Autor Wątek: Mortal Kombat II  (Przeczytany 50409 razy)

Offline Death Dealer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 279
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #45 dnia: Lutego 21, 2010, 03:03:48 pm »
Opóźnienia... Nie widzę innego wytłumaczenia. Amatora skaczącego po całej arenie i zadającego paniczne ciosy w próżnie jest ciężko zagonić w róg, żeby zrobić mu takie kombo.
Kiedyś Adept też mnie lał jak młodego, łapał mnie na proste sztuczki, był szybszy w powietrzu (w sumie nadal jest:), przechodził przez moje bloki - sam szybko blokował moje zagrania. Myślałem, że moje umiejętności są do bani, ale wszystko się wyjaśniło gdy  zaczęliśmy grac przez P2P.

Opóźnienia nadal się zdarzają, tego nie da się uniknąć. Małe, czasem niezauważalne mogą naprawdę znacznie zmienić rozgrywkę.

Po prostu nie wierzę, że weteran daje się złapać na kombo w rogu (Chyba będę musiał sam tego doświadczyć :) ). Owszem inne standardowe komba da się wcisnąć czasami. Adept często mnie łapie na zabójcze kombo Kitany lub Reptile'a ale to nie to samo co napieprzanie nieoporującego przeciwnika.

Moon, według mnie, jeżeli gość robił ci combo w rogu, to jest na to tylko jedna odpowiedź. Zawsze to pisze Adeptowi, kiedy przegram walkę... "Lagi!" :P

Pozdrawiam

D.D.

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #46 dnia: Lutego 21, 2010, 03:12:13 pm »
Nie miałem lagów w ogóle z tym ziomkiem. Miał nick UN (i tu cyferki) - jakos tak. Nie lał mnie w rogu tylko np Reptilem puszczał kulkę na którą jak wpadłem to walił punch na low i upercuta. Dla mnie to trudno zrobić LIVE a co dopiero online. Ogólnie to są na necie ludzie przyzwyczajeni chyba do gry na takich warunkach, bo mnie w BB np jedno szarpnięcie psuje juggla, natomiast żółci jak im szarpie nawet ostro to robią kosmos na ekranie.

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #47 dnia: Lutego 21, 2010, 03:29:08 pm »
Po prostu nie wierzę, że weteran daje się złapać na kombo w rogu (Chyba będę musiał sam tego doświadczyć :) ). Owszem inne standardowe komba da się wcisnąć czasami. Adept często mnie łapie na zabójcze kombo Kitany lub Reptile'a

No właśnie. Zależy jeszcze jakie combo i kim. Ja może i robię Ci znane combo Kitaną, ale równie dobrze Ty robisz tak samo Johnnym Cage`m. Jak siądzie, to 3/4 energii idzie w odsiadkę. Albo Baraką. Kwestia udanego comba przy rogu to tylko i wyłącznie szczęście polegające na tym, że przeciwnik popełni błąd, a my wykorzystamy to bezbłędnie. Nie raz chwytałem się za głowę po udanym combie na mnie jak Death Dealer zbierał żniwo. I czasami to było naprawdę z mojej winy, że po prostu sam wpadam idealnie pod cios przeciwnika. Coś takiego jak Moon miał w "I Turnieju Mortal Kombat II MKC", gdzie wygrałem większość walk tylko z powodu głupich błędów Moonka :-) czyli szczęście i panika przeciwnika. Ja tak traktuję te nasze comba. Bo grając z kimś równym sobie tylko tak można wykorzystać sytuacje. Jednak przypominam, że chodzi o STANDARDOWE comba przy rogu które można wykonać Reptile`m, Johnnym Cage`m, Baraką i Kitaną. O sztuczkach stosowanych na wolnej walce gdzieś na środku czy wykorzystywanie glitchy typu przeciwnik spada w rogu, a my kucamy i trzy razy uderzamy LP zadając damage, to nie ma mowy.

Offline Death Dealer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 279
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #48 dnia: Lutego 21, 2010, 03:57:11 pm »
Ja mam podobnie z tymi "szapnięciami". Tzn, nawet gdy mi leciutko przytnie grając w Mortal Kombat 2 on-line to już dla mnie koniec. Wypadam z rytmu, taniec zostaje przerwany. Najgorzej jak są fajne akcje. Mnie to strasznie frustruje :)

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #49 dnia: Lutego 21, 2010, 06:33:30 pm »
W każdej grze tak jest:) Zwłaszcza wkurza właśnie w mordobiciach jak przez to potem źle timing wyrabiasz:p Naturalnie potem pozostaje wyścielić bluzgi.

Offline Hanzo Hasashi

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 192
  • No Pain, No Game !
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #50 dnia: Lutego 22, 2010, 07:53:26 pm »
Moon-raczej jeszcze musisz sporo potrenować:-)

Offline Brzeszczot

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 11
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #51 dnia: Lutego 23, 2010, 09:19:02 am »
I to nie tam że glitche wykorzystywał typu schulenie się pod pociskiem dolnym Liu
Że co?!

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #52 dnia: Lutego 23, 2010, 12:16:08 pm »
Moon napisał, że nie błędy wykorzystywane były wtedy w grze, czyli odbijanie pocisków wroga naciskając LK będąc schylonym (Co jest uznawane za "glitch", czyli błąd który gracze używają by zyskać przewagę), tylko umiejętności gracza przyczyniły się do wygranej.
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2010, 12:23:23 pm wysłana przez Adept »

Moon

  • Gość
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #53 dnia: Lutego 23, 2010, 04:27:03 pm »
Trenować muszę, ale też nie gram jak pierwszy lepszy cieć:p

Offline Brzeszczot

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 11
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #54 dnia: Lutego 23, 2010, 07:55:37 pm »
Moon napisał, że nie błędy wykorzystywane były wtedy w grze, czyli odbijanie pocisków wroga naciskając LK będąc schylonym (Co jest uznawane za "glitch", czyli błąd który gracze używają by zyskać przewagę), tylko umiejętności gracza przyczyniły się do wygranej.
Dzięki. Nie wiedziałem o takim błędzie i że tak to się właśnie na nie mówi. Przy okazji nie wiedziałem też, że da się w MK2 grać przez sieć. Pewnie potrzebna jest jakaś specjalna wersja?

Offline Death Dealer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 279
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #55 dnia: Lutego 24, 2010, 01:15:54 am »
No OK, a jak traktować tą "sztuczkę", kiedy w odpowiednim momencie, niskim kopnięciem unieszkodliwia się rzuconą przez Reptile kule energii? Ja z tego korzystam czasami. Czy to jest "be" i "a fu"?

Offline davidkoz

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1628
  • Elder God
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #56 dnia: Lutego 24, 2010, 08:50:33 am »
glitch, glitych, nie glitych, a co to za różnica?

Jeśli jest taka możliwość kopnięcia fireballa, czy coś tam, to tak samo jak przeciwnik może mi to zrobić, tak mogę i ja jemu, więc jest po równo. Dlaczego gracz ma mieć pretensje do gracza, jeśli nie jest to jego wina, że developer pominął ten fakt? Pominęli to jest to wykorzystywane. Nie jest to nasza, a developerów wina. Grę się sprawdza przed wydaniem.

Jedyni, którzy buczą o tym najgłośniej to Ci, którzy zapewne przegrywają, bo grać nie umieją, a przynajmniej taka większość.

No, wypowiedziałem się w temacie o MK2, Adept! i jak się z tym czujesz?

Offline Death Dealer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 279
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #57 dnia: Lutego 24, 2010, 09:03:31 am »
No ja w sumie też tak uważam. Zawsze byłem zwolennikiem tej jednej zasady: "NIE MA ŻADNYCH ZASAD!" (W takim filmie fabularnym o nielegalnych walkach tak wołali :P )

Pozdr.

D'A'D


* No Adept, jak się z tym czujesz?

Offline Adept

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 2115
  • Detektyw z deszczowego miasta
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #58 dnia: Lutego 24, 2010, 09:04:37 am »
Jeśli jest taka możliwość kopnięcia fireballa, czy coś tam, to tak samo jak przeciwnik może mi to zrobić, tak mogę i ja jemu, więc jest po równo. Dlaczego gracz ma mieć pretensje do gracza, jeśli nie jest to jego wina, że developer pominął ten fakt? Pominęli to jest to wykorzystywane. Nie jest to nasza, a developerów wina. Grę się sprawdza przed wydaniem.

Kto kiedykolwiek był zły o używanie glitchy w Mortal Kombat? Są na tyle nieszkodliwe, że nie utrudniają rozgrywki, a jedynie dodają smaczku.

Dzięki. Nie wiedziałem o takim błędzie i że tak to się właśnie na nie mówi. Przy okazji nie wiedziałem też, że da się w MK2 grać przez sieć. Pewnie potrzebna jest jakaś specjalna wersja?

Odezwij się na PW to Ci powiem co ściągnąć i jak skonfigurować :)

No OK, a jak traktować tą "sztuczkę", kiedy w odpowiednim momencie, niskim kopnięciem unieszkodliwia się rzuconą przez Reptile kule energii? Ja z tego korzystam czasami. Czy to jest "be" i "a fu"?

Mi tam pasuje, bo i tak wychodzi tylko jakieś 70 % ze wszystkich prób. A jako, że lubię grać Repkiem, to nie narzekam. W każdym razie, nawet LK będąc schylonym to i tak strata sekundy, którą wykorzystam na skok na przeciwnika :)


No, wypowiedziałem się w temacie o MK2, Adept! i jak się z tym czujesz?
http://www.youtube.com/watch?v=GN4MFyqmC9A

Offline Death Dealer

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 279
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat II
« Odpowiedź #59 dnia: Lutego 24, 2010, 09:08:34 am »
No OK, a jak traktować tą "sztuczkę", kiedy w odpowiednim momencie, niskim kopnięciem unieszkodliwia się rzuconą przez Reptile kule energii? Ja z tego korzystam czasami. Czy to jest "be" i "a fu"?

Mi tam pasuje, bo i tak wychodzi tylko jakieś 70 % ze wszystkich prób. A jako, że lubię grać Repkiem, to nie narzekam. W każdym razie, nawet LK będąc schylonym to i tak strata sekundy, którą wykorzystam na skok na przeciwnika :)


Hmmmm, a mi się to udaje w 90% :P, ale i tak lepiej chyba zablokować lub przeskoczyć.