Hmm...
MK:Deception:
Ashrah (w miarę), Dairou (był potencjał, ale zjebany), Darrius (totalny zjeb), Havik (mega plus), Hotaru (na plus), Kira (desing spoko, reszta meh), Kobra (tragedia), Onaga (super, ale się nie powinien liczyć w sumie bo to boss), Shujinko (na minus, ale głównie za brak własnego movesetu)
Ogólnie: 2+Onaga na plus, 2 so-so, 4 na minus. Ugh, czarne czasy... Chociaż np. teraz, przy napisaniu na nowo takiego Dairou, czy Shujinko, mogłoby to wypalić (a swoje zrobiłby też pewnie sentyment, bo przecież jakkolwiek zjebane te postacie by nie były, to są częścią uniwersum i jakiejś takiej naszej mortalowej przeszłości)
MKX:
Cassie (nawet nawet), D'Vorah (na plus), Erron Black (mega plus), Ferra/Torr (w miarę), Jacqui (tragedia), Kotal Kahn (mega plus), Kung Jin (tragedia za design i imię, na plus, że łucznika w sumie w MK nie było i jako-tako pasuje), Takeda (powiedzmy, że na plus), Tremor [jeśli powinien się liczyć] (na plus)
Ogólnie: 4+Tremor na plus, 2 so-so, 2 na minus. Nie jest AŻ TAK źle, ale....
...mój ogólny, początkowy i nie tylko, zły odbiór kombat kidów w MKX psuje to, że ich 'staruszkowie' (uproszczenie na potrzeby wypowiedzi) również są playable w tej grze i że docelowo mamy mnóstwo postaci special forces. Jeśli teraz, faktycznie, nadszedł czas na to, żeby Sonia, Kung Lao, Jax, Johnny i nawet Kano (jeśli chcą dać jego syna) byli NPCs, przy jednoczesnym redesignie dzieciaków, to jak najbardziej jestem na tak.
I tak, czekam teraz niezmiernie na nowe postacie, które:
a) nie będą ludźmi
b) będą ludźmi, ale posiadającymi jakieś magiczno-mistyczne zdolności
c) będą ludźmi, ale z zajebistym nie-specialforcowym designem wykorzystującym jakieś egzotyczne archetypy np. czarnoskóry szaman, hinduski jogin, eskimos lub ktoś z dalekiej północy. I tak, nadal nie miałbym nic przeciwko arabskiemu/berberskiemu wojownikowi w MK. I tak, wiem, że niektóre wymienione przeze mnie przykłady już były w innych grach, ale liczę na kreatywność NRS i, że nie wyszłaby z tego wszystkiego kopia kopii kopii