Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Adept

Strony: [1] 2 3 ... 142
1
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Czerwca 01, 2019, 01:30:08 pm »
Wszystko mega fajnie wyglada z wyjatkiem jednego... ceny... caly pakiet ma kosztowac jakies 150zl ...

Ja kupiłem w ciemno pre-ordera za 418 zł. Nie żałuję teraz :D Shang to coś co na nowo mnie ciągnie do MK 11, choć znając życie będzie nim grało od zasrania ludzi, a ja nie lubię popularnych postaci :/

2
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Czerwca 01, 2019, 01:55:14 am »
Shang, Nightwolf, Sindel, Spawn + dwóch innych wojowników.

Kto jeszcze po zobaczeniu Shanga w akcji rzuca wszystko by go masterować? Wiem, że na pewno ja :D

3
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 22, 2019, 09:03:28 pm »
Po drugie, Odniosę się teraz do mówienia że Erron postacią wkurwiającą jest. Zgadzam się, oczywiście, ALE... tak samo inne postacie, gdy grane są w specyficzny sposób, również potrafią być wkurwiające. Przykład Errona jako postaci dla, kurwa, ludzi bez rąk, jest jednak trochę krzywdzący dla osób, które akurat nim grają/mainują go (dla mnie na przykład).

Nie powinno być krzywdzące bo tak jak napisałem, to, że postać jest ma pewne ułatwienia, nie oznacza, że nie ma ludzi, którzy umieją nim jugglwować i robią coś więcej niż 50-50 + overhead.

Ja np. jako wkurwiającego mógłbym tu podać przykład rushującego Jaxa, latających po całej planszy Scorpiona czy Nooba, albo Gerasa, któremu gdy wejdą 3 krushing blowy pod rząd, to możesz odkładać pada, a jak wejdzie combo, a nie masz akurat 2óch pasków defa, to możesz iść zrobić sobie herbatę.

Niestety nie zgodzę się. Zarówno Jax, Scorpion, Noob czy Geras to nawet nie stali przy prostocie Errona. Teleporty Scorpiona i Nooba są dla nich śmiertelnie niebezpieczne, ja już nawet nie pamiętam kiedy nie ukarałem zablokowanego teleportu przez te postacie. Geras? Grałem ostatnio z Luną i były to bardzo wyrównane walki, mniej więcej 60 % do 40% dla niego, ale spokojnie jego akcje da się zablokować i jechać z nim jak z burą suką. Kolejny raz, porównywanie Gerasa do Errona to nieporozumienie. Poza tym NIGDY nie mam żadnych pretensji o to, że ktoś umie robić skomplikowane comba zabierające dużo HP. Dlaczego miałbym mieć? Przecież to zajebiście trudne i trzeba pochwalić użytkownika tej postaci nauczenia się trudnych kombinacji. Nie o to chodziło w hejcie na Errona. Gdy ktoś ma dobrego Errona i robi nim coś więcej niż wspomniane przeze mnie specjale to też dla mnie spoko bo wygrywa skillem, a nie "ułatwieniami", które pozwalają wygrywać nawet osobom bez rąk.


Okej, wracając do samej postaci Errona, powiedzmy, że rozumiem zarzut, że można się zdenerwować próbując odczytać co ten zrobi, wybierając pomiędzy skokiem/wślizgiem, ALE... to działa w 2 strony. I już tłumaczę dlaczego.

Sam na rankedach mam 12 porażek (czyli przejebałem na pewno 36 walk, a i też pewnie niektóre wygrane, których jest 19, też zawierały w sobie przegrane pojedynki). Na casualach też przegrałem w kutas, bo zbliżam się do setki, ale tam nie wszystko gram Erronem, whatever. Oczywiście nie uważam się za jakiegoś wchuj pro elo gracza, ale powiedzmy, że jakoś tę mechanikę gry ogarniam. Co jest tutaj bardziej istotne niż ogarnięcie mechaniki to to, że udaje mi się z reguły ogarniać przewidywane zachowania ludzi. W momencie, gdy gram z gościem, a nie z kompem zawsze staram się przewidzieć co akurat ta druga osoba myśli, jakiego ruchu oczekuje ode mnie. Często zdarza się też, że to ta druga osoba potrafi przewidzieć (nie 'zgadnąć' - tutaj też wchodzi w grę trochę psychologia - papier, kamień, nożyce też jest niby najbardziej losową grą świata, ale ludzie jednak mają swoje 'taktyki') co ja akurat chcę zrobić i wtedy bezlitośnie mnie kasują. Baza postaci w Mortalu jest jeszcze dla mnie na tyle zagadką, że np. wczoraj dostałem wpierdol od Kano Davidkoza, bo grałem przeciwko niemu (człowiekowi, nie kompowi) pierwszy raz w życiu.

Grając z tą samą osobą, któryś raz z kolei jesteś też w stanie przewidzieć jakieś jego zachowania. Dlatego mierząc się, przykładowo, z lunowym Gerasem (którego serdecznie pozdrawiam - Lunę, nie Gerasa), jestem (mniej więcej) w stanie przewidzieć jak się zachowa i czego on się spodziewa po mnie. Nie sprowadza się to tylko do schematu: Okej zrobię se Wślizg -> Wjazd z buta -> Wjazd z buta -> Wślizg, a potem inna kolejność, bo tak o. Walka tutaj to coś więcej niż tylko klepanie kombosów. Kurde, ogólnie wydaje mi się, że tłumaczę tu trochę oczywistości, ale okej - jakoś tak musiałem to ubrać w słowa.



No jasne, ale nie rozumiem tego wywiadu w kontekście tego co napisałem. Nie mówię o graniu ze znajomymi, tylko o graniu właśnie w rankingu z osobami, których nigdy w życiu już nie spotkasz online. Masz wtedy mniej więcej 4 walki na przyswojenie sobie ich stylu. Niby dużo, niby mało, ale sęk w tym, że bardzo frustruje to, że wiesz, iż jesteś poziom wyżej od swego przeciwnika, ale przegrywasz tylko i wyłącznie tym, że źle zgadniesz 50-50. Dla zobrazowania, proszę obejrzyj ten filmik. Pierwszą rundę rozwaliłem gościa jak gnój na polu, widać, że nie jest na moim poziomie, a w drugiej włączył mu się "Erron Black mode" i pojechał mnie ruchami, które składają się z 3 klawiszy, podczas gdy moje combo to przyciśnięcie około 12 klawiszy by wykonać combo.

https://www.youtube.com/watch?v=g7BhfU7jf0Q

Pomijając to, że w drugiej rundzie zrobiłem pełne combo, zamiast je zdropować po dwóch uderzeniach (za co słusznie zostałem ukarany), pomijając już torpedę z całego ekranu (tutaj chciałem wykonać po prostu stylowego krashing blowa bo Raydenowi się aktywuje tylko jak torpeda jest z końca ekranu  :D ), i inne moje pomyłki, TO FACET NAWET NIE WYKONAŁ NA MNIE ŻADNEGO COMBA. Nic, co wymagałoby jakoś większego skilla niż wciśnięcie trzech knefli. Dlatego nie miałbym nic przeciwko gdybyś mnie pojechał za błędy czy za brawurowe akcje, ale Ty zrobiłbyś to jakimś fajnym combem, a nie 50-50 + Fatal Blow. NOSZ KUR... xD


Zgadzam się za to w 100% z zarzutem o brak kary na wjeździe z buta, ALE... już taki wślizg jest karany z reguły full combem. Jedna taka kara zniechęca do ślizgania, a potem już łatwo takiego niedoświadczonego Errona wkurwić i narzucić swoje tempo walki. Stara zasada - 'gra się tak, jak przeciwnik pozwala', ma tutaj zastosowanie dużo bardziej, niż można się tego spodziewać.

Wślizg tak, midu na bebechy nie da się i dodatkowo trzeba ryzykować czy będzie pocisk czy nie.



Po trzecie, nie gram Erronem dlatego, że gra się nim 'łatwo'. Nie, nie gra się nim łatwo, zwłaszcza na rankedach, gdzie ludzie są cierpliwi, doświadczeni i takich początkujących erronków to kasują 3-0 bez pierdnięcia i z wyzerowaniem flaszki w międzyczasie. gram nim dlatego, bo uwielbiam jego design i backstory. Gram nim dlatego, bo jest jednym z najlepszych newcomerów i ostatnie: gram nim dlatego, że lubię odczytywać ludzi i uczyć się ich na bieżąco w trakcie walki, a Erron jest dobrą postacią do 'badania' ludzi i ich zachowań. Mortal Kombat to nie tylko klepanie wyuczonych wcześniej kombosów (przynajmniej dla mnie), ale adaptowanie się do narzuconego stylu walki i/lub narzucanie go przeciwnikowi. Toole, które ma Erron, fakt, pomagają, ale nadal nie dam się przekonać, że średnio inteligenty szympans wjeżdża na rankedy i robi 30-0 drapiąc się w tym czasie jedną ręką po rowie.


Bardzo ładna motywacja, ale kolejny raz: to nie jest atak na Ciebie, tylko na ludzi grający w Rankeda tak jak opisałem. O ile Ty masz super pobudki, tak miażdżąca większość gra nim bo właśnie wykonując trzyprzyciskowe akcje, mogą wygrywać. To wszystko.


Po czwarte, najbardziej istotne dla mnie personalnie. Cała ta merytoryka, która tutaj (i na discordzie) się uprawia, zaczyna przypominać coś w stylu 'okej Purple wygrywasz, ale tylko dlatego, że ta postać jest broken, a tak naprawdę to jesteś cienkim bolkiem'. Nie. Wygrywam, bo potrafię przewidzieć co zrobicie. Tylko tyle i aż tyle. Poza tym, kurwa, to też nie jest tak, że wygrywam all the time i dodatkowo Was nie szanuję i wyzywam po każdym meczu. Nie jest tak, bo to nie w moim stylu. Zdarzały się super wyrównane walki, które wygrywałem/przegrywałem jakimś jednym zbłąkanym ciosem, ale też walki, gdzie ciężko mi utrzymać pada w rękach z bezsilności lub wkurwienia, bo przeciwnik grał tak, jakby widział mój układ palców na buttonach. I nie mówię tu tylko o walkach między forumersami, ale też z randomami z internetka.



Ani przez myśl mi nie przeszedłeś, kiedy pisałem tego posta. Nie możesz jednak żyć w zaprzeczeniu. Erron to jedyna postać, która pozwala wygrywać nie mając skilla. Ty masz ten skill i wygrywasz bo tak jak pisałeś, przewidujesz, umiesz comba i masz postać perfekcyjnie opanowaną. Jednak żadna inna postać z rosteru, na tak niskim poziomie opanowania pada, jest w stanie wygrywać z osobami, mającymi ten pad opanowany na o wiele większym poziomie. Scorpionem i Noobem nie możesz spamować teleportami, Jax ma tylko tego szarżującego overheada, a reszta jego ciosów już wymaga sporego wyćwiczenia, a Geras na niskim poziomie jest prosty jak byk do pokonania.


Po piąte, trochę poza konkursem. Nie chcę, żeby ten post zabrzmiał jako jakiś pretensjonalny czy coś, albo że zaklinam rzeczywistość na siłę. Okej, postać jest w top tierze, nie da się tego ukryć, ale nawet postać top tierowa prowadzona przez imbecyla nie zapewni Ci automatycznego zwycięstwa. Ot, takie krótkie podsumowanie, które w sumie mogłoby zastąpić całe moje pierdolenie z poprzednich akapitów :D.



Niestety, czasami zapewni. Stąd hejt tutaj, na discordzie, na Reddicie i wszędzie w necie. Nie wzięło się to z tego, że ludzie trafiają na skillowych Erronów i mają ból tyłka, tylko, że trafiają na noobów Erronów, którzy wygrywają właśnie grając po linii najmniejszego oporu.


4
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 22, 2019, 02:58:10 pm »
piękny filmik, zapraszam na sparing wieczorem ;)

Ale co tym sparingiem udowodnisz? Że potrafisz wygrywać Erronem? No tak, ale co w tym dziwnego? Wygrywają nim nawet początkujący, którzy nie umieją jednego comba nim zrobić. Więc co dopiero mówić o ludziach, którzy ogarniają nim fajne kombinacje. Wtedy jest praktycznie 3-0 online, nie bez powodu Erron jest na szczycie tier listy.

Problem nie jest w tym, że grasz Blackiem (bo go świetnie masz opanowanego - jednego z lepiej jakich widziałem w ogóle online), ale problemem są ludzie spamujący dwa ruchy na krzyż. Te jego 50-50 (wślizg i kopnięcie na bebechy) to jest jakiś absurd. Zwykle jak ktoś robi jedno i to samo, a zwłaszcza jeśli to cios specjalny, to jest karany bez problemu. Erron jest jednak inny. Jak już odgadnę co we mnie leciało, to nie mogę ukarać jego mid bo muszę trzymać dolny blok na wzmocniony specjal (czyli Erron jak leży po zablokowanym specjalu to strzela z pistoletu) - a nawet jeśli nie zrobi "amplify" to nadal mało co go sięgnie i wracając do meritum, to żadną inną postacią granie nie jest tak bezpieczne jak Blackiem. Wywalisz się na ryj? Spoczko, nie ma żadnej kary, ale twój przeciwnik niech główkuje, czy to low czy mid, niech też główkuje czy będzie wzmocniony cios by i tak już bezpieczny specjal na bloku zrobić jeszcze bardziej bezpiecznym. A mówiłem już o overheadzie? Overhead idący się do przodu? Serio? Nawet Jaxa nie jest tak efektywny.

I właśnie spotykam takich graczy: Overhead kolbą pistletu, 50-50 wślizg-kop, czasem coś wystrzelić i FATAL BLOW (obowiązkowo każdy Erron spamuje nim [aha, Fatal Blow na całą długość mapy - spoko]) i udaje im się wygrywać. To jest właśnie absurd. Każda inna postać musi się bardzo namęczyć by cokolwiek zdziałać, robić skillowe comba, przerywane specjalami, Erron to easy mode dla tych, co nie umieją grać - i to właśnie jest słabe, że postać ta wygrywa z osobami robiącymi o wiele bardziej skomplikowane rzeczy. Dlatego tym bardziej przejebane jeśli natrafimy na kogoś kto umie robić combosy Erronem. Wtedy jest po prostu warto się rozłączyć bo jeśli osoba ze skillem ma taki bezkarny zestaw specjali (50-50, overhead idący do przodu, brak kar za zablokowanie) to balansu w takiej grze jest ZERO.

Czyli podsumowując:
- Muszę zgadywać czy będzie mid
- Muszę zgadywać czy będzie low
- Muszę zgadywać czy po zablokowanym mid będzie strzał w stopę (czyli nie mogę podchodzić na leżącego jak kłoda na ziemi rywalu)
- Brak kary na cokolwiek (nawet jeśli zaryzykuję i podejdę to właściwie co mogę zrobić?)
- Nie umiejąc grać w MK i robić comb, można wygrywać Erronem bo mniej obeznani gracze są tłamszeni presją low-mid-overhead (a wszystko okraszone łatwymi do wykonania KRASZING BLOWAMI)


Także z automatu t-baguję każdego Errona Blacka, który gra jak pizda i polecam ten styl życia. Zwykle gra z Erronem wygląda tak:



Zgadywanka.

Wiesz, dawniej my tak samo wykorzystywaliśmy źle zaprogramowane postacie w Mortalach i robiliśmy nimi infinity, ale żeby uzyskać przewagę Kabalem, Strykerem, Humanem czy Kung Lao, wszystkie ich triki się wykorzystywało, bo wychodziliśmy z założenia, że jeśli są w grze to mam prawo nadużywać wszystkiego byle wygrać, ale w porównaniu z wykorzystywaniem specjali Errona to było jakieś mistrzostwo świata skilla.

5
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 22, 2019, 03:54:37 am »
Ciekawą rzecz odkryłem. Jeśli w rankingu wybiorę postać i zaakceptuję wariant "optionsem" to mam totalnie inne kolory w walce niż te, które sobie ustawiłem. Dodatkowo ja nawet nie mam tego outfitu w odblokowanych. Ale się zdziwiłem gdy zobaczyłem zielonego Raydena. Po lewej jaką mam postać, po prawej jaka pojawia się w grze po zaakceptowaniu wariantu optionsem. Ktoś wie o co chodzi?




Przy okazji nagrałem filmik jak reagować na Errona Blacka.

 ee_onaga https://www.youtube.com/watch?v=bhz9t8s--00 ee_onaga

Polecam każdemu!

6
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 09, 2019, 03:27:38 pm »
Mam 30/27 (win/lose) w rankingu. A, to Ty grałeś tym Erronem? To spokojnie wchodź. Pierwsze 20 pojedynków to będzie Cię matchowało z takimi samymi jak Ty osobami wchodzącymi dopiero do rankingi a tym Erronem je przemielisz bez większych trudności. Za porażkę w rankingu dostajesz tyle ile za wygraną w pojedynku losowym :D Także nie opłaca się w ogóle grać w casual trybie. Jedynie co, to musisz sprawdzić czy Twoje ustawienia Errona (dodatkowe ciosy specjalne) są w trybie rankingowym. Niestety zrobili to tak, że są tylko dwie wersje danej postaci w rankingu i na dodatek dwie z góry ustalonymi ciosami (więc nie możesz ich mieszać). Dlatego w modyfikacjach, kwadratem sprawdź jakie to wersje są dostępne. Mi właśnie Scorpiona tym zepsuli. Od czasu gdy dowiedziałem się, że w rankingu nie można używać Misery Blade, to porzuciłem Scorpa i zacząłem uczyć się gry Raydenem.

7
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 09, 2019, 02:57:22 pm »
Nie grałem jeszcze rankingowo. Powiedzcie mi tak szczerze, jest wyższy poziom niż na 1:1 random? To jedno pytanko, a drugie to: czy są jakieś extra nagrody za rankingowe mecze?

Bo chętnie bym moim Erronkiem tam poskakał ludziom po ryjach, ale jak mają mnie tam zerować w sekundę i do tego nie ma nic extra za ewentualne winy, a ranking to po prostu ego-booster, to w sumie nie wiem czy jest sens się wkurwiać :D

Wyższy. Mam ponad 200 pojedynków casual i 60 rankingowych. W casualowych pojedynkach ludzie po prostu sprawdzają i uczą się nowych postaci a w rankingowych grają już nią wymasterowaną. Za pojedynki rankingowe dostaje się 2x więcej monet, 2x więcej dusz. Czyli za wygraną masz około 3000 monet i 30 dusz.

Co do Errona to śmiało możesz skakać po ryjach. Nim wystarczy skakać góra dół (ważne by pamiętać by 2x górę zrobić na kraszing blow) i wygrasz mimo wszystko :P


8
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 09, 2019, 12:56:49 am »
Scorp natomiast dużo combo po których nie ma żadnej kary i to troche straszy.

Akurat Scorpion jest jedną z najmniej bezpiecznych postaci jeśli chodzi o kary. O jakich combach mówisz, że są bezpieczne? Jeden cios za dużo na bloku i możesz jechać Scorpa bez problemu na karze.
nie doprecyzowalem sorry, ma strasznie mocne combo jak jesteś pod ściana te z wywijaniem linka chyba daje jakieś 30 pare dmg lekko . Prawie każdy typ to spamował z którym grałem.

Wydaje mi się, że każda postać w rogu ma combo na co najmniej 30 dmg, więc to nie jest problem Scorpiona, ale nieumiejętnego wyczucia czy atak jest low czy na high. Ale zgodzę się co do tego, że rankingu najwięcej jest Scorpionów, Noob Saibotów, ale też Kung Lao często spotykam i Liu Kangów.

9
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 08, 2019, 09:41:41 pm »
Scorp natomiast dużo combo po których nie ma żadnej kary i to troche straszy.

Akurat Scorpion jest jedną z najmniej bezpiecznych postaci jeśli chodzi o kary. O jakich combach mówisz, że są bezpieczne? Jeden cios za dużo na bloku i możesz jechać Scorpa bez problemu na karze.

10
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 06, 2019, 01:24:31 pm »
Adepcie ja doskonale wiem, że umiejętności i tym bardziej własny build możesz sobie w dupę wsadzić w myśl balansu gry. Dlatego mam to gdzieś i nie gram rankingowych w ogóle, a online z innymi graczami sporadycznie.

Ale czy to trochę nie kłóci się z zamiarem kupna gry w MK11? Ja nie widzę sensu grania w MK jeśli miałbym odpuścić tryb rankingowy. Bo no w sumie co mi ze spoko opanowania Scorpiona, jeśli właśnie nie mogę go używać online. Raz, że nie gramy często ze sobą (od premiery dopiero dwa razy), a dwa, że "losowe pojedynki" powoli odchodzą do lamusa. Wszedłem w gry rankingowe bo coraz trudniej przy 200 pojedynkach mi było w ogóle z kimś zagrać bo mnie odrzucali albo system łączył z ciągle tymi samymi ludźmi. Więc tak szczerze ja w chwili obecnej porzucam swoją postać i biorę się za wersję dostępną w rankingu :/

Sam widziałeś co potrafię na ten moment Noob Saibotem. Byłem po flaszce i chyba 4 browarach, więc źle nie ma;)

Ale kolejny raz, co Ci z tej wersji Nooba skoro nie możesz z nią zagrać z innymi. Ja w przeciwieństwie do Ciebie prawie w ogóle nie przechodzę Wież Czasu, więc u mnie gra "moim" Scorpionem mija się z celem bo po co mi postać, której nigdy nigdzie nie użyję?

11
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 06, 2019, 12:06:03 pm »
Wczoraj odkryłem, że oprócz losowych pojedynków, w trybie online istnieją także pojedynki rankingowe. Także po 200 walkach stoczonych poszedłem na ranking. Obecnie 12/6. Ale bardzo się zaskoczyłem niemiło bo okazuje się, że nie wszystkie zdolności są dostępne. Misery Blade Scorpiona nie jest dostępne więc psu w dupę całe moje masterowanie Scorpem jeśli nie mogę zdolności używać. Przez to wszystko Rayden stał się moim mainem. W jego przypadku akurat tak się złożyło, że zdolności, które mu dałem, działają również w rankingu. No nic, czekają mnie długie godziny by ogarnąć Scorpa z tym pierdółkowatym kołowrotkiem ze sznurowadła :/

Serio, apel do wszystkich: jeśli masterujecie postać to zobaczcie czy dana wariacja jest dostępna w rankingu bo inaczej marnujecie tylko czas.

12
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 05, 2019, 04:35:36 pm »
Raven821 -> Mieliśmy okazję zagrać dziś w nocy z Luną w trybie King of The Hill :) dzięki za grę, przyjemnie się grało. Luna, znerf trochę tego Nooba bo ja dawno nie widziałem tak dużego dmg :P
Easy. Dziś zagrałem Gerasem i definitywnie trzeba tu nerfa, bo na moje oko zrobiłem bez większych trudności 60%. Chociaż może moje oczy się myliły jeszcze z rana po takim alkoXD Panowie dziś znowu mam plan wieczorem zrobić KOTH wiec chętnych zapraszam online i Adept....zainstaluj tego cholernego discorda na telefonie!

Ja wiem, że on jest w TOP TIER, ale tak szczerze to jeszcze ani razu nie trafiłem na dobrego Gerasa online. Jest trudny do opanowania i ludzie się jednak gubią grając nim co mocno wykorzystuję. Powodzenia z nim, to potwór :)!

Ja teraz Raydena próbuję. Nie jest tak łatwy jak Scorpion, ale do opanowania. Mam jednak trudności z robieniem comb wymagających wciśnięcia dwóch przycisków na raz, które u mnie na dodatek są po ukosie, no ale zobaczymy, przyjemnie mi się nim gra.

13
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Maja 05, 2019, 05:44:07 am »
Raven821 -> Mieliśmy okazję zagrać dziś w nocy z Luną w trybie King of The Hill :) dzięki za grę, przyjemnie się grało. Luna, znerf trochę tego Nooba bo ja dawno nie widziałem tak dużego dmg :P

14
Mortal Kombat 11 / Odp: Mortal Kombat 11 - dyskusja ogólna
« dnia: Kwietnia 25, 2019, 08:14:06 pm »
Luna, oczywiście, że Cię dodam, tak jak pewnie innych zacnych ludzi z tego forum, pewnie nawet może jeszcze dziś. Ale nie wiem na ile akurat dziś jestem free, żeby móc na spokoju pograć i posłuchać porad :)

A sprawę z klatkami w międzyczasie bardzo ładnie wytłumaczył mi ten filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=pEA1epXZLA8&t=621s

...który pojawił się na yt jakoś kilka minut po wysłaniu mojego posta :D

niemniej jestem otwarty na każde rady, także w razie czego to się dogadamy.
Piąteczka!


To jest to o czym pisałem wcześniej :) Kwestia nauki jakie ataki są bezpieczne na bloku, a jakich nie powinniśmy kontynuować z powodu dania rywalowi na tacy 100% kontry. Jednak to nauka na tygodnie dla naszych postaci i na miesiące dla wszystkich postaci (bo przecież my też chcemy wiedzieć kiedy możemy atakować gdy przeciwnik się zapędzi i skończy combo zamiast je zdropować).

15
Mortal Kombat 11 / Postacie - techniki, comba, gra
« dnia: Kwietnia 25, 2019, 06:35:32 pm »
Hej, będziemy wdrażać powoli osobne tematy do konkretnych postaci. Wiele osób zaczyna grać i szukać swojego złotego środka w grze. Pomóżmy sobie nawzajem i pogadajmy o mocnych i słabych stronach postaci. Gram teraz Kabalem. Docelowo chciałbym zrobić to:



Pomijając jednak rozpoczęcie od ciosu ze skoku, to jedynie łatwiejsza wariacja mi tego wychodzi

https://www.youtube.com/watch?v=2Os4yXLB14M

W drugiej części filmiku próbowałem zrobić to z tym pierdem w górze, ale nomad dash mi nie wszedł. W ogóle rzadko mi to drugie kopnięcie wchodzi i nie wiem jak to rozpracować.

Combo wziąłem z tej kompilacji:

https://youtu.be/R6mzhcJfvbs

Strony: [1] 2 3 ... 142