Moim zdaniem gra jest gorsza niż MK Deception, po takim tytule i tylu zapowiedziach spodziewałem się czegoś lepszego. Zacznijmy od samej esencji, czyli Kombat, Walka wydawała mi się na samym początku taka plastikowa i trudno mi było przyzwyczajać się.
Wszystkie postacie są świetnie zrobione, nawet, zawodnik ’Mięso’ ma swoje własne ciosy. Pod tym względem daje ocenę zawodnikom 10/10. Co do wykonywania Fatalisty to moim zadaniem nie jest to tak efektowne jak wcześniej? Praktycznie każda postać ma to samo, więc co w tym fajnego, szybko się nudzi. Najbardziej, co mi zepsuło smak całej gry to mała liczba aren. Zaszokowało mnie taka mała liczba i nadal szokuje. Jak ma to być ostateczna cześć ze wszystkimi postaciami to nie powinno zabraknąć aren. Powinni powsadzać chociaż te wszystkie które były w MKDA, i MKD plus te które są w MKA. A jak nie ma miejsca już na DVD to wypie.. mini grę Motor Kombat, po co i na co to komu, To Crash Team Racing wydany kilkanaście lat temu jest znacznie lepszy niż nowy Motor Kombat. Za to Tryb Konquest jest fajny jak na dodatek i wciąga. Jest krótką gierką, ale gra się przyjemnie. Co mogę powiedziec o tworzeniu swojej postaci, fajny pomysł ale żadna rewelka tonie jest. Stwożyłem sobie starego Shanga bo uważam że zabrakło dziadka w Armageddonie (powinien być jako drugi strój Shanga) Grało się miło i fajnie, ale Podchodzę do tego trybu obojętnie. Sama krypta też jest gorsza niż w MKD, mało klimatyczna;-) Podsumowując To co gra ma dlamnie więcej minusów niż plusów, jest to pierwszy MK który mnie nie zadowolił, Stawiam ocenę 7/10 – czemu taka niska bo mieli zrobić ostatecznego Mortalka, oni powsadzali postacie z MKDA i MKD parę dodali nowych, poprzemieniali style walki. i są z siebie zadowoleni. Zwalili Fatalisty, zabrali Hara-Kiri, wsadzili Motor Kombat, brak aren, i ogólnie giera trochę kulawa, A za co plusy, Za to liczbę postaci, i za tryb Konquest. A i za Nitro!!