Wiecie co mnie najbardziej rozdrażniło w tej grze? - INTRO -nie mówię o jego wykonaniu (bo te jest kapitalne), ale o tym co tam widzimy - Co to ma być? drugi armagedon?(a raczej przed-armageddon
) To nie jest turniej, nie mówię, że ma być jak we filmie, ale w intrze spodziewałem się finałowej walki Liu Kanga z Shang Tsungiem, a nie tego chaosu!!! Mnie się intro nie podobało, jest zbyt efekciarskie i jakieś trochę dziwne- gdzie podział się duch turnieju mortal kombat? :?
Oprócz tego gra mogła by byś dłuższa i trudniejsza, ale dobrze, że taki mortal w ogóle powstał. Dla mnie wspaniała gra udowadniająca, że w Midway są jeszcze ludzie którzy pamiętają co to klimat dawnych mortali (pomijając efekciarskie intro i wszystkie wstawki filmowe).