Ja rozumiem wszystko. Fantastyczne obie postaci. Oryginalne i jedyne w swoim rodzaju nawet do dziś. Scorpion i Sub- Zero są zdecydowanie największymi po znaku smoka, ikonami w Mortal Kombat. Denerwujące jest jednak, że znowu są wyciągnięte na pierwszy plan. Byli twarzami w MK9 i są jak widać po raz kolejny i teraz. Nasza gra, której dotyczy to forum jest grą a także i historią samą w sobie bardzo unikalną. Wszędzie głównymi bohaterami czy ikonami są postaci dobre. W Tekkenie, w którego tez grywam, pierwszoplanowymi postaciami są Jin, Heihachi oraz Kazuya, ale tam Jin jest jakby ponad nich. Tu mamy inaczej. Scorpion i Sub- zero to wojownicy, którzy są niby neutralni, ale walczą po stronie Shao, tzn. drugi niebieski ninja stał się bardziej dobry, ale nadal wydaje się być neutralny.
Dla mni są po prostu juz przereklamowani. Normalnie gwiazdami powinni być Liu Kang bądź Kung Lao. W MK10 pewnie ich nie zobaczymy, dlatego idąc tokiem dalszych, znanych Nam wydarzeń, to Kai należący do tego samego stowarzyszenia co dwaj powyżej, powinien stać się postacią pierwszoplanową. Potem pewnie Shujinko, a na sam koniec Taven. Świetnie jednak, że się tak nie dzieje. Liczę, więc, że fabuła się mocno zakręci i np. dużą role odegrają dwaj czteroręcy wojownicy. Kintaro i Goro.