31
Mortal Kombat (2011) / Odp: Pierwsze wrażenia
« dnia: Marca 10, 2011, 09:22:18 pm »
Zaczniemy od plusów.
1. Developerzy się postarali z animacjami. Żaden fighter w historii (wg mnie) nie miał tak cudownie rozbudowanych animacji jak nowy MK.. Takie tytuły jak Street Fighter czy Virtual Fighter mogą co najwyżej nowemu MK lizać buty... Pod względem animacji oczywiście...
2. Combo
(a) Grając dziś Mileeną moje oczy dojrzały jedną sprawa... Niektóre comba maszkary są idealnie odwzorowane na tych z UMK3/MKT... Mam nadzieje, że takie zjawisko nie występuje tylko u Mileeny..
(b) Create Combos - Fajna sprawa.. Combosy bez ograniczeń... Jedno z lepszych posunięć developerów z Netherleam... Ja osobiście miałem wielkie hype jak rozpracowywałem poszczególne ataki, a następnie je łączyłem w jedną całość.. Muszę się tu pochwalić, że Sub-Zero mi się ubiło 11 hits..
(c) Ten punkt dzieli się na pozytyw jak i negatyw
- NEGATYW : Nie które comba są banalne do wykonania, a oczekiwałem, że będzie to tryb bardziej pod hardcorowców.
- POZYTYW : Pozytywem jest to, że te banalne komba to perełki.. jest ich max 3-4, a reszta to czysty hardcore i szarganie nerwów nad padem...
Mało tego komba nie są zbugowane jak w MKvsDC co mnie w pełni zadowala..
Po za tym, Comba wchodzą płynnie i rewelacyjnie.
3. Design oraz Fatality...
Design sami widzieliście na wielu filmikach ale na moim LCD Full HD wygląda 25 razy lepiej niż na gameplayach (cuda na patyku).. Widać każdy detal bardzo dokładnie...
FATALITY.. KURWA JEST !
Aż chcę się to wykrzyknąć po tylu latach...
Poszczególne FATALITY się trudno wykonuje... A no i jeszcze musimy stać w odpowiedniej odległości od poszkodowanego by można było na nim wykonać owego Fatala - Czysty hardcore.. mało tego, rewelacyjnie to wygląda...
4. Drobiazgi
- Fajne "menu"
- Powróciły TOASTY !!
- Świetne CROOVERY (ten z LIVING FOREST jest rewelacyjny)
- Siniaki, rany oraz rozerwanie poszczególnych części ubrań.
Jednak...
Moje oczekiwania runęły po odpaleniu pierwszej walki...
Nie wiem od czego tu nawet zacząć, ponieważ negatywów jest dość dużo.
Może od tego, że comba nie są zbalansowane jak trzeba... ?!
Np. Wykonujesz combo 13 hits i przeciwnikowi zostaje 20 % hp (WTF) :|
Jeżeli tego nie poprawia to autentycznie nie będzie się dało rozegrać 1 walki dłużej niż 30 sek...
Każdy miał wielkiego hype na ten cały "pasek", a tak naprawdę to gówno w czystej postaci...
Breaker... - Jedyna cudowna rzecz w tym gównianym pasku...
Zrobisz na przeciwniku 6 hits i zabierasz mu dajmy 35% hp
(co mnie nadal wkurwia ! 6 hits i 35% WTF?) a ten ma już na x-raya i zabiera Ci 40 % hp naciskając wyłącznie L2 + R2... pełen idiotyzm... x-raye dla mnie osobiście są zbędne mimo, iż są miłe dla oka...
"Mocniejszy atak"... gdyby nie to, że wchodzi to raz na ruski rok to by było ok... musisz wykonać kombinacji specjala + R2, co strasznie utrudnia grę i jak pisałem - rzadko to wchodzi...
I najgorsze... Ja rozumiem, że Ed robi tego MK pod graczy niedzielnych ale bez jaj.,... 20 minut gry i na Expercie (najtrudniejszy poziom) wygrywam mając 90% hp... coś nie tak ?! Stanowczo gra jest za łatwa...
1. Developerzy się postarali z animacjami. Żaden fighter w historii (wg mnie) nie miał tak cudownie rozbudowanych animacji jak nowy MK.. Takie tytuły jak Street Fighter czy Virtual Fighter mogą co najwyżej nowemu MK lizać buty... Pod względem animacji oczywiście...
2. Combo
(a) Grając dziś Mileeną moje oczy dojrzały jedną sprawa... Niektóre comba maszkary są idealnie odwzorowane na tych z UMK3/MKT... Mam nadzieje, że takie zjawisko nie występuje tylko u Mileeny..
(b) Create Combos - Fajna sprawa.. Combosy bez ograniczeń... Jedno z lepszych posunięć developerów z Netherleam... Ja osobiście miałem wielkie hype jak rozpracowywałem poszczególne ataki, a następnie je łączyłem w jedną całość.. Muszę się tu pochwalić, że Sub-Zero mi się ubiło 11 hits..
(c) Ten punkt dzieli się na pozytyw jak i negatyw
- NEGATYW : Nie które comba są banalne do wykonania, a oczekiwałem, że będzie to tryb bardziej pod hardcorowców.
- POZYTYW : Pozytywem jest to, że te banalne komba to perełki.. jest ich max 3-4, a reszta to czysty hardcore i szarganie nerwów nad padem...
Mało tego komba nie są zbugowane jak w MKvsDC co mnie w pełni zadowala..
Po za tym, Comba wchodzą płynnie i rewelacyjnie.
3. Design oraz Fatality...
Design sami widzieliście na wielu filmikach ale na moim LCD Full HD wygląda 25 razy lepiej niż na gameplayach (cuda na patyku).. Widać każdy detal bardzo dokładnie...
FATALITY.. KURWA JEST !
Aż chcę się to wykrzyknąć po tylu latach...
Poszczególne FATALITY się trudno wykonuje... A no i jeszcze musimy stać w odpowiedniej odległości od poszkodowanego by można było na nim wykonać owego Fatala - Czysty hardcore.. mało tego, rewelacyjnie to wygląda...
4. Drobiazgi
- Fajne "menu"
- Powróciły TOASTY !!
- Świetne CROOVERY (ten z LIVING FOREST jest rewelacyjny)
- Siniaki, rany oraz rozerwanie poszczególnych części ubrań.
Jednak...
Moje oczekiwania runęły po odpaleniu pierwszej walki...
Nie wiem od czego tu nawet zacząć, ponieważ negatywów jest dość dużo.
Może od tego, że comba nie są zbalansowane jak trzeba... ?!
Np. Wykonujesz combo 13 hits i przeciwnikowi zostaje 20 % hp (WTF) :|
Jeżeli tego nie poprawia to autentycznie nie będzie się dało rozegrać 1 walki dłużej niż 30 sek...
Każdy miał wielkiego hype na ten cały "pasek", a tak naprawdę to gówno w czystej postaci...
Breaker... - Jedyna cudowna rzecz w tym gównianym pasku...
Zrobisz na przeciwniku 6 hits i zabierasz mu dajmy 35% hp
(co mnie nadal wkurwia ! 6 hits i 35% WTF?) a ten ma już na x-raya i zabiera Ci 40 % hp naciskając wyłącznie L2 + R2... pełen idiotyzm... x-raye dla mnie osobiście są zbędne mimo, iż są miłe dla oka...
"Mocniejszy atak"... gdyby nie to, że wchodzi to raz na ruski rok to by było ok... musisz wykonać kombinacji specjala + R2, co strasznie utrudnia grę i jak pisałem - rzadko to wchodzi...
I najgorsze... Ja rozumiem, że Ed robi tego MK pod graczy niedzielnych ale bez jaj.,... 20 minut gry i na Expercie (najtrudniejszy poziom) wygrywam mając 90% hp... coś nie tak ?! Stanowczo gra jest za łatwa...