Pod cyborga wbrew pozorom jest sensowna fabuła. Ktoś zdobył plany konstrukcyjne cyborgów od Lin Kuei, lub samo Lin Kuei postanowił je jeszcze raz wykorzystać. I tak jakiś nowy wojownik został przerobiony na cyborga, którego konstrucja została oparta na 3 planach i stad ma cechy/uzbrojenie Sektora/Cyraxa/Smoka. To, że Smoka w tej wersji historii nie przerobili, to nie oznacza, że nie było planu konstrukcji- po prostu go nie zdołali złapać. Jeśli chodzi o grę to jest jakieś pójście na łatwiznę - zapewne 1 styl to 1 postać, ale trudno. Przynajmniej cyborg będzie, wiec to na plus.
Co do Bo Rai Cho zgodzę się z InRainem - zrobienie pijanego mistrza bez tych rzygów i pierdów by było dobre. Chociaż wątpię, aby tak zrobili, w końcu w USA rzyganie i pierdzenie to szczyt humoru. I tak to lepsza postać do gry niż te 2 gościnne.
Ten wariat z piłą to tylko gorsza wersja Jasona, za bardzo pokraczna, w dodatku ręce obciążone ciężką piłą - jak ma walczyć wręcz z innymi postaciami.
Aliena lubię, ale nie poasuje kompletnie do mordobicia. Przecież to zwierzę, a zwierzęta nie uprawiają żadnego stylu walki wręcz. Ma zęby, pazury i ogon - ma dopaść ofiarę i ją rozszarpać, a nie walczyć z nią "na karate". Obcy wyprowadzający combosy będzie nienaturalny i komiczny. Predator się nadaje, ale obcy nie. Chyba, że go rzeczywiście zhumanizują i będzie miał dużo cech postaci z której się wykluł - na filmiku ma troche cech Baraki, może w kolejnych stylach będzie miał cechy innych wojowników - będzie kolejne 3 w 1.