Mam pytanie; Shang Tsungiem w ogóle da się dobrze grać? Próbowałem wielokrotnie nim coś wyskrobać ciekawego, ale nic. On może tylko uderzać, zamieniać się w przeciwnika albo tworzyć te pi..dolone czaszki, a i tak nie chce mi się zgadywać czy przeciwnika trafi czaszka wyskakująca z dołu.
W MKvsDC Shang Tsung był moją ulubioną mortalową postacią, no a teraz? Nie da się nic ciekawego nim zrobić, przemiana też nie jest za ciekawa; zmienia się na chwile, a często same użycie tego zajmuje więcej czasu.
W każdym razie, pytam się: czy Shang Tsungiem da się jakoś ciekawie zagrać? Czy 3/4 jego ruchów to ma być ciskanie jakimiś płonącymi czaszkami raz z dołu, raz z góry a raz w poziomie?