Na początku Witam wszystkich. Jakoś przebrnąłem przez te 200 stron. Uff. Wiele heretyckich wpisów tu widziałem. Dla niektórych Mortal Kombat mógłby się obejść nawet bez Scorpiona czy Sub-zero (herezja w czystej postaci). Sam gram od początku istnienia Mortal Kombat. Jedynka, dwójka, ultimate, czwórka, później spora przerwa, ale jak się zdążyłem zorientować niewiele straciłem. Powróciłem wraz z dziewiątką i teraz MK XL. Przeglądając to forum zauważyłem, że dla jednych Mortal to jest to, dla innych to jest tamto, siamto. Na początku mnie to trochę denerwowało, ale w końcu myślę sobie, niech tak jest, dla każdego coś miłego. Ilu ludzi tyle opinii.
Ok, tyle tytułem nieco przydługiego wstępu. I jeszcze coś na koniec, nie wiem czy już było, jak było to sorry, w każdym razie nie zauważyłem.
Ukryte brutality Triborga: W wersji Sektora na koniec robimy Podpalarkę (d,d, X), przytrzymać X. i już.
Żeby zagrać Triborgiem w wersji Cyber Sub-zero, w czasie wyboru wariacji wciskamy G,G, trójkąt.
Jak było to jeszcze raz sorry.
Pozdrawiam.