Ano niekoniecznie. Jeden zły fatal nie psuje całej postaci, za to postać, której ciosy oparte są na czynnościach fizjologicznych, jest żałosna. Jego specjale w postaci pierdów, rzygowin i uderzania tuszą o podłogę... Brak słów po prostu... Lepiej, aby był raczej poboczną postacią o której się raczej wspomina, ale nie występuje w ogóle lub bardzo rzadko.