Autor Wątek: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery  (Przeczytany 32182 razy)

Offline Regis89

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 48
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #120 dnia: Kwietnia 16, 2015, 12:25:58 am »
Ważne, że Baraka jednak żyje(no bo jak wytłumaczyć, że potem wrócił i walczył z Raidenem)


<facepalm>. Ty czytałeś to co było w dole ekranu? To były retrospekcje z ćwierćwiecza wcześniej. Baraka nie żyje.

P.S obejrzałem na netach wszystkie endingi i pojawia się kilka wspólnych dla nich mianowników:

1) Evil Guy Raiden
2) Liu i Kitana jako król i królowa Netherrealm
3) Kung Lao wyzwalający swą spętaną duszę samodzielnie z pomocą Kung Jina (sic!)
4) Jax ginie z rąk Errona
5) Johny znajduję jakiś ciekawy i ważny wolumin na wyspie Shang Tsunga
6) Jak juz mowa o Shang Tsungu- pojawia się conajmniej w kilku endingach wracając z martwych^^
7) Scorpion & Sub-Zero are still good guys (ten pierwszy mam wrazenie, że jest nawet bardziej friendly od drugiego)
8) Cassie na polecenie Raidena zabija Shujinko (chyba mu sie przypomniało, że w oryginalnym timelinie go nie lubił xD).
9) Quan Chi (mimo, że w teorii jest martwy) zamiast zemrzeć kręci na boku jakieś lody z Elder Godami.
10) Takeda i Kenshi znajduja Tavena (co mnie smucie, bo myślałem, że twórcy zapomną o nim na wieki po Armagedonie) i w trójkę przeprowadzają krucjatę przeciwko Czerwonym Smokom
11) Kano ma syna. Rly.


Wiadomo, ze podobnie jak w dziewiątce wiekszośc endingów nie miała jakiegokolwiek przełożenia na późniejszą fabułe, nie mniej jednak pare z nich daje do myslenia.

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #121 dnia: Kwietnia 16, 2015, 12:28:15 pm »
Cytuj
Kano ma syna. Rly
W końcu zgwałcił Sonye? I nie wyskrobała?

Offline karzel

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 265
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #122 dnia: Kwietnia 16, 2015, 01:54:57 pm »
Cytuj
Kano ma syna. Rly
W końcu zgwałcił Sonye? I nie wyskrobała?

Pewnie jego niechcianego syna zobaczymy w MKXI :)

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #123 dnia: Kwietnia 16, 2015, 03:10:37 pm »
Cytuj
Kano ma syna. Rly
W końcu zgwałcił Sonye? I nie wyskrobała?

Pewnie jego niechcianego syna zobaczymy w MKXI :)
Inglourious Basterd.......

Offline davidkoz

  • Moderator Globalny
  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1628
  • Elder God
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #124 dnia: Kwietnia 19, 2015, 09:32:59 pm »
Cała historia nowego Mortala skupia się na młodzieży, która chce udowodnić, że potrafi uratować świat jak niegdyś ich ojcowie, matki. Chociaż jest przedstawiona bardzo ładnie i dobrze się ją ogląda, to ja nie poczułem klimatu Mortal Kombat. Przeskoki w czasie niby miałby pokazać nam co wydarzyło się przez te 25 lat ale sądzę, że były wymyślone na siłę i wrzucone niepotrzebnie (mam tutaj na myśli np. Kung Jina, czy wyskok Raidena z Liu Kangiem i Kung Lao). Trochę taki amerykański film.

Nie wiem dlaczego Erron Black pomagał Kothal Kahnowi, ktoś mi pomoże? To samo tyczy się Ferry i Torra, byli bo byli ale skąd, dlaczego i po co. Ktoś, coś? Strasznie mało pokazali i wg mnie spłycili te postaci do maksimum możliwości. Ermac, wielki mag z duszą tysiąca wojowników został pokonany przez nierozgarniętych dzieciaków. Pojawia się z Mileeną u Kothala, aby tego ostatniego nie dopuścić do objęcia tronu, po czym zdradza Mileenę dla Boga Wojny i też tak nie wiadomo dlaczego. Jeszcze jest Reptile, który też jest, bo jest.

Śmierć Mileeny jest dla mnie niepoważna ze względów na to, jak rozwinęli tą postać. Mogli z nią zaszaleć i pociągnąć wątek odbijania tronu dłużej, ale oczywiście musiała się wpierdolić Casandra.

Nie podoba mi się jak pokazali (a może nie pokazali) powrót do życia Jax i Hanzo oraz Sub-Zero. Rozumiem, że mieliśmy to pokazane podczas uwolnienia Johnnego podczas transformacji, ale mimo tego czuję niedosyt, że w taki sposób to pokazali. Scorpion i Sub-Zero to dwie najważniejsze postaci w Mortal Kombat i powrót do życia jest wielkim zaskoczeniem, więc mogli to pokazać dokładniej.

Co zaszło między Johnnym i Sonyą, że ich losy tak właśnie się potoczyły? Dlaczego Sonya była aż tak chłodna dla swojej córki? Praca aż tak ją zmieniła? Z jednej strony zrobili z Sonyi niezłą żyletę całkowicie poświęconą pracy, z drugiej jednak w retrospekcjach była bardziej uczuciowa, więc zastanawiam się co zaszło.

Nie podoba mi się, że Kung Jin pokonuje Kothal Kahna, a ten pozwala mu się zabić dla zasady. Walczył o tron, wysyłał szpiegów, knuł, a kiedy osiągnął swój życiowy cel postanowił po porażce przez "piętnastolatka" dać się dobrowolnie zabić. Ciekawe czy pokonałby też Shao Kahna.

Zaskoczyło mnie to, że jednak reszta zabitych postaci pozostała zabita i nie wróci już do życia. To mi się podoba i jeżeli Twórcy tak już postanowili, to czy ktoś mi wytłumaczy jak nieżywy już Kung Lao w innej skórce jest starszy? Jak nie żyje to nie żyje i niech tak pozostanie.

Cała gra opiera się na tym, aby Shinnokowi nie udało się zniszczyć Earthrealm i objąć władzy. Gramy, gramy, gramy i czekamy na moment, aż zacznie się ta cała jego walka o władzę i co się dzieje? W ciągu dosłownie chwili od jego ataku wpada OCZYWIŚCIE Casandra i pozbywa się głównego, największego zagrożenia w tej części Mortal Kombat. No jakie to OCZYWISTE. Nie dość, że Quan Chi to mega cipa w tej części, to Shinnok chyba go w tej cipowatości pobił.

Bo' Rai Cho jak dobrze zrozumiałem zginął po 5 min od czasu pojawienia się. Frost miała ze 15 sekund, ale to i tak sukces, że w ogóle się pojawiała, a co z Reiko? Gdzie podział się później Fujin? Wielki napis "Goro lives" nawet nie był poruszony. Nie wiem, czy żyje, czy nie żyje, co się z nim dzieje, gdzie był i co robił.

Podobał mi się wątek Li Mei i ucieczki z wioski i chyba to tyle. Fabuła jest ok, nie jest zła, ale po Mortal Kombat spodziewałbym się czegoś więcej. Szkoda mi, że historia wręcz biegła. Było jej za dużo w tak krótkim czasie przez co nie było jej wcale.

Co do samej gry to ogrywam ją i jest super. Sam gameplay, tryb online i cała reszta sprawuje się dobrze. Nie zauważyłem póki co jakiś problemów. Wydaje mi się, że niektóre kombinacje są błędne, bo nie mogę ich wykonać, a więc albo to ja ;) albo jednak wina gry. Muszę cofnąć wszystkie złe słowa, które powiedziałem o Sonyi :) Sprawuje się bardzo dobrze, a w wariacji Saper gra mi się wybornie.
Duże uznanie dla twórców za Brutality, bo w takiej formie w jakiej je zaproponowali zaskoczyli mnie pozytywnie. Jednak są wykończenia, o które trzeba się naprawdę postarać.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 19, 2015, 09:38:15 pm wysłana przez davidkoz »

Offline Wichura

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #125 dnia: Kwietnia 19, 2015, 11:24:10 pm »
Mi osobiście fabuła nie do końca się podobała, bo po pierwsze nie podoba mi się, że to są walki bo tak, a nie w turnieju. Podobnie jak komiks jest dość chaotyczna, ciągle coś się dzieje, coś pędzi, ktoś się napieprza. Aż brak mi tchu. Następnie nie podoba mi się tak wielka luka fabularna jaką pozostawili w wątkach(tą i poprzednią cechę jako wadę zaliczam też do komiksu, którego serio mimo znajomości angielskiego i Mortalowej fabuły poprzednich części nie ogarniam),np. wcześniej wspomniana relacja Sonyi i Johnego, skąd się wzięla ich miłość, dlaczego się rozstali, zwłaszcza, że nawet pod koniec widać między nimi chemię, że gdyby Sonya się ogarnęła i nie myślała tylko o pracy to naprawdę byłoby zajebiście i ja liczę, że w następnej części(jeśli bd znów potomkowie np. Takedy i Jacqui-oni na bank będą razem, mają się ku sobie to nowy Mortal Kombat powinien się nazywać (jeśli w fabule będzie nowy turniej,o którym Raiden wspomina) Mortal Kombat: New Millenium coś w ten deseń.) oni się zejdą. Poza tym nie podoba mi się w sposób w jaki wyjaśniają rzeczy typu odcybernetyzowanie Subzero albo powrót Scorpiona jako Hanzo Hasashi, są tak zrobione, że ciężko to ogarnąć i załapać, że stało się to co się stało. Do tego nie podoba mi się raz, że skakanie w czasie(walka Raidena z Baraką, choć wcześniej pokazane, było, że Dvorah go killim, więc ja nie wiem czy on żyje czy nie, albo jak Liu i Kung Lao wrocili jako ludzie, ale potem znów gdy Quan został pokonany byli zombiakami wtf? Jak dla mnie fabuła ma potencjał, zwłaszcza końcówka była mega ciekawa i szczerze chce poznać co będzie dalej, ale jak dla mnie ma za dużo niejasności, widać, że Boon i spółka mieli wiele pomysłów, ale nie umieli ich dopracować i w efekcie skaczą z kwiatka na kwiatek i zostawiają spore dziury i niedopowiedzenia.  Co do gry, no to jak na razie pamiętając co było w dniu premiery i jeszcze mikropłatności z Easy Fatalities na PS4 pokryło się sporą smugą na tytule, ale o samej grze pomijając już moje wcześniejsze obawy, które po części się sprawdziły, po części nie, jest ok, choć boli mnie optymalizacja(Sky Temple) i to, że na moim lapku intel core i5-3230m i karcie geforca gt650 ścina jak cholera(nie tylko na Sky Temple) i moje fpsy to od 15 do 30 -raz miałem tylko 40-45. W moim odczuciu spowolnili grę(porównajcie sobie wbijanie kombosów Scorpem w MK9 a MK10) i poza 3 postaciami(nie wiem jak reszta bo jeszcze wszystkich postaci nie ograłem) jest strasznie wolno i mashowanie na pałe przycisków jest nieskuteczne, ponadto wkurza mnie jak większość skacze, że nie robią już(poza wyjątkami) kółek jak się weźmie strzałki na skos tylko skaczą jak jakieś żaby(np. Cassie, Johnny) i czuć straszny ciężar i nawet granie na padzie od ps4 jest strasznie toporne i uciążliwe(grałem też na padzie od x360 i ps3 i każdy ma tak samo, choć pad od ps3 jako tako sobie z tym radzi) , a jeszcze mam wrażenie, że AI naszych postaci nie działa do końca, bo czasami klepie rózne ciosy, próbuje kombinować z kombosami to nie ma tak jak w 9, że zrobi wszystko, tylko czasami tak jakby postać się męczy lub robi sobie przerwę i przez chwile przestaje reagować. Nie podoba mi się też to aktualizowanie w tle, wszyscy mówią o tym patchu 15 GB, a tymczasem mi chyba się nie pobrał w historii pobierania mam ostatni patch z dzis w nocy, co waży 29,4 MB a tego 15 GB nie mam ani w historii ani zmiany na dysku(jak miałem 94 GB wolnego po instalacji MKX i tych install packów tak dalej mam i tak samo nie mogę się od dnia premiery zalogować do WB Play poprzez grę, bo albo ładuje mi w nieskończonośc albo się zwiesza i wywala do pulpitu, tak samo z frakcjami i czasami z pokojami i przeglądaniem historii walk online. Ale tak to sama gra daje radę, a co najbardziej mnie cieszy to, to, ze można grać w Test Your Luck Online, choć jak dla mnie powinien być jako pełnoprawny tryb jak Kontra, Walki zespołowe, a nie taki lekko mówiąc ukryty i czuję, że spędzę mimo problemów w MKX wiele godzin(mam już nabite 39 h z czego 10 h po tym jak gra ruszyła wtedy 15.04), choć niech już dadzą DLC z Baraką, bo jednak bez niego ciężko mi się gra, bo chciałbym łoić tak jak w 9 obecnie Baraką, którym gram od zawsze, a teraz muszę znów wszystkiego się uczyć na nowo i składać do kupy,ergo często mnie łoją(choć dziś miałem staty 5 zwycięstw i 1 przegrana) i na razie najlepiej idzie mi Kitaną w wersji Royal Storm(o dziwo), która prawdopodobnie będzie moim mainem, a tak to jeszcze tylko Goro w wersji Kuatan Warrior i Dragon Fangs i Takeda w wersji z biczem

Offline franqey

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 657
  • Szary eminencja
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #126 dnia: Kwietnia 20, 2015, 12:55:17 am »
Coś tam niby z endingów można się domyślić na temat niektórych postaci, ale wiadomo jak to z zakończeniami bywa. Erron przykładowo dostał chyba od Shanga wiele lat wcześniej dar długowieczności w zamian za to że opowie się po stronie outworld i będzie polował na ziemskich wojowników. Długowieczność zrobiła z niego cierpliwego i skutecznego myśliwego. W endingu zabija też wszystkich gówniarzy, ale wiadomo że akurat to jest niekanoniczne. Ogólnie jako opis spoko, ale powinni dać coś w story. A Ferra/Tor to niby członkowie jakiś ras które żyją w symbiozie i w zasadzie tyle. Więc kiła.

 Ermaca i Reptile'a jak sądzę przygotowują do następnej części która jak się zdaje będzie łączyć wątki z Deception  i Deadly Aliance. Wystarczy spojrzeć na postacie które pozostały "w grze" i kartę wyboru zwłaszcza DA by dostrzec że historia z pewnymi zmianami wciąż dąży w jednym kierunku. W zasadzie część wątków już została zarysowana, jak spalenie wioski Li Mei, konflikt Frost z Subem, nieumarły Liu czy Raiden mściciel. Teraz już tylko czekać aż w jakiś sposób ożywiony duet czarowników zabije Kotal Kana.

Co do relacji Johnego z Sony'ą, nie chciałbym tego oglądać. Już i tak nadto story zaczyna nawiązywać do Złotopolskich. Co mnie obchodzi czy aktorowi jebią stopy, albo czy był przy porodzie? Same gadki o tym że Sonya nazwała go Johny i uśmiech szczęśliwej rodzinki jak do zdjęcia był niezłym rzygiem.

Co do akcji Kung Jina z Kotalem, tłumaczyć to niby można tym, że akcja miała miejsce przy poddanych i połowie dworu na publicznym szafocie, ale i tak jako całość jest źle rozpisana i zwyczajnie durna.

To że takie postacie jak Liu i Kang są starsze w innych skórkach pewnie też wytłumaczone zostanie z endingach. Do tej pory przeszedłem z tych postaci tylko Kitaną, i piszą że jej się przyśniło że żyła. Czyli tną w chuja bez opamiętania.

Ogólnie widać że pisząc historię chcieli chyba rozwinąć więcej wątków, ale z braku czasu to osrali. W przypadku braku jakiejś postaci mamy jeszcze pół biedy, bo zawsze można ją w DLC wrzucić. Fajnie jakby zrobili coś podobnego z trybem story i dorzucili jeszcze z pięć chapterów w takiej formie, bo has by się im na pewno zgodził, mogliby rozwiązać lub uratować parę wątków które dupy nie urywają lub są z niej, a fani wreszcie mogli by zagrać jako Kano czy Erron Black.

Offline ender

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 135
    • Zobacz profil
  • PSN ID: ender139
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #127 dnia: Kwietnia 20, 2015, 11:12:07 am »
Nie rozumiem tego wypominania czwórce protagonistów wieku. Co z tego, że są młodzi. Mieli talent, trenowali, wbili się na poziom starszych i teraz kopią tyłki każdemu (pod warunkiem oczywiście, że jest to ich chapter). Wydaje mi się, że wszędzie jest tak, że młodsi zastępują starszych.

Nie widzę też problemu w tym, że Cassie pokonała Shinoka. Przecież to nie jej wielka moc, tylko ta zielona poświata, którą odziedziczyła po ojca, a nie wiemy jeszcze czym jest.

Offline karzel

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 265
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #128 dnia: Kwietnia 21, 2015, 09:29:14 pm »
Na ING wrzucili gameplay czterech postaci: Rain, Sindel, Baraka i Tanya jako grywalne.

Offline Kornixon

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 354
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #129 dnia: Kwietnia 21, 2015, 09:50:43 pm »
Na ING wrzucili gameplay czterech postaci: Rain, Sindel, Baraka i Tanya jako grywalne.
(click to show/hide)

To wszystko to tylko mody na PC, więc oficjalnej zapowiedzi tych postaci dalej nie mamy ;).

Offline Wichura

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #130 dnia: Kwietnia 22, 2015, 01:45:39 am »
Odblokowałem sekretną walkę,o której się teraz mówi. Reptile to koksu, jak w MK9 czy MK1 ;)

Offline Luna

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 588
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #131 dnia: Kwietnia 26, 2015, 09:33:53 am »
Odblokowałem sekretną walkę,o której się teraz mówi. Reptile to koksu, jak w MK9 czy MK1 ;)
Mnie się to wczoraj odpaliło przez przypadek. Nawet nie miałem pojęcia, że coś takiego ukryli:D

Offline Filx

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 447
  • MKX: PS4
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #132 dnia: Kwietnia 27, 2015, 06:03:13 pm »
Fajnie, że z fabuły można się dowiedzieć więcej o postaciach, np. o tym, że żona Jaxa ma na imię Vera, co jest genialnym smaczkiem.

Offline Kazak

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 111
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #133 dnia: Kwietnia 28, 2015, 05:38:44 pm »
Czy tylko ja mam wrażenie, że Boon osiąga już jakieś absurdalne pułapy fanbojstwa? Tym razem nawet zabrał Sub-Zero wykonanie wyroku na Scorpionie... Okazało się, że to nie on go zabił tylko Quan Chi pod wpływem iluzji. A ZAWSZE była mowa, że to starszy Sub Zero go zabił, jedynie jego rodzina i klan zostali wymordowani przez kogoś innego.

Offline SlaveMe TortueMe KillMe

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 1916
  • WHERE IS MY FUCKIN' STAR?!?!?!?!
    • Zobacz profil
Odp: Mortal Kombat X - dyskusja ogólna - wydzielone spoilery
« Odpowiedź #134 dnia: Kwietnia 29, 2015, 02:51:38 pm »
Tego nie wyłapałem.....
To było w Story Mode czy w wieżyczkach?