Nie tylko moje. Wielu graczy to elektryzuje, jak chociażby niesławnego Death Dealera.
Pewnie, że elektryzuje! Ale nie przeżywają tego jak mrówka orgazmu co ma miejsce w twoim przypadku:D
Ano tak to się ma do wszystkiego, że jak ktoś wymiata, to fajnie by też było, aby wyglądał fajnie. Dlatego nie gram Strykerem w UMK III bo wygląda jak pół dupy zza krzaka. Tego samego oczekuję od Smoke`a. Jeżeli będzie wyglądał jak leszcz, to nawet jeżeli będzie mistrzem combosów to nim nie będę grał, bo jego wizerunek nie będzie mi pasował z tym jak go pamiętałem. Proste i logiczne jak Frosta - smaczna i prosta.
Odnośnie fajnego wyglądu pozwolę sobie na pewną analogię.
Otóż drogi kolego, jeśli chodzi o wygląd zawodników to już Teletubisie mają więcej różnic niż wszyscy ninja razem wzięci we wszystkich MK w 2D. Przestań się więc silić na próby udowodnienia jak to bosko ten Smoke nie wyglądał bo...NIE wyglądał. Pozostałych tęczowych chłoptasiów ratuje to, że mieli stworzone pod siebie unikalne ciosy. Myślę, że podaruję sobie wymienianie indywidualnych zagrań poszczególnych zawodników. Idąc twoim tokiem myslenia, ok by było gdyby wszystkie postacie z MK były kolorystyczną wersją jednego sprite'aXD! Przecież to głupota totalna:p Skończmy więc tą bezsensowną dyskusję odnośnie starego genialnego wg Ciebie wyglądu, bo najpierw się zastanów nad tym jak wyglądają grywalne postacie ninja, a potem pomyśl nad tym głębiej i dojdziesz do wniosku, że Smoke jest designerską kalką kalki.
Panie drogi! A teraz ja Ci przypomnę innego zawodnika: Reptile z Mortal Kombat 1. Również nikt się nie pokusił o stworzenie mu jego własnej palety ciosów. Również był ciekawostką w grze. Również różnił się tylko zmianą koloru od Suba i Scorpa. Widzisz jakieś różnice?
A bo ja wiem...może taką, że w MKII dodali mu unikalną paletę ciosów??
Nie mniej Reptile w MK1 był prze kozackim motywem. Wielu ludzi również i do tej pory pyta w Internecie "jak dojść do Reptile`a" i gra specjalnie po to. Postać legenda. Po raz kolejny wspomnę o niesławnym Death Dealerze, który często nawiązuje do tej postaci "10,000,000 Points if you destroy me". Po prostu niektóre rzeczy w MK stały się memami.
Owszem, w MK1 był przekozackim MOTYWEM. Nigdy natomiast nie padło w świetle MK1 stwierdzenie, że był też świetnym zawodnikiem.
Porównaj więc unikalność Reptile`a w Mortal Kombat I, a unikalność Smoke`a w Mortal Kombat II. Różnią się czymś? Nie bardzo. Obaj są powtarzalnymi ciekawostkami. Jednak w niczym nie umniejsza to ich klimatyczności. Taka już natura ukrytych postaci. Więc jeżeli deklasujesz rolę Smoke`a w grze Mortal Kombat to takim samym prawem deklasujesz Reptile`a w MK1.
Ja porównałem, a Ty? Oj chyba nie bardzo... W MK1 jest jeden ukryty zawodnik i jest nim Reptile. W drugim MK jest dwóch ninjasów i jedna kobita. Jak się ma unikalność Reptile'a z MK1 do unikalności Smoke'a w MKII? Zupełnie nie rozumiem jak można w ogóle pomyśleć, że to tak samo klimatyczny MOTYW. Do tego dochodzą liczby - MK1 = 3 ninja, MKII = 5 ninja. WOW Unikatowy ten Smoke. Reptile jak już wyżej wspomniałeś stanowi swego rodzaju grową legendę. Możesz to samo powiedzieć o Smoke'u?
Dobrze, mogę się zgodzić. Oryginalnością Human nie grzeszy, ale klimatu nie możesz mu odebrać. Bo w przeciwnym wypadku albo mało grałeś w MKII, albo nie kochasz tej gry tak jak ja. Klimat, a oryginalność to też trzeba rozgraniczyć:
- Scorpion, Human Smoke, Smoke
- Sub-Zero, Frost, Classic Sub-Zero
- Ermac, Kenshi
- Sheeva, Kintaro, Goro
Oryginalnością nie grzeszy ani nie jest tak klimatyczną niespodzianką jak wcześniej Reptile. Co więcej, bardziej klimatyczna była walka z Noob Saibotem, gdzie nie było go prawie widać na planszy! Jade natomiast była pierwszą ukrytą kobietą - czyli nowością. W tej ukrytej ekipie z MKII Smoke wypada niestety najgorzej. Ale możliwe, że nie kocham MKII tak jak ty, bo podchodzę do niej bardziej racjonalnie i nie szarpią mną emocje po zobaczeniu (powtórzę bo to bekowe) DWÓCH SCREENÓW W SŁABEJ JAKOŚCI:p
Kurwa, czy ja naprawdę muszę tłumaczyć dlaczego mi przeszkadza jego twarz? Tyle razy już pisałem, że gówno miałbym do gadania gdyby odsłonili mu twarz i ona jakoś normalnie wyglądała. Natomiast to co z niej zrobili to jawne specjalne udziwnienie, bo "oh musimy mieć oryginalne twarze! Zbajerujmy je więc nad wyrost":
[TU POWYCINAŁEM OBRAZKI BY POST NIE CIĄGNĄŁ SIĘ JAK GLUT Z NOSA]
Taaa, motyw z białymi włosami to przecież iście oryginalny pomysł. Oh, ale ma teraz tej osobowości! A ja go lubiłem zanim miał białe włosy i twarz szpaka z oczkami bardzo blisko siebie. ALE GŁUPI BYŁEM!
[/quote]
Taa, motyw z białym wdziankiem to przecież iście oryginalny pomysł. Adepcie czepiasz się białych włosów, ale spojrzyj na to nieco inaczej. Smoke to biały ninja od zawsze. Jakie więc mieli mu dać włosy? Różowe? Zielone? Oczojebny niebieski? Po prostu ekipa wyszła konsekwentnie od tego, jak Smoke wyglądał wcześniej. Chcąc nadać mu indywidualny charakter mieli do wyboru albo włosy czarne, albo białe (patrząc ciągle na jego stary image). Przyjmując też, że pozostali ninja mają włosy krótkie, postanowili tutaj zrobić coś nowego i unikatowego ZWŁASZCZA w momencie, gdy za Smoke'm nie ciągła się już jakaś wypracowana historia i zrobiony wcześniej ulubiony przez graczy image. Więc po co się starasz na siłę udowodnić, że coś z czegoś ściągali (patrzę na obrazki) skoro nie musiało tak być. Ciekaw jestem jak ty byś zrobił Smoke'a w MK9. Pewnie standardowo biały ninja bo to klasycznie.
Potrollowałem cię konkretnie i wracam do batalii moim Magiem Ninja nie potrafiącym rzucać shurikenów
EDIT:
Nie ogarniam, jak ludzie się mogą dziwić, że komuś nie podoba się Smoke. Przecież on jest po prostu brzydki z tą fryzurą i to widać na pierwszy rzut oka. A niech tam jest bez tego kaptura, ale niech mu dadzą jakieś normalne włosy.
Nie ogarniam jak ludzie mogą wrzucać na nowy design Smoke'a biorąc pod uwagę, że to jest nie tylko "pierwszy rzut oka" ale też JEDYNY i marny. Pożoga po prostu.