Autor Wątek: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna  (Przeczytany 160675 razy)

Offline Kornixon

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 354
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #105 dnia: Stycznia 18, 2019, 12:04:00 am »
Jest więcej materiału... Cassie wygląda okropnie.

https://youtu.be/WJ3I__tNeFo

Co do reszty to się odniosę jak obejrzę. :p

Okej... Czyli to była ta developerka. Kronika bossem. No zapowiada się nieźle. Ciekawe czy wymyślą jakiś fajny boss fight bo boss bawiący się czasem ma sporo potencjału.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 18, 2019, 12:07:37 am wysłana przez Kornixon »

Offline ReVille

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 573
    • Zobacz profil
  • PSN ID: reville123
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #106 dnia: Stycznia 18, 2019, 12:14:07 am »
Cytuj
Jest więcej materiału... Cassie wygląda okropnie.

Bez kitu jak by była juz na rencie, nie poszła w ślady matki :D

Offline Filx

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 447
  • MKX: PS4
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #107 dnia: Stycznia 18, 2019, 12:28:29 am »
Komuś jeszcze ten motyw z młodymi Liu Kangiem i Kung Lao wydaje się jakimś nawiązaniem do Shaolin Monks?

Ja bym trybem chodzonym jeszcze obok zwykłego story nie pogardził, zawsze jakieś rozszerzenie lore.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #108 dnia: Stycznia 18, 2019, 12:32:03 am »
Ja już jedną nogą wysiadłem z pociągu pt. MK11.......
Postacie wygądają paskudnie zarówno pod względem projektu kostiumów jak i modelów postaci. Gdy na nie potrzę przyponminają mi się te kukły z MKD.
Na gameplay'u się nie znam więc dla mnie wyglada to jak podrasowany MKX tylko szybszy. Ale w sumie gameplay zawsze mi wisiał więc nie czepiam się........
Fabuła, na którą naprawdę liczyłem już na dzień dobry serwuje info, że to wszystko to był MISTERNY PLAN KOGOŚ ZUPEŁNIE Z DUPY. Ciekawy boss bo włada czasem? no już ten nowy gejas pokazał do czego kreatywność twórców w tym temacie się sprowadza. I przy okazji Geraz jest brzydki i bezpłciowy. Zlepek umiejętności Smoke'a, Errona Blacka i Tremora [tych panów już porzegnamy, na bank ich nie będzie]

Fatal Scorpiona z łańcuchem i Suba z Ice Clone'em wymiatają:)
Plus ładne logo.....

Offline ReVille

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 573
    • Zobacz profil
  • PSN ID: reville123
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #109 dnia: Stycznia 18, 2019, 12:46:34 am »
Cytuj
gameplay zawsze mi wisiał więc nie czepiam się........

Jak wisi ci to co najważniejsze w grze to nie ogarniam po co ci mk ;D

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #110 dnia: Stycznia 18, 2019, 12:51:48 am »
Już dawno pisałem, że dla mnie ważniejszy jest ciekawy lore i rozwój postaci a gameplay i grafika są na drugim miejscu. Dla mnie rónie dobrze mógłby zostać podział na HK,LK..... i grafa w 2D. Ot taki ze mnie wariat:)

Offline ReVille

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 573
    • Zobacz profil
  • PSN ID: reville123
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #111 dnia: Stycznia 18, 2019, 01:03:40 am »
Czyli Mortal jako gra Cię nie interesuje. Wiec jak to działa, cos na zasadzie Sentymentu? Jak stary zespół muzyczny ktorego juz nie lubisz ale sprawdzasz co sie dzieje u nich bo gdzieś w środku cos marzy o tym aby te stare odczucia odżyły i zespół znów rozje@6ł ale tak się nie stanie i pozostaje tylko obserwacja.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #112 dnia: Stycznia 18, 2019, 01:30:18 am »
Nie nazałbym tego sentymentem. Nie chcę starych odczuć bo te bym miał katując w kółko stare części, ja chcę żeby postacie się rozwijały i historia szła w ciekawym kierunku. Jako odbiorcy historii w jakimkolwiek medium czy to w grze, filmie, książce czy komiksie jesteśmy na bardzo świadomym etapie. Znamy mnóstwo tropów i klisz fabularnych i mało co nas zaskakuje, więc trzeba się postarać, żeby stworzyć dobry twist, a wyciąganie z kapelusza laski, która nagle stoi za CAŁĄ historią jest dla mnie po prostu tani.......
I ktoś powie na to : " Łaaaaaaa! Trzeba być pojebanym, żeby wymagać tyle od fabuły gry bo to gra i przede wszystkim musi technicznie być na wysokim poziomie...." No, więc dla mnie to już nie te czasy żeby spychać fabułę na drugi plan nawet w bijatykach..........

Offline Filx

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 447
  • MKX: PS4
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #113 dnia: Stycznia 18, 2019, 02:14:11 am »
1. Scorpion
2. Raiden
3. Baraka
4. Skarlet
5. Sub-zero
6. Sonya Blade
7. Geras
8. Liu Kang
9. Kung Lao
10. Kitana
11. Kronika
12. Cassie Cage
13. Rain?
14. Kabal?
15. Kano?

Ciekawe jak z Shinnokiem, choć zapowiada się tylko na występ w story i czy w tych 25 postaciach już jest Shao Kahn, ale raczej tak.
Na chwilę obecną można uznać, że brakuje około 10 postaci. Spodziewałem się, a nawet liczyłem, że to wielkie wydarzenie, tak długo zapowiadane i hype'owane, przyniesie nam trochę więcej wiadomości. Bo dostaliśmy dokładnie to samo co dotychczas ujawniali na E3, tylko ładnie opakowane. Dawać te Kombat Kasty.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2019, 02:26:19 am wysłana przez Filx »

Offline PurpleRain

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 425
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #114 dnia: Stycznia 18, 2019, 09:36:31 am »
Okej, okeeeeej. No to lecimy :D Moje wrażenia po MK Reveal.

Grafika:

Bardzo injusticowo-plastikowa grafika jeśli chodzi o postacie. W MKX było to wszystko bardziej... nie wiem jak to nazwać... brudne? przykurzone? i klimatyczne (co zupełnie nie zgrywało się z cukierkową fabułą, no ale okej). Tutaj jest bardziej komiksowo-plastikowo-superbohaterskie. Nie wiem czy jest to kierunek, w którym ja, osobiście, chciałbym, żeby seria podążała, ale pewnie jakoś się do tego przyzwyczaję i będę finalnie propsował.
Areny za to, wyglądają przepięknie. Bogactwo szczegółów i bardzo ładnie oddana głębia w niektórych miejscach. Tutaj nie mam nic do zarzucenia. Areny dają też delikatny pogląd na to gdzie i w jaki sposób będzie toczyła się fabuła, czyli np. miejsce walki u Black Dragonsów wymusza obecność tychże w plocie, mój typ: będzie prowadzona rekrutacja i wygra ją syn Kano, pod czujnym, czewonym okiem swojego ojca. A, co do aren, to podobało mi się jak jeden typo drugiemu przejechał mordą po kaktusie :D to było tak absurdalnie głupie, że aż fajne

Gameplay:

Trochę zmieniony, ale to nadal Mortal Kombat, tutaj jakichś większych zastrzeżeń nie mam. Jak pooglądałem trochę kiedyś competivite scenę w MKX czy I2, to zauważyłem, że bardzo rzadko ktoś żydzi supermeter, żeby wykonać X-ray/Supermove, a raczej wzmacnia sobie ciosy. W sumie jak gram, to robię podobnie - nieczęsto zdarza mi się, żeby paski naładowały mi się do wymaganych do wykonania superciosu. Tutaj chyba Edek to zauważył, że ten najbardziej 'cinematic' aspekt, który miał być wyróżnikiem, jest pomijany (albo inaczej - nie jest wykorzystywany tak często i efektownie jak powinien), więc zdecydował się na zagrywkę z Fatal Blowami, co jest - moim zdaniem - spoko opcją. Daje trochę możliwości powrotu obijanemu przeciwnikowi i wymusza więcej taktyki pod koniec każdej z rund.
Wstawki 'cinematic' ogólnie, czyli przy tych krushing blowach - myślałem na początku, że znacznie wypłynie to, in minus, na płynność walki. Po obejrzeniu tych kilku celebrycko/profesjonalnych walk, stwierdzam, że aż tak źle nie jest, a generuje to fajny smaczek, który i tak będzie dostępny dodatkowo tylko po spełnieniu określonych warunków. Ot, taka nagroda dla graczy, którzy już trochę opanują swoje ulubione postacie

Kustomizacja:

Delikatny plusik za możliwość, ale też otwarta droga do miliona mikrotransakcji. No cóż, pewnie będę korzystał, ale nie zamierzam tworzyć bluźnierczych i obrazoburczych kombinacji, jakie widzieliśmy podczas streama, takich jak pierdolony, niebieski Scorpion... Rozumiem konwencję... Nie, dobra, jednak nie rozumiem. Kustomizacja na TAK, ale nie do przesady!

Roster:

Za mały. O wiele za mały w stosunku do oczekiwań. I wcale nie liczę na to, że przy premierze to się powiększy, a ta wersja, którą widzieliśmy to wersja beta. Już straciłem nadzieje po tym, jak liczyłem jak debil na 3ci rząd w rosterze w MKX. Swoje przewidywania, wymarzoną wersję i wersję 'realną' napiszę pewnie w oddzielnym poście i postaram się jakoś umotywować swoje wybory. Na ten moment z praktycznie potwierdzonych charakterów mamy takich typków jak: Scorpion, Raiden, Sub Zero, Sonya, Baraka, Skarlet, Geras, Liu Kang, Kung Lao, Kronika, Kitana i Kabal. Screen z shouta czyli - SonicFox Main in MK11 - Rain, może być zarówno wyższym poziomem trollowania, jak i hintem/ukłonem w stronę jednej z najbardziej pożądanych postaci. Nie wierzę też w nieobecność chociaż dwójki z kombat kidów.
Ogólnie jak tak sobie przypomnę, to pierwszy rzut oka na MKX dawał nadzieję na bardzo 'pozaziemski' roster. Zaprezentowano Kotala, D'Vorah, Ferra/Torra. Plotkowało się o wojnie w Outworld i skupieniu bardziej na tej części fabuły, no a potem wrzucili wszystkich martwych,  ojców z dziećmi i zrobiło się drugie MK: Special Forces. Może w tym wypadku nie będzie to aż tak nachalne i pójdą w większą dywersyfikację postaci oraz przywrócenie takich 'prawdziwych' fan favourites: Fujina, Raina, Nooba, Jade, Smoke'a.
Aha, przeczytałem gdzieś z twitterka wywiad z Edem Boonem (nie znajdę teraz linka, sorry) i potwierdził, że liczba nowych postaci na pewno nie będzie tak duża jak w MKX. Myślę, że możemy spodziewać się jeszcze jednej, max dwóch poza Gerasem i Kroniką.

Story:

Jak powiedzieli, że będzie prolog, to liczyłem, że pokażą coś więcej. Na ten moment wiemy tylko to, czego i tak każdy praktycznie się domyślał. Raiden zjebał, Kronika chce przywrócić porządek. Jak to się stanie? Zobaczymy w kwietniu. Czekam na to bardzo, bo dla mnie zawsze fabuła była ważną częścią MK i chciałbym, żeby tym razem trochę bardziej trzymało się to wszystko kupy.

Fighterzy:

Wisienka na torcie i to na co zawsze czekam. Lecimy po kolei.

Scorpion - nie ma się do czego przyczepić. Klasyczny, wkurwiony, ziejący ogniem i napierdalający kunai, Scorpion. Podstawowy design bardzo na plus. Gameplayowo wygląda również bardzo płynnie i bardzo klasycznie. Nie było żadnych 'jaw-dropping moves' w kontekście walki, ale już jego fatality (to przepołowienie, nie to co widzieliśmy w trailerze) wygląda na bardzo pomysłowe i ciekawe. Ciekawe jest też to, jak w story umotywują znowu jego wkurwienie i bycie zjawą, zamiast statecznym panem Hanzo popijającym yerba mate ze swoim lodowym ziomkiem.

Raiden - badasssssss.... Trochę takim lazy ruchem ze strony NRS jest danie mu praktycznie tego samego skilla co Black Adam w I2 (czyli te pioruny z chmurki), ale wykonanie tego i cała ta czerwień tych błyskawic mi pasuje. Świetna animacja rzutu, gdzie prowadzi cię na piorunowej smyczy i jest to dość upokarzające dla oponenta. Design mi się podoba. Kolorystycznie fajnie to dobrali i patrząc na niego naprawdę ma się wrażenie, że patrzymy na gościa, który za dużo już w życiu stracił i zjebał, a teraz chce zjebać jeszcze bardziej atakować i niszczyć swoich wrogów. Jak najbardziej jestem ukontentowany takim podejściem do sprawy, bo mam dziwne przeczucie, że zyska na tym fabuła. A, jeszcze słówko o fatailty - chujowe :)

Sub Zero - typowy, azjatycki ninja. Nie wiem czemu, ale brakowało mi jakiegoś efektu WOW, gdy spojrzałem na jego podstawowy design. Ruchy dość klasyczne, chociaż podobno ma nie mieć swojego ice-klona, mało zaskakujące (oprócz tego lodowego sufitu), ale za to fatality (jedno i drugie) bardzo trafiły w mój gust. Tak teraz sobie myślę... jeśli on nie będzie miał swojego ice-clone'a... to może... MOŻEEEEEE.... będzie miała go Frost :D Nieee, dobra, za daleki odlot. No okej, wracając do Suba. W sumie ciężko mi coś więcej na ten moment o nim napisać. Nie wpadł do maszynki re-designowej, nie zaskoczył mnie za bardzo niczym, prócz fatali, więc żeby powiedzieć więcej, także na temat jego roli w story, pewnie trzeba będzie trochę jeszcze poczekać.

Sonya - to czy polubię tę postać w MK11 zależy w głównej mierze od tego, ilu członków special forces i ilu członków rodziny Cage'ów dostaniemy. Jeśli będzie Johnny i Cassie, Sonya powinna być pierwsza do utylizacji i wtedy, w moim mniemaniu, zajmuje tylko miejsce w rosterze innej, ciekawszej postaci. Jeśli zaś Johnny posiedzi sobie na ławce rezerwowych (ew. zostanie dodany jako DLC - w sumie to bardzo prawdopodobne), wtedy jeszcze jakoś panią Blade przeboleję. Gameplayowo wygląda dość nudno i standardowo, a przywoływanie tego wall-E'go to jakiś kurwa żart. Albo przywoływanie wsparcia z powietrza. Na jebaną wyspę Shang Tsunga. Nie no super, kurwa szkoda, że nie kierowała akcją ratunkową na Nanga Parbat, jeśli ma takie zajebiste helikoptery. Ok wiem, realizm w MK wsadzamy sobie głęboko w dupcię, więc proszę mnie tu nie linczować. Podstawowa wersja tej postaci jest... po prostu jest. Nie wyróżnia się niczym i nie zapamiętałem jej z niczego. Tam później widziałem jak ktoś jej zmienił strój na inny i to jeszcze jakoś wyglądało, ale ten podstawowy to przecież MK10.5. Jedyny ruch specjalny, który mi się podoba, to ten jej fatal blow. I to powinno być jedyne wykorzystanie tego robocika w całej walce. Ronda jako Sonya specjalnie mnie nie grzeje i nie ma to dla mnie znaczenia, że podkłada jej głos, nie rozumiem z jednej strony oburzenia, a z drugiej ekscytacji. Nic to nie zmienia.

Skarlet - chyba największa niespodzianka revealu. Zarówno dlatego, że w ogóle się tam znalazła, jak i pod względem tego jak wygląda. Na początku miałem nawet wątpliwości, czy to naprawdę jest Skarlet, czy może jakaś inna dziwna postać, ale po zobaczeniu movesetu, jednak było wszystko jasne. Jej design chyba najbardziej podzielił mortalowe community, jak tak patrzę po innych forach. Ja jestem zadowolony z tego co widziałem. Jej wygląd i charakteryzacja mi się podobają. Twarz może jednak jest zbyt 'bajkowa' (nie wiem jak to inaczej ująć), ale poza tym raczej się nie czepiam. Świetnie wykorzystywany motyw krwi, niebanalne ruchy (oprócz bicza Kobiety-kot) i oryginalne fataily (oba), sprawiają, że nie mogę się doczekać aż tą postacią zagram. Ciekawi mnie też jak ją upchną w story. Miał w tym udział Kittelsen więc może przy okazji nastąpi jakiś powrót naszych magów krwi - Reiko i Havika?

Baraka - mieszane uczucia. Lubię Barakę, chociaż uważam go jedynie za jednego z wielu Tarkatan, który za bardzo spośród swojej rasy się nie wyróżnia. Ogólnie jego design jest cały czas taki sam odkąd pamiętam, łącznie z kolorystyką. Brakuje mi odrobiny szaleństwa u twórców tej postaci. Wydaje się, że postawili na bezpieczne rozwiązanie, czyli: dajmy najbardziej klasycznego Barakę, jak tylko możemy. Ja bym tutaj bardziej pokombinował. Dał mu jakąś zbrojkę, jakiś hełm, może coś zmienił w jego klasycznych ruchach. A tak, to mam trochę uczucie niedosytu i poczucie, że wrzucono go trochę na siłę. Oczywiście rozumiem hardkorowych fanów Baraki i w sumie to cieszy mnie jego obecność, ale tak jak mówię... trochę bym przy nim podłubał (pewnie porobię to w menu kustomizacji ;)) i trochę odszedł od wytyczonej ścieżki. Aha, liczę, że w story W KOŃCU znajdzie się chociaż jeden gość, któremu to Baraka skopie dupę, a nie - tak jak zawsze - będzie jedynie workiem treningowym. A, jeszcze jedno. Świetne fatailty :D esencja Mortal Kombat!

Geras - jak zobaczyłem go w urywkach, to mówię - kurde, znowu dali revenanta Jaxa? A tu jednak okazało się, że potężny, ciemnoskóry wojownik, to kompletnie nowa postać. Jego moveset przypomina mi kombinację Tremora i Jaxa. Trochę też zapożyczonych rzeczy nawet od Green Lanterna z I2. Co to mówi w kontekście gry? Że Jaxa i Tremora nie zobaczymy? W sumie, ucieszyłoby mnie to, ale nie jest to jeszcze czas na odkorkowywanie szampanów. Jego fatailty jest ultrachujowe i ultranudne. Takie coś nigdy nie powinno się zdarzyć. Ogólnie trochę wydaje mi się, że za dużo motywów upchnęli w jedną postać. Gość jest jednocześnie wrestlerem, włada czasem, napierdala piaskiem i tworzy z tego piasku różne rzeczy. Jego design jest... średni... OK, nie jest człowiekiem, więc od razu ma u mnie plusika, ale jest jakiś taki za bardzo 'jaxowaty', nie wiem. Kręcę nosem trochę, może się czepiam na siłę... Anyway, jako powiew świeżości może być. Ktoś tam go teasował jako sub-bossa, więc musi być konkretnym bad-assem w story (pewnie okaże się, że to bezmyślny typek na usługach Kroniki :D).

No, to takie moje pierwsze wrażenia i pierwsze przemyślenia. Czekam na Wasze i liczę w końcu na większą aktywność na forum.

Pozdrawiam :)

Offline PurpleRain

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 425
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #115 dnia: Stycznia 18, 2019, 10:07:03 am »
Jest więcej materiału... Cassie wygląda okropnie

Sorry za post pod postem, ale ten poprzedni porusza inny temat.
To nie Cassie podobno, tylko inny outfit Sonyi :)

Aleeee, opieram się na info z zagranicznych źródeł i widzę, sprzeczne info, także możesz mieć rację. Trzeba się wstrzymać. No, ale powiedzmy, że Cassie się każdy spodziewał. Ergo - Johnny out i jako DLC? :) like that idea!
« Ostatnia zmiana: Stycznia 18, 2019, 12:01:34 pm wysłana przez PurpleRain »

Offline savel

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 49
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #116 dnia: Stycznia 18, 2019, 10:22:57 am »
Rzadko się udzielam, ale postanowiłem garść wrażeń sypnąć. Ni jestem pro graczem, ani znawcą bijatyk, śledzę MK od dzieciaka dla uniwersum. Więc najbardziej ciekawi mnie co dostaniemy w rosterze.
I tu troszkę zawód. Ale po kolei:

Scorpion - wygląda rewelacyjnie, znów trzeba będzie kupować figurki:)
Sonya - starają się, ale razem z Johnym i Jaxem to postacie, które nie wytrzymują: ciekawa postać <-> częstość występowania. Bardzo bym chciał, żeby było ich mniej. Nadzieją była dla mnie Cassie Cage, która liczyłem, że przejmie ich obowiązki i da dziadkom odejść na emeryturę.... niestety nie. Nie wspomnę, że Netherrealm ma miejscami problem z twarzami - tak jest w tym przypadku:P
Skarlet - dla mnie totalnie highlight prezentacji, o takich powrotach marzę! Wygląda zajebiście - bardzo mnie zaskoczyli, bo poprowadzili jej design nie do końca jakbym się spodziewał. Chciałbym, żeby nie była odosobnionym przypadkiem - jest w MK masę starszych postaci, które przy dzisiejszym poziomie designu mogłyby być genialne: Mavado, Kai (bardzo lubię tę postać, chciałbym, żeby go wyciągnęli i zrobili przynajmniej jak Tanye - która w nowym designie nabrała charakteru - Kaima bardzo duży potencjał przez swoje orientalne pochodzenie), Havik, Ashrah, Fujin, Kabal...
Baraka - fajnie, że jest, wygląda też super, ale brakuje jakiegoś zaskoczenia jak przy Skarlet.
Sub-Zero - nie mam zastrzeżeń.

Klasyki wypadają na poziomie, albo są naprawdę świetnie rozwinięte, a co z nowymi postaciami?
:( Rozczarowanie.
Hahaha nie wiem czy Netherrealm to rasiści, ale czarnoskóre postacie im nie wychodzą....

Geras - przy MKX jakoś na początku zaprezentowali Errona Blacka, D'vorah i Ferra/Torr - chyba każdy widzi różnicę..... Jak można było zrobić tak nijaką postać o tak świetnym mocach? mam nadzieję, że jakieś jego inne skiny trochę go obronią...ale jest biedny przy nowych postaciach z MKX.

Żałuje, że rok temu nie napisałem o tym jakbym widział MK11, bo... jak oglądałem trailer to siedziałem w szoku, że przewidziałem masę rzeczy: to że wykorzystają to że Raiden namieszał w czasie, że będzie gear system bazujący na tym, że mogą skakać po liniach czasowych no i że głównym bossem będzie człowiek z klepsydrą.:)
 

Offline Kornixon

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 354
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #117 dnia: Stycznia 18, 2019, 12:45:13 pm »
Wrzucam fatale. Tak o dla potomnych, bo pewnie już każdy widział.  ;D

Offline Mateuka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 435
  • MKX: PS3 & PS4
    • Zobacz profil
  • PSN ID: Mateuka
« Ostatnia zmiana: Stycznia 18, 2019, 02:28:51 pm wysłana przez Mateuka »

Offline ender

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 135
    • Zobacz profil
  • PSN ID: ender139
Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« Odpowiedź #119 dnia: Stycznia 18, 2019, 08:45:25 pm »
Obejrzałem trochę więcej i mam następujące przemyślenia:

Fabuła ma spory potencjał. Nie wiemy w jaki sposób ta Kronika jest w stanie manipulować czasem. Musi mieć jakieś ograniczenia, bo inaczej nie byłoby o czym robić historii. Jeżeli nasi bohaterowie byliby świadomi zmian w liniach czasowych to można by tu wpleść "poważne" wybory naszych bohaterów. Na przykład Sonia może stanąć przed wyborem: zostaje jak jest, czy zmieniamy czas na poprzednią wersję, kumple nie giną, ale córka nigdy się nie rodzi. Wydaje mi się, że takie poważniejsze ujęcie opowieści, a nie komiksowe, mogłoby się udać. Poza tym, jeżeli już ta Kronika wpływa na wydarzenia, żeby coś osiągnąć, to nie wiemy czy historia jaką znamy z klasycznych części, jest oryginalna. Pytanie czy w takim przypadku można w ogóle mówić o czymś takim jak oryginalna linia czasowa. Z drugiej strony nie wiemy też, co się tak naprawdę stało po zwycięstwie Shao nad Raidenem. Chyba nie ma żadnej oficjalnej wersji.

Gameplay wydał mi się prawie zupełnie taki sam jak w MKX. Oglądałem parę walk SonicFoxa i mi się nie podobało. Nie podoba mi się też to jak gra w MKX.

Castomizacja postaci jest mi obojętna, o ile nie będzie to wpływało na siłę zawodnika. Lepiej żeby było 'pay to look' niż 'pay to win'. Śmieszy mnie tylko, że mogli to zrobić też w Armagedonie, ale wtedy byłoby to chyba uznane za herezję.

Mam nadzieję, że Kronika będzie niegrywanym bossem. Mam być 25 postaci, tak? Mam nadzieję, że jest to liczone bez DLC. Mało było za to slotów na areny, co mnie martwi. Może kiedyś dodadzą.

Ed mówił, że słuchają fanów, którzy piszą w intrenecie. Krytykując MKX chyba wszyscy byliśmy zgodni, że łamanie kości w X-rayach to przesada. No to teraz mamy w gameplayu przebijanie się włócznią, czy przestrzelenie głowy na wylot. Wniosek z tego, że opinii z naszego forum nie uwzględniają. Czyli kłamał dzban jeden.

Jeszcze słowo o Fatality. Po pierwszym miałem wrażenie, ze może być dobrze, ale kolejne mnie jakoś zawiodły. Znowu obawiam się powtarzalności. W ogóle, od pewnego czasu, nie jestem fanem tego wykończenia. Mam nadzieję na powrót brutality w takiej postaci jak w MKX.