Erron jest w pytę. Fakt, model i animacja dziwnie plastikowo/kwadratowe (było to już widać na pierwszych screenach z gameplayu), fatality najsłabsze z dotychczasowych, ale ogólnie jest całkiem w pytę. Xray sam w sobie słaby, ale smaczek z imieniem na kuli to wynagradza. Wolę takiego Errona od wymuskanego Takedy, który wygląda jak z chińskiego boys bandu, czy od Kung Jina, który wygląda jak z chińskiego czegoś innego. W ogóle drażni mnie jawna chińszczyzna w tej grze, zawsze wolałem udawać, że jej nie widzę.
Nie rozumiem, czemu Liu Kang ma normalny głos jak mówi, brzmi naprawdę nieźle jako badass, kiedy zwraca się do Raidena, a w czasie walki piszczy jak ciota. Nie wiem, czy to miał być pastisz chińskich filmów, czy co, ale brzmi fatalnie i odechciewa się nim przez to grać. Reszta ok.
Przy okazji - uważam, że wariacje to bardzo słaby pomysł, bo sprawia, że z założenia prosta gra staje się zbyt skomplikowana, do tego ubił wiele fajnych postaci - większość wariacji można było spokojnie zamknąć w jednej, bo wiele jest wymyślonych na siłę i się od siebie nie różni (Liu Kang, Mileena), albo jest kopią innych (Kitana - Jade, Shinnok - Shang, Erron - Baraka - Nightwolf, Cage - Noob Saibot). Naprawdę różne wariacje to nie wiem kto ma, Kung Jin?
Gdy pokazali listę ruchów, była tam sekcja "Easy Fatality" - jeśli dobrze rozumiem, ma to być jakiś kolejny finisher, uproszczone i łatwe do wykonania fatality