Przed napisaniem że nowy Liu Kang jest beznadziejny powstrzymują mnie tylko jego 2 poprzednie wersje. W sumie to bym wolał ten rip-off Bruce'a Lee z jedynki.
A wracając jeszcze do Strykera - bardzo lubię tę postać, dużo bardziej od np Jaxa (wałkowanego w niemal każdej grze), Liu Kanga, Kung Lao czy Soni i mam nadzieję że tym razem go nie schrzanią - ma być klasyczny, z GRANTAMI (tak!), baton tripem i baton tossem.
W ogóle to bezsens te wasze postulaty że broń palna nie pasuje do gry - cholera ważą się losy wszechświata, trzeba powstrzymywać piekielne monstra wyposażone nieludzką siłę, zdolność teleportacji, absorpcji dusz, rzygania kwasem, miotania żywych czaszek itp to chyba logiczne że każdy ima się tego co wychodzi mu najlepiej. Jeden polega na specjalnych technikach, drugi sile to nic dziwnego że trzeci żeby zrównoważyć swoje braki sięga po klasyczny arsenał, logika na tym nie cierpi wręcz przeciwnie
Wypełnia też w ten sposób lukę i zwiększa różnorodność.