Polskie Forum Mortal Kombat > Mortal Kombat (2011)

Mortal Kombat 9 - dyskusja ogólna

<< < (3/784) > >>

Luna:
macie w sumie racje... z tym ze ja mam wrazenie jakby zamysl mk9 pojawil sie przed dc. dc bylo chyba ostatnia deska ratunku finansowego wymyslona na szybko. co do brutalnosci to nie chodzi o to ?co? ale o ?jak?. urywan glowy widzialem setki a jednak to z gow3 zrobilo na mnie ogromne wrazenie. koniec koncow niech bedzie miedzy mk2 i mk3. fabula nie jest dla mnie tak istotna jak gameplay.

SlaveMe TortueMe KillMe:
Po tym jak MKvsDC było promowane, po obniżonym progu brutalności i postaciach z DC to chyba jedyne sensowne wytłumaczenie stworzenia MKvsDC.

--- Cytat: Luna w Czerwca 20, 2009, 07:15:21 pm ---fabula nie jest dla mnie tak istotna jak gameplay.

--- Koniec cytatu ---

Miło wiedzieć ze jestem ostatni.....  :)

franqey:
Co do brutalności- jeśli stwierdzenie "przesadzić" ma oznaczać coś na kształt filmu "7" je jestem za. Jeśli miałby to być "Tromeo & Juliet" jestem przeciw.

Co do fabuły - wydaje mi się że przy odpowiednim doborze fighterów może być dobrze, ale pewnie i tak wyjdzie szmira na kształt Armagedon. No, chyba że chłopaki się czegoś nauczyły od gości z DC ( jak na tak szalony mix wyszło nadspodziewanie dobrze).

Luna:
slave badzmy szczerzy...fajna fabula skonczyla sie na da. teraz zeby zrobic z tym porzadek to chyba gry rpg trzeba:p

Adept:
Przestań, fajna fabuła skończyła się na Mortal Kombat Trilogy. W Mortal Komabt 4 wymyślili biskupa Shinnoka, a w Mortal Kombat: DA zabili Shao Kahna. To zdecydowanie nie fajne fabuły ;P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej