Mi "Mortal Kombat Mythologies: Sub-Zero" się tez podobała. Chociaż była strasznie niedorobiona w wielu miejscach. Uważam, że gra ma naprawdę potężny potencjał, który nie został wykorzystany prawidłowo. Pierwsza misja była wyśmienita pod względem klimatu, walka ze Sorpionem;) świątynia wiatru i ta misja z pomieszczeniami wyplenionymi wodą gdzie często wspinało się po linach tez były niezłe - i ta muzyka w tych misjach. Przeszedłem grę razem z kumplem, bo nie podobały mi się ostatnie misje - niepotrzebne lasery, roboty, później nawet jakieś jaszczury - dla mnie to było co najmniej nieprzyjemne. Szkoda, że gra nie miała tak dopracowanego i precyzyjnego systemu kierowania jak MK2 czy MKT, szkoda, że system rpg był taki szablonowy i ubogi, szkoda, że ostatnie misje nie trzymały klimatu pierwszych, szkoda, że nie było więcej zagadek logicznych. Szkoda:( Była by to jedna z moich ulubionych gier spod znaku smoka MK. Ogólnie jestem na "tak"
Dla mnie MK:Shaolin Monks była niezła, ale klimatem ustępowała mitologiom. Z resztą chyba nie powinienem ich porównywać, więc... Powiem tylko tyle, że dużo większy klimat Mortal Kombat czułem grając mitologie.
Chciałbym żeby znaleźli się ludzie, którzy by kontynuowali ten kierunek w którym podążał MK:MS i ulepszali go. - może Skorpion?