Autor Wątek: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA  (Przeczytany 15278 razy)

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 28, 2009, 11:35:49 pm »
http://i49.tinypic.com/2ykz2na.jpg

Ten temat był już setki razy dyskutowany tutaj na forum :) Faktem jest, że jednak duża część graczy uważa pierwsze części za kultowe, a wszystko co dalej za już mniej wyraziste. Na zasadzie "Secret Service" jest kultowe, a "Cd-Action" już nie, bo nadal trwa na rynku. Kwestia postrzegania, a jeżeli retro lover spojrzy na paletę postaci w klasycznych częściach i w nowych, to chcąc nie chcąc skrzywi się, bo nie to zapamiętał z dzieciństwa, a nie zdaje sobie sprawy, że machina dalej działa z nim czy bez niego.

Offline Fighter

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 30, 2009, 07:58:48 pm »
Do Bo Rai Cho nic nie mam, nawet fajny ale czasami trudno jest mi nim grać. Trochę zabawna postać. Ja nigdy nie grałem Dairu, Darriusem ani Hotaru, jakiś do gustu mi nie przypadli. Puzzle i Chest Kombat były nawet fajne, wyścigi już mniej mi się spodobały. Można odpocząć od mrocznego klimatu Mortala i zagrać w Puzzle ze śmiesznymi postaciami ;D

Co do starszych wersji mortala - próbowałem se ostatnio w nie zagrać i niestety miałem trudności w pokonaniu wrogów na najłatwiejszym poziomie. Dla niektórych MK skończył się po przejściu na 3D jednak późniejsze części MK stały się łatwiejsze. Ostatnio rzadko jakaś gra sprawia większe wyzwanie, teraz wszystkie gry można łatwo przejść, tak się stało i tak będzie bo większość graczy teraz woli dobrą zabawę, fajny gameplay niż męczenie się z jakąś grą.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 30, 2009, 09:12:36 pm wysłana przez Fighter »

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 01, 2010, 01:15:10 am »
Dawno, dawno temu to trzeba było być kozakiem żeby przejść grę na 100% a teraz? Ja nie gram regularnie od kilku lat i potrafię bez konkretnych wysiłków skończyć grę. To chyba coś jest nie tak. Jak po latach nie grania w MK 2D tylko przesiadywania w MK 3D usiadłem przed MK3 to tak mi komp dupę skopał że nie wiedziałem którą ręka jaja trzymać żeby nie odpadły..... Dzisiaj nie ma miejsca na gry przy których trzeba posiedzieć, bo nie mana to czasu. Jak ktoś nie będzie mógł przejść gry na najłatwiejszym poziomie to ją wywali na półkę a nie przysiądzie i "wygra" żeby się później kumplom pochwalić.... Taka jest smutna prawda naszej obecnej rzeczywistości....


PS: ..... Co nie zmienia faktu że Bo Rai cho jest najlepszą postacią z Mortali 3D :)

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 01, 2010, 02:13:32 am »
Dawno, dawno temu to trzeba było być kozakiem żeby przejść grę na 100% a teraz? Ja nie gram regularnie od kilku lat i potrafię bez konkretnych wysiłków skończyć grę. To chyba coś jest nie tak. Jak po latach nie grania w MK 2D tylko przesiadywania w MK 3D usiadłem przed MK3 to tak mi komp dupę skopał że nie wiedziałem którą ręka jaja trzymać żeby nie odpadły..... Dzisiaj nie ma miejsca na gry przy których trzeba posiedzieć, bo nie mana to czasu. Jak ktoś nie będzie mógł przejść gry na najłatwiejszym poziomie to ją wywali na półkę a nie przysiądzie i "wygra" żeby się później kumplom pochwalić.... Taka jest smutna prawda naszej obecnej rzeczywistości....


PS: ..... Co nie zmienia faktu że Bo Rai cho jest najlepszą postacią z Mortali 3D :)

True, true...

Offline Grodek118

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 564
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #19 dnia: Lipca 17, 2011, 08:59:49 pm »
Ja do Bo Rai Cho nic nie mam. Jak komuś nie pasuje to nie musi grać.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #20 dnia: Lipca 18, 2011, 11:11:17 pm »
Mogliby Bo dać zamiast Kenshiego. Ale wtedy już żadna nowa postać nie byłaby potrzebna bo wszyscy graliby Bo Rai' Cho...
Hymmm... Ok, mają rację, że trochę poczekali.....

Offline Grodek118

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 564
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #21 dnia: Lipca 19, 2011, 12:40:42 pm »
Nawet jakby wydali to nie każdego gracza stać na postacie. Ale w sumie nie musi grać cały czas.

Offline Martins

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 304
  • Debeściak Team
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 09, 2011, 01:28:11 am »
Ludzie!!! Zdecydowanie wypada nam dziękować wszystkim możliwym bóstwom, iż mega klimatyczny śmieć (Bo Rai Cho) nie jest planowany jako bonusowa postać w MK9. Ten chłop i jego syfska stylistyka, mająca uchodzić za humorystyczną, to jedno z największych postaciowych nieporozumień w historii serii. Moim zdaniem ten charakter nie jest nawet wart polemiki na swój temat, lepiej już oprzeć swoją misję ratowania ujowych postaci na większych "zakrętach" typu Hsu Hao, którego tak naprawdę pogrążyła tylko czapka...W drugim stroju w DA wyglądał zajebiście (serio). Z BRC i jego idiotycznymi specjalami w postaci czynności fizjologicznych (to miało być zabawne - ołgad!) nie da się zrobić już nic. Apeluję do was maniacy mortali 3D z PS2: ratujmy od zapomnienia Hotaru, Havika lub Molocha, a nie gościa, który jest tak antymortalowy, że już bardziej się nie da (no może tylko Dariusz mu dorównuje ;D)
« Ostatnia zmiana: Listopada 09, 2011, 12:27:49 pm wysłana przez Martins »

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 10, 2011, 12:01:34 pm »
Nie wiem dlaczego należy wg ciebie ratować Havika; to zajebista postać....
Najlepsza z nowych postaci w MKD, która broni się sama.
O Bo Rai Cho nie będę dyskutował bo nie widzę sensu polemiki z kimś kto chce ratować postaci typu Hsu Hao i Hotaru. A argument o chujowych specjalach jest bezsensowny. Równie dobrze można uważać Kabala za zjebanego bo ma badziewnego Fatala w MKT.....

Offline Kokoju

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 41
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 10, 2011, 08:19:48 pm »
Ano niekoniecznie. Jeden zły fatal nie psuje całej postaci, za to postać, której ciosy oparte są na czynnościach fizjologicznych, jest żałosna. Jego specjale w postaci pierdów, rzygowin i uderzania tuszą o podłogę... Brak słów po prostu... Lepiej, aby był raczej poboczną postacią o której się raczej wspomina, ale nie występuje w ogóle lub bardzo rzadko.

Offline Grodek118

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 564
    • Zobacz profil
Odp: BO RAI CHO kontra RESZTA ŚWIATA
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 10, 2011, 08:30:27 pm »
Niech Bo Rai Cho będzie postacią tylko fabularną aby przejawiał swoje istnienie tylko w story.
Hsu Hao i Hotaru to mierne postacie, co innego Havik.