Dla zasady - nikt na tym forum nie wie ile mam lat, tak więc Adepcie nie nazywaj mnie nastolatkiem
Poza tym cycki widziałem i to nie raz. Tyle koleżanek w szkole, tyle lasek na ulicy [lasek - nie 'latarnic'
], że z[a]liczyć nie idzie
, a Ty mówisz, że cycków nie widziałem?!
No ok, jeśli chodzi Ci o gołe cycki w zasięgu dłoni to fakt - nie widziałem. A jako, że jestem porządnym [xD] katolikiem i nie mam żony to jest to w pełni normalne
.
Skoro formalności mamy za sobą, przejdę do tematu.
Kupiłem ostatnio pada XBOX360 pod PC - zastąpiłem nim pada podobnego do tego z ps2... Jednym z ważniejszych powodów tego działania był rozmiar moich dłoni. Mam dość duże ręce [przynajmniej tak mi się wydaje] i nienawidzę gdy coś się w nich zatapia jak np. mucha w gównie
Tak też jest z cyckami. Jeśli cycki dziewczyny całkowicie zostałyby zasłonięte przez moje dłonie, nie byłbym zbyt zadowolony - wolę żeby to moje dłonie zostały przez nie zasłonięte - nie dosłownie - chodzi mi tylko o to, żeby jej piersi były duże. Dlatego lubię gdy dziewczyna ma czym oddychać, a nienawidzę gdy jest inaczej... A wybrzydzam nawet te obrazkowe, gdyż po pierwszym spojrzeniu na dziewczynę wiem czy jej piersi całkowicie lub w większej części znikną w moich dłoniach czy nie.
I nie mówię, że dziewczyna z mniejszymi cyckami jest zła [bo też jest ok] - po prostu wolę gdy ma większe... Nie wiem gdzie to słyszałem i czy czegoś nie pokręciłem, ale podobno górale tak mają [chyba bierze się to od zamiłowania do patrzenia na Tatry], a jako że jestem jednym z nich, to możliwe że coś w tym jest
.