... z człowiekiem noob jest kompletnie bez sensu, bo może cię zblokować tak, że się z miejsca nie ruszysz....
Nie zgadzam się z tezą.
...zaś smoke to porażka na całego, dodana na siłę (ciosy, wygląd, fatality)
Nie, nie i no trochę słabe, ale tragedii nie ma.
A co do trailera to:
na temat Takedy, Jina i Jaxsówny to zdania nie mam. Wygląd może być, ale czy są fajni czy słabi ocenię dopiero gdy pokażą co potrafią w walce.
Co do klimatu gry. Nie znoszę w mortalu wszelkiej techniki. Takie rzeczy jak broń palna, czy roboty obrzydzają mi go. Tu wyjątkowo się skrzywiłem na widok tego samolotu. Żałuję też, że wszystko wskazuje, że nie będzie turnieju. Tak w ogóle to to wygląda, jakby grupa czterech, młodych przyjaciół miała szukać artefaktu na zlecenie jakiegoś guru. Scenariusz jak z czarodziejki z księżyca. Motyw może i nie jakiś strasznie zły, ale bardzo mało oryginalny.
Dziwi mnie obecność Sindel. Po co kogoś takiego przywracają?
Milena jako boss, ja tego nie widzę. Może, a la Shang w MK2, czy MK 2011, ale nie jako główny.
W trailerze nie ma Quana, a to przecież główny mąciwoda w serii.
Podsumowując byłem zupełnie spokojny, że fabuła mi się spodoba, wierzyłem w nich. Teraz mam obawy, że dadzą coś oklepanego. Wolę być przed premierom źle nastawiony do gry, niż się rozczarować. Czyli trailer mnie ucieszył