Zgadzam się z Pauvell i uważam, że jak coś zostało już źle wymyślone to ciężko będzie to naprostować. Jak można naprawić Dairou? To nawet ciężko się pisze tak jakoś nienaturalnie. Gość, który strzela gwiazdami z nogi, czy wybija przeciwnika w powietrze uderzając plecami tak, jakby chciał skończyć swój żywot nie może być do uratowania.
Nie zgadzam się z Adeptem, że niby Nitara była słaba. Uważam, że była silna jakos postać i chociaż samą historią mogła nie przekonać graczy, to można by ją jeszcze uratować. Uważam jednak, że Nitara jest już zbędną postacią gdy mamy D'vorah, ponieważ dwie kobiety "dziwolągi" jakoś mi nie pasują.
Zatem wciąż będę miał nadzieję na pojawienie się Frost i Kenshiego, bo w przeciwieństwie do Adepta, który uważa, że postaci w serii Mortal Kombat po części czwartej nic już dobrego nie spotkało te właśnie postaci są jak najbardziej grywalne, mają dobrą historię i można by z nimi pokombinować, oczywiście dorzucić można tutaj jeszcze Havika, który jako jedyny w MK Deception trzymał poziom wśród nowych.