Ostatnio trochę słuchałem , i stwierdzam że zespół jest delikatnie mówiąc zajebisty. Jak dla mnie odbija się w nim cała chistoria rocka , od zeppelinów przez black sabbath i wiele innych. Szkoda że obecnie ze starego skałdu został tylko Axel , i chyba Duff. Bez shlesha i perkusisty to już nie jest to samo. Ale fajnie tak powspominać stare czasy , kiedy teledysk do piosenki potrafił trwać 10 minut , a żaden dupek od marketingu nie miał prawa powiedzieć że coś takiego się nie sprzeda.