Raiden - Thunder God
Wariacja Raidena wg mnie standardowa, gdzie Raiden robi wyszystko to, co już widzieliśmy w poprzednich odsłonach. Charakteryzuje się naelektryzowanymi rękoma, a w kombosach wykorzytuje swoje umuejętności.
Raiden - Displacer
Tutaj Raiden robi już sieczkę z umysły przeciwnika. Wariacja na temat teleportowania się z miejsca na miejsce powoduje, że przeciwnik może zgadywać co następnego się wydarzy, czy pojawimy się z drugiej strony? a może na chwilę znikniemy, by pojawić się z combosem po jakieś krótkiej chwili. Tutaj Raidenowi jest chyba ncały naelektryzowany.
Raiden - Storm Lord
Trzecia ostatnia odsłona Raidena wyeksponowana jest naelektryzowaną czapą, gdzie główną techniką wariacji są płapki, które Raiden pozostawia w powietrzu tak, aby przeciwnik mógł w mnie wpaść i zostać porażonym, ciekawy pomysł, ale jak sprawdzi się w szybkiej rozgrywce zobaczymy pewnie z czasem.
X-Ray Raidena wypada raczej blado przy tych, które już zobaczyliśmy. Ma się wrażenie, że już to było i wszystko już kiedyś widzieliśmy. Fatality z kolei jest chyba jeszcze gorsze od tych z MK9. Wyskakujące oczy wyglądające bardziej na piłeczki pimpongowe nie zachwycają, a odlatująca głowa w powietrze następnie porażona prądem (ile razy już to widzieliśmy?) nie robi żadnego wrażenia. Tak sobie myślę, że jak to się ma w porównainu to fatality Scorpiona, gdzie wypływa mózg, a resztka języka się jeszcze trzepocze.
Ogólnie Raiden zrobił na mnie dobre wrażenie, nigdy nie był jednym z moich ulubieńców i nigdy Boga Piorunów nie wybierałem jako postać, w którą mógłbym się bardziej zagłębić, i chociaż tutaj widać, że jest to o wiele wyższy poziom niż dotychczas, to jednak pozostanę przy swoim i poczekam na kogoś kogo darzę większą sympatią.