaty zachęcony waszymi recenzjami, odpalam,  oglądam..... I kurwa, oczom nie wierzę.....
Cytuj

Zbesztaliśmy ten film do suchej nitki, a Ty mimo tego kupiłeś go ;D? (A może DLATEGO) Mistrz :) Chociaż czekaj czekaj, słowo "porywam" nie jest równoznaczne z "kupuję" ;D


Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: FILMY & KINO - od A do XXX ;)
« Odpowiedź #44 dnia: Października 22, 2009, 11:58:16 pm »
Łażę sobie dzisiaj w robocie po sklepie o 03 nad ranem, przechodzę obok stojaka z filmami i na co wpadam? DZIEŃ ŻYWYCH TRUPÓW. Porywam film do chaty zachęcony waszymi recenzjami, odpalam,  oglądam..... I kurwa, oczom nie wierzę.....
Cytuj

Zbesztaliśmy ten film do suchej nitki, a Ty mimo tego kupiłeś go ;D? (A może DLATEGO) Mistrz :) Chociaż czekaj czekaj, słowo "porywam" nie jest równoznaczne z "kupuję" ;D
No właśnie Adepcie, no właśnie.....

Chyba zaraz obejrzę sobie te zombie striptizerki....

A będąc dziś w empiku wdziałem film pt. "Cyckonautki" ... Oglądał ktoś?
« Ostatnia zmiana: Listopada 03, 2009, 12:13:20 pm wysłana przez SlaveMe TortueMe KillMe »