Wszyscy rozprawiają o Kitanie i Reptile'u, a ja postanowiłem poruszyć tematy dwóch innych, mniej rozchwytywanych na ten moment postaci.
1. Sub-zero. Mianowicie chodzi o jego tożsamość. Noob Saibot przeżył Soulnado w MK9, wziął udział w inwazji Shinnoka i tak jak Kung, Kitana i Scorpion zostaje przywrócony do życia (Scorpa nie jestem pewien, ale chyba jego też ożywili). Po przywróceniu znów odzyskuje postać i moce Suba. Why not?
2. Liu Kang. Mam na myśli ogół. Ludzie wolą go jako bad-assa? Stary design i piski nie pasują? W takim razie czemu Quan nie miałby go wskrzesić? Byłby wtedy zły, miałby inne moce, inny design i już by nie piszczał. Możnaby go zrobić jako nową postać, a jednocześnie jego fani mieliby w pewnym sensie swojego Liu. Co wy na to?