Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Pokaż wątki - Zbyszek

Strony: [1]
1
Filmy / serial Mortal Kombat - Conquest
« dnia: Października 04, 2005, 11:08:18 am »
Cóż można napisać o serialu MK qonquest? Kiedy usłyszałem plotki o jakimś serialu opartym na MK podszedłem do tego raczej na zimno. Co prawda bardzo mnie interesowało, jaki to może być serial, ale brałem poprawkę na to, że może to być do niczego nie podobna animowana kicz- produkcja ludzi chcących zarobić na Mortal Kombat, aż tu pewnego pięknego dnia okazało się, że(całkiem przypadkowo)przełączając na TVN trafiłem na początek pierwszego z 24 odcinków serialu Mortal Kombat- qonquest. Jak się potem okazało największego kiczu jaki widziałem. Nic wcześniej w moratal kombat mnie tak niemiło nie zaskoczyło. I fakt, że była to produkcja całkiem fabularna, nie animowana nic tu nie zmienia ale żeby przestać obrzucać tylko błotem przejdę do konkretów. Zaczynając od fabuły, serial(bo filmem tego nie nazwe)opowiada o losach Kung Lao od momentu zakończenia treningu do mortal kombat aż po udział w 9 turnieju. W miarę rozwoju akcji przyłącza się do niego jeszcze dwoje ludzi: członek straży królewskiej Siro i złodziejka która wraca na dobrą drogę- Taja. I tu zaczynają się pierwsze minusy. Badziewnie ściągnięto z mk the movie motyw naczelnej trójki wybawców świata. Pomaga im rzecz jasna Raiden i jeszcze jeden minus, bo w rolę boga gromu nie wcielił się Lambert tylko jakiś młody debiutant w sztucznych włosach. Następny jest Shang Tsung. Wolałem filmowego odtwórcę tej roli walki, są pokazane może efektownie, ale sztampowo widać, że efekciarstwo wygrało z dopracowaniem co nie daje najlepszego efektu. Jedynymi plusami są muzyka i możliwość poznania odrobiny historii Mortal Kombat. Jednak i z tego ostatniego można wyciągnąć pewien minus: niektóre wątki maja w sobie wiele pustych miejsc, niedomówień, niezgodności nawet z historią płynącą z gier co wiebiciela mk może szczególnie wytrącić z równowagi. Mógłbym tak jeszcze wyliczać, ale myśle, że napisałem już dość dużo aby wyrazić swoją opinię, dlatego ostatnim minusem i najpoważniejszym minusem jaki wymienie będzie wprost rażący brak klimatu, którym wręcz napawałem się oglądając mk the movie czy mk początek wyprawy. Tym czasem oglądając qonquest miałem wrażenie, jakbym miał do czynienia z czymś co zupełnie nie dotyczy tej sagi, jakby to było coś zupełnie innego. Nie jest to wrażenie zbyt miłe, zwłaszcza w kontekście tego, że podobno ogląda się serial oparty na Mortal Kombat. Tylko fani mogą to poczuć i wierze, że również zrozumieć moje podejście. Podsumowując krótko mogę powiedzieć, że serial Mortal Kombat qonquest, który aspirował do tego by równać się z filmem według mnie okazał się jego marną kopią. Wszystkich tych, którzy uważają, że się czepiam i nie mam racji zapraszam do zamieszczania swoich wypowiedzi na ten temat  jak i do wzięcia udziału w ankiecie dodanej do tego tematu pozdrawiam serdecznie.

edit by Ana: poprawiłam "tytuł" tematu, uzywaj znakow interpunkcyjnych poniewaz Twoja wypowiedz jest nieczytlena

Strony: [1]