Film zrobiony zawodowo. Tym niemniej ponarzekam. Cassie i jej kumple z piaskownicy są bezpłciowi. Taka trochę dzieciarnia która się wprasza na imprezę dla dorosłych. Jak się patrzy na takiego Barake, Sonye czy Kabala, to widać że te postacie bronią się same z siebie. Nie trzeba tłumaczyć ich obecności przynależnością do Black Dragon czy tym że szkolił je Bo'Rai Cho. Od razu widać że to fighter, bez konieczności zbadania mu superego, pójścia razem na wódkę czy poznania historii tragicznej śmierci cioci. Jak się patrzy na te dziecięce ryje, ma się ochotę odesłać ich do Street Fightera czy Tekkena. Kontrprzykładem jest Erron Black. Może się nie podobać, ale wystarczy na niego spojrzeć i wiadomo mniej więcej co sobą reprezentuje. Jest jakiś. Jego obecność nie musi być wytłumaczona przez przynależność do Białego Lotosu czy tym że wyszkolił go Scorpion. A propos tego ostatniego - pisałem już, ale się powtórzę - nie da się bardziej wykastrować postaci. To co zrobili w MK3 zabierając Sub-zero maskę, to jak pierdnięcie przy tajfunie w porównaniu z tym co się tu odpierdala. Jak można było dać mu ryja? Postać będąca wcieleniem zemsty, pusta w środku, będąca jednie płonącym szkieletem w masce została sprowadzona do roli smutnego brodacza. Może jeszcze kurwa powiedzą że Goro tak na prawdę ma tylko dwie ręce, ale za to sześć palców u prawej dłoni? Ananas w dupie temu kto to wymyślił. Kolejna sprawa - Sub-zero bez maski. Choć błędem było pozbawienie go jej za pierwszym razem, to forma ta weszła już do kanonu, i nie ma co się z nią kłócić. Tu chociaż wygląda to dobrze. Mam nadzieję że jest to stary Sub, zwłaszcza że w komiksie mówi że kiedyś umarł.
Co do 5 postaci, które miały być pokazane, jestem niemal przekonany, że chodzi o przedszkole Cassie, Shinooka i Mileenę. To że przez ułamek sekundy pojawiają się również inne postacie nie czyni z nich bohaterów trailera. Jasne, część z nich może się pojawić ( Erron niemal na bank), a inne mogą być w DLC. Na koniec jeszcze śmierć Reptile'a. W filmiku wmontowane były sceny walki, a nie tylko przerywniki filmowe, więc nie wykluczone że jest to zwykły fatal, a nie fragment historii.
Dobrze opisałeś grupę Cassie. To jest jakieś przedszkole. Narzekano tyle razy, że Kobra i cała rzesza nowych postaci to jakaś pomyłka. To "przedszkole" własnie dorównało tamtym postaciom i sie zastanawiam po co zostały stworzone.Mnie ktoś kiedyś na forum zarzucił, że ja tworzę jakieś rodziny, właśnie zostałem pod tym względem prześcignięty, gdyż mamy córeczkę Jaxa, jest córeczka rodziny Cage, Takeda jest synem Kenshiego, tak? Mortal Kombat nie będzie, więc już turniejem, a balem przebierańców w grono które wepchnął się Erron Black i inni. Nie chcę być źle zrozumianym. Nie jestem przeciwnikiem tych nowych postaci, a niech se będą. Może będę miał nową ulubioną postać.
Chciałbym jeszcze wrócić do fabuły, bo ta jest niezwykle ciekawa. W bijatykach raczej odgrywa mało znaczącą rolę, a w mortalu jednak jest ważna. Gdyby nie cała ta opowieść to kto wie czy bym stał się fanem smoczej serii. Podejrzewam, że Kano będzie mieć wiele do powiedzenia. Gościu z świata przestępczego stał się nagle dzięki turniejowi kimś ważnym aniżeli szefem wszystkich szefów w swoim klanie. Jest już właściwe na równo traktowany z innymi czarodziejami, wojownikami ninja i innymi wygibasami.