Autor Wątek: Ulubieniec i "NieUlubieniec"  (Przeczytany 119872 razy)

Offline Ninja-Spectre

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 640
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #180 dnia: Marca 25, 2009, 07:13:18 pm »
Shang najlepszy był w trójce, te Vulkanic Eruption było świetne.

Offline ildjarn

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 288
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #181 dnia: Kwietnia 04, 2009, 12:54:58 pm »
O-czy-wi-stość. Shang z trójki to już prawdziwy przechuj.

Offline Ninja-Spectre

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 640
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #182 dnia: Kwietnia 19, 2009, 06:55:35 pm »
Ta Ashrash czy jakos tak też jakoś nie bardzo pasuje. Wygląda jak jakaś arystokratka z XIX w. Strój alternatywny już jakoś ratuje ta postać.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #183 dnia: Kwietnia 19, 2009, 10:29:45 pm »
Rzeczywiście Ashrah na pierszy rzut oka to kał. Nie zachęca wyglądem a że w Decepcion prawie wszyscy mają takei same ciosy też jej oryginalności nie dodaje. Zdanie na temat Ashrah zmieniłem dopiero po tym jak Midway wypóściło jej Bio. Demon chcący wydobyć sie z Cienia i dostać do światła poprzez mordowanie wampirów Datushą. Może taka historia nie czyni z niej postaci popularnej na miare tych które startowały w 2D ale jest jedną z ciekawszych historii wojowników od MKDA. W Deception najciekwaszą wśród nowych twarzy...

Offline Ninja-Spectre

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 640
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #184 dnia: Kwietnia 20, 2009, 09:09:36 pm »
Hmm, nie wiem gdzie ty widzisz takie same ciosy u postaci. Zdarząją sie co najwyżej podobne. Zresztą tak jak w poprzednich częsciach.  Pod względem ciosówe i tak jest lepiej niż w Deadly Alliance, gdzie większość postaci ma po 2.
W Deception najbardziej mi sie podoba powrót wielu starych postaci, którymi wreszcie mozna zagrać w trójwymiarze (nP. Kabal, Ermac, Jade, Smoke).
Tylko te nwe postacie nienajciekawsze: tak jak by Boon powiedział do swojej ekipy: chłopaki kończcie flaszkę, jutro wydajemy naszego nowego Mortala, a jeszcze nowych postaci nie ma, wiec musimy szybko coś wymyślić.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #185 dnia: Kwietnia 20, 2009, 09:41:34 pm »
Ale mi chodziło o ciosy Attack 1,2,3,4 a nie o specjalne :). A podobne są do MKDA bo o ile pamietam to te same style. Zamiast dopracować postacie z DA wrzucili do MKD tylko 6 postaci z Alliance. 6 na 26. Zamiast pociągnąć historie np. Frost, Nitary czy któregos z Oni albo dać tak kluczowe i ważne dla fabuły postacie jak Sonya, Cage, Tsung, Chi, Lao czy Kitana zupełnie ich olali i odgrzali satre postacie w moim odczuciu tylko po to żeby pożniej mieć mniej roboty z stwarzaniem postaci do MKA. Było widac ze chcą zrobić coś w stylu drugiego Trilogy. Tzn: Fajnie że dostaliśmy takie postacie jka Baraka, Mileena, Ermac czy Kabal ze pojawił sie Noob-Smoke, ale oprócz nich powinni sia zanleźć jeszcze ci których wymieniłem...
O nowych postaciach nie wspominam....:)

Offline Ninja-Spectre

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 640
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #186 dnia: Kwietnia 20, 2009, 10:47:31 pm »
Czy ja wiem. Przynajmniej te 2 gry się uzupełniają jeżeli chodzi o postacie. Sonya, Cage itd są w prawie każdej części, więc nic sie nie stanie jak ich raz nie będzie. Grunt, żeby Scorpion i Sub Zero byli w każdej. Jakby dali prawie cały skład z DA + jeszcze nowe postacie + te stare o kótrych wspominałem to już by było takie prawie Trilogy. Jakby zreszygnowali z tych starych postaci (Smoke, Kabal...) a wstawili prawie cały skład z DA to byłoby moim zdanem gorzej (byłoby prawie to samo co Deadly Alliance).

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #187 dnia: Kwietnia 20, 2009, 11:23:29 pm »
Chodziło mi raczej o to że każda historia mino 10 000 postaci ma głównego bohatera. W "Star Wars" jest Lucke, we "Władcy Pierścieni" Frodo, gdzieś-tam-indziej ktoś-tam-inny. Historia toczy sie w okół niego, jego największych wrogów, jego przyjaciół, jego przeciwników i sprzymierzeńców. W MK taką postacią był Liu a gdy go zabrakło [dla nie zabicie go było genialnym posunięciem] powinni się skupić na tych postaciach które z nim broniły Królestwa Ziemii: Lao, Soya, Cage, Raiden, Sub-Zero, Jax;i jego wrogach: Kahnie, Tsungu, Chi. Wiem,ciągle mnie bli to spieprzenie fabuły.... ale
Po co dawali takie postacie jak Tanya? Albo Sindel? Albo Jade? Próbowali to naprawic w MKU dodajac Jaxa i Kiatnę [chociaż wolałbym zamaist Jaxa Cage'a, Lub Lao], kontynuując historię Frost i Blaze'a [na szczęście, bo w światle MKA wyudaje mi sie ważną postacią] i nie omieszkali skopac tego pomysłu przez dorzucenie Shao i jego histori z klonami i cudownie przywróconego do życia Goro. Lubię te postacie ale wolałbym żeby pozostały martwe bo to 'ożywianie' psuje fabułe maksymalnie.....

Offline Ninja-Spectre

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 640
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #188 dnia: Kwietnia 27, 2009, 05:22:11 pm »
Nie wiem czemu ci psuje fabułę ożywianie postaci. ::) Zresztą ożywiono wcześniej Cage'a, Kung Lao i jakoś ci nie przeszkadzało ?
Tanya, Sindel i Jade to dość fajne postacie, więc dobrze, ze sie znalazły. Napisałeś, że powinni skupic się na Kahnie, a potem masz pretensje, ze go dali.
Ogólnie dla mnie Deception ma lepszy skład postaci niż DA. Poza tym w Deception postacie już mają po 2 fatality i normalną ilość ciosów specjalnych (w DA wiele postaci było wybrakowanych pod tym względem). W Deception powracają jeszcze Stage Fatality jako Death traps, które można wykonać juz w trakcie gry. Tylko nie ma przebijania bronią i test you might/sight które były w DA.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #189 dnia: Kwietnia 27, 2009, 11:35:44 pm »
Chodziło mi o to że ożywianie na dłuższą metę jest głupie..... Co z tego że jakaś postać ginie na końcu każdej części skoro w następnej ją ożywiają. No powiedz Ninnja-Spectre coś z tym jest nie tak.... Wyobraż to sobie: grasz swoją ulubioną postacią i po przejściu Arcade ona ginie. A Ty nic. W końcu i tak wróci w kolejnej części.... Nie czepiam się ożywiania tylko mówię że w takiej ilości zabija sensowność fabuły... Zero emocji, zginął i wraca w następnej odsłonie... Co za dużo to nie zdrowo.

A co do Kahna to jeśli mu mieli wymyślić powrót przy pomocy klona to już wolałbym widzieć go martwym... Niby go zabili w 5 części ale sie okazuje ze nawet go nie zabili...

W Deception najbardziej mnie boli że nie kontynuowali niektórych historii z MK:DA tylko wrzucili na siłę niektóre postacie z 2D. Za to Death Traps są fajne na początku potem tylko wkurzają bo zamiast grać każdy próbuje wrzucić przeciwnika w D.T.

Offline Ninja-Spectre

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 640
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #190 dnia: Kwietnia 28, 2009, 12:42:35 am »
Część kontynuowali, a cześć nie. Zresztą z tymi śmierciami to zakończenia poszczególnych postaci też były ze sobą sprzeczne. Poza nie słyszałem o śmierci wielu z tych powracających postaci.
Nie wiem kogo wrzucili na siłę wg. ciebie, ja w zasadzie nie mam zastrzeżeń do żadnej z powracajacych postaci. Większość z nich nie było wogóle od czasów MkTrilogy. W sumie zawsze trochę żałowałem, że nie było Smoke'a czy Kabala w Mk4, w MkDA, wreszcie są w MkD.
Jedyne co jest na siłę, to niektóre nowe postacie typu Daroiu czy Darrius.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #191 dnia: Kwietnia 28, 2009, 04:14:24 pm »
W MKD prawie wszystkie nowe postacie są wymuszone. Pisałem już o tym więc nie chce was katować tym znowu ;)

To prawda ze kontynuowali niektóre a niektórych nie.... Ale dla mnie tych z MKDA było za mało w stosunku do postaci powracających. 6 postaci z MKDA- Scorpion, Sub-Zero - postaci najbardziej popularne więc muszące się pojawić, Raiden - potrzebny do fabuły, Ale już Kenshiego nie potrzebowałem tak bardzo do szczęścia, wolałbym zobaczyć Sonyę czy Kano. Podobne ma się rzecz z Li Mei. Mi osobiście Bo Rai Cho pasuje bo go lubię ale Adept to by pewnie wolał na jego miejsce Tsunga albo Lao [w sumie to Adept by wolał kogokolwiek na jego miejsce  ;)] Dla mnie po prostu źle podzielili miejsce dla postaci.

I jak myślę o Kabalu czy Smoke'u to fakt nie było ich od MKT i dobrze że możemy nimi zagrać. Ale postacie takie jak Sindel czy Tanya?  Może Tobie wystarczyło że dali dużo "starych" postaci z 2D ale ja bym chciał zobaczyć obok nich też te znajome gęby z MKDA  :) Dobór postaci w MKD sprawił że lepiej się bawiłem przechodząc Konquest niż próbując pokonać Onage... No ale cóż.... Zrzędziłem, zrzędziłem i się doczekałem MKA. Tam każdy miał swoje 3 grosze..... Więc chyba lepiej nie zrzędzić.... ;)

Offline Ninja-Spectre

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 640
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #192 dnia: Kwietnia 28, 2009, 06:33:46 pm »
Wszystko kwestia gustu. W sumie to od 2D powracają: Kabal, Smoke, Ermac, Nightwolf, Sindel i Jade. Pierwsze 3 należą do moich ulubionych, pozostałe 3 też lubię, więc fajnie, że się znalazły. Baraka i Mileena od czasów 2D pojawiły się tylko w MkGold (gdyby nie emulatory, większość by wogóle w to nie grała), również należą do moich ulubionych postaci. Tanyą w Mk4 grałem w sumie wiecej niż Sonyą (pewnie sie komuś narażę  ;D), więc również tą postać bardzo lubię.
Jeżeli chodzi o tą 6 z MkDA: Scorpion, Sub-Zero - oczywiście nie mogło ich zabraknąć, od MKDA Scorpion dostał 2 fajne specjale, Sub-Zero ma znowu Ice Clona, (te wydzielanie mroźnej energii w DA już nie powiem jak wyglądało), tylko stroje są ogólnie nieco słabsze od tych z DA.
Raiden też dobrze, że jest, ponadto przywrócono mu torpedę, której brakowało w MKDA.
Kenshi to w sumie fajna postać, nie mam zastrzeżeń, Li Mei może być. Tylko Bo Rai Cho już nie bardzo mi tu pasuje.
Jeżeli chodzi o nowe postacie:
Havik - dość fajna postać, na pewno najbardziej oryginalna,
Hotaru - w sumie nie jest taki zły, ten specjal przypominający vulcanic eruption Tsunga z Mk3 jest dość ciekawy, najgorzej, że postać ma tylko 2 specjale wogóle,
Kira - taki żeński odpowiednik Kano, może być,
Kobra - wyglądem przypomina mi Kena ze Street Fightera, wygląd mało oryginalny, ale ciosy ma całkiem dobre (choć na razie chyba tylko raz niem grałem  ;D),
Ashrah - strój aternatywny ją ratuje, bo ten podstawowy to pasuje do paryskich wybiegów, a nie do Mortala,
Dariou - wygląda durnowato, ciosy durnowate, niepotrzebny,
Darrius - podobnie jak wyżej, no może z ciosami nieco lepiej,
Shuninko - dziadziusiem chyba raz grałem, ale ma się we wszystkich zmieniać (akurat tego jeszcze nie robiłem  ;D), ale jakoś tam ujdzie.

Aha, bym zapomniał o Liu Kangu - tak sobie lubię ta postać, w trójce mnie najbardziej drażni. Wersja zombi jest chyba najlepsza, bo najbardziej oryginalna, szkoda tylko, że tymi łańcuchami nie może walczyć.

Offline 'Dranzer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 58
  • Let's Mortal Kombat Begin!
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #193 dnia: Kwietnia 28, 2009, 09:00:34 pm »
Wszczęliście panowie ciekawą rozmowę, więc postanowiłem, że się udzielę.
Aha, bym zapomniał o Liu Kangu - tak sobie lubię ta postać, w trójce mnie najbardziej drażni. Wersja zombi jest chyba najlepsza, bo najbardziej oryginalna, szkoda tylko, że tymi łańcuchami nie może walczyć.
Moim zdaniem Liu Kang- wersja zombie to jeden z najgorszych pomysłów ekipy MK(chyba Boon maczał w tym paluchy). Jak już SlaveMe wspomniał, ożywianie zabitych postaci jest bez sensu, ponieważ śmierć głównego bohatera wzbudza emocje u graczy, a szczególnie u fanów serii. Wskrzeszenie go wszystko psuje, bo od razu wydaje się to sztuczne, a jak powraca on jako bezmyślny zombie to już szkoda słów i liter.
O postaciach nie będę nic pisał, gdyż ten temat został już omówiony wystarczająco dużo razy. Hmm... no i narazie tyle.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Ulubieniec i "NieUlubieniec"
« Odpowiedź #194 dnia: Kwietnia 28, 2009, 10:41:18 pm »
Ależ my jesteśmy skomplikowanymi ludźmi.... :D

Ninja-Spectre dobrze napisałeś że to kwestia gustu. W mój gust akurat trafił bardziej MKDA. Jak poznałem skład MKD to zacząłem żałować że nie poświecili nowych postaci a nie dali ekipy z MKDA. Ale gdyby tak zrobili to by w tym miejscu pisał że to idiotyczny pomysł dać np 4 nowe postacie a resztę starych i powracających... Ale od tego my fani jesteśmy.. Żeby psioczyć i gdybać....

Podobnie patrze na nowe postacie jak Ty Ninja....
Daidou i Dairrus to porażka, a Shujinko gdybym mógł powiedziałbym słynne "spieprzaj dziadu..." Kira i Kobra są chociaż z Black Dragon. Ashrah ratuje jej Bio. Ale havik to pierwsza klasa  ;) kocham kolesia.

Widzę że 'Dranzer [mogę Ci pisać Danzig? :)] podziela mój ból serca z powodu bezmyślnego ożywiania. I jeszcze raz zaznaczę żebyśmy się dobrze zrozumieli: Nie mam nic przeciwko ożywianiu ale wszystko ma swoje granice.
A jeśli chodzi o wielki Komeback Liu to chyba wolę go widzieć jako żywego trupa niż miałby wrócić jako ten sam kitajec... ;)