Po pierwsze, Siemano po długiej nieobecności

Widzę że bardzo burzliwie przyjęto pierwsze materiały zapowiadające nowego Mortala, nie ma się co dziwić są zmiany, ale czy aż takie? Osobiście podoba mi się klimat w jakim osadzono "X'a" jest mrocznie, jest brutalnie - malina

Wprowadzenie nowych postaci nie mogło nie wywołać lawiny hejterskich komentarzy - ten za duży, ta za mała, ten za wysoki a ta za kolorowa itd. Było tak od zawsze ale nie można przecież non stop odgrzewać tego samego kotleta. Najbardziej przypadł mi do gustu (chyba najbardziej cisnięty) Ferra/Torr, jak dla mnie jedna z oryginalniejszych postaci od MK4 i bardzo fajnie, najgorzej wypada D'vorah która średnio pasuje mi do świata MK ale cóż. Co do reszty mam mieszane uczucia ale bardziej na plus. Tak jak pisałem wcześniej nie ma co odgrzewać kotleta bo ile razy można żreć to samo? Jak komuś się nie podobają nowe rozwiązania to niech odpali sobie starsze części i niech w nie łoi, nikt nie zmusza cię do grania w nowe gry.
Najbardziej obawiam się jednak systemu walki, który mam nadzieje nie zostanie zbytnio zmieniony od tego zastosowanego w MK9. Oby nie poszli za bardzo w stronę tego marnego tytułu Injustice który totalnie mi nie podszedł.
PS.
MKX już został tu skopany przez forumowiczów na dzień dobry za rap w tle, co rozśmieszyło mnie okrutnie

Wielcy znawcy muzyki, posiadacze wielkich kolekcji cd'ków, winyli i kaset (w rzeczywistości kolekcjonerzy kradzionych mp3).