Hmmm a ja nie potrzebuje mega swietniej grafiki itd, Tylko chce, żeby w koncu ciosy wygladaly jak ciosy , a nie jakby sie manekiny tlukly. Dalej jest tragicznie w tym aspekcie. Przeciez jak widze te sztywne kopniaki to śmiac mi się chce. Niby taki poważny, mroczny,cięzki klimat, a walka wygląda komicznie np.:
- cage kopie przed siebie, wyciaga noge. Stopa zamiast byc jakos normalnie ukierunkowana, to oni ja animowali jakby mial ja "zdretwiałą" (90 stopni wzgledem nogi)
-millena gdy podcina mam wrazenie, jakby nie chciala podciac, tylko wyszorowac podloge stopami
Nieliczne ciosy wygladaja naturalnie. Reszta to jakaś prowizorka. W obenych czasach wtydziliby sie cos takiego nawet pokazywac. Mialem nadzieje, ze jednak moze motion capture zrobia do nowa, ale widac jednak nadzieja jest matka glupkow:) Ciosy sa ze starych mortali w 3D:( NIewiele nowych, a reszta stara - sztuczna, sztuczna ,sztuczna i jescze raz sztuczna.
Przepraszam za wulgaryzmy, ale wkurwia mnie juz to niesamowicie. Obok SF to jest moja najukochansza seria mordobic i jak patrze od 2002 roku co z nia wyprawia Edek ,to aż kurewsko słabo mi się robi:( Jebać klimat, co mi po zajebistym klimacie i mechanice jak ta topornosc odrzuca. W dobie tak świetnie animowanych fighterow 2D jak SF (cala seria), MK I- trilogy, GGXX, Blaz Blue, w których czuje się że postać jest dopracowana. Czuc, ze postac lekko sie porusza, z gracja ( ibuki, guy, adon), a ciezka jest po prostu ociezalym klocem,ale z pałerem (zangieff, hakan, sagat, barlog) i widać,że ruch danej postaci zwiazany jest ze stylem jaki prezentuje. Spojrzcie jak poruszaja sie w SSF4 poszczegolni bohaterzy. Makoto (karate mistrzoswo), adon (muai thai tez niczego sobie), barlog (boks poezja), elena (sf III capoiera w grze 2d:))) Sadze , ze nawet nie ma co porownywac tego co obecnie prezentuje MK9. Animacje są na tragicznym poziomie. Kazdy fighter obecny na rynku lepiej sie rusza od MK:((( I to jest bolesna prawda.
Luna wspomnial, ze sub zero zaciska piesc:) A co to jest jakis wyznacznik dobrej animacji postaci?? Zawsze sadzilem, ze w mordobiciach chodzi o plynnosc ruchow (nie mylic z klatkami animacji na sekunde), o ich detekcje uderzen ( ta akurat MK ma dobra). I prosze was nie piszcie ,ze sposob w jaki sie leja w MK9 jest niezly, bo to na prawde wyglada tragicznie. Gddyby nie specjale i niezla grafika to patrzac na to jak sie bija, nie wyglada to nawet dobrze. Takie napierdzielenie sie "klocow lego" to moze i bylo fajne w ~1997 za czasów war of gods. A teraz mamy 2010 i chyba mozemy czegos wymagac. A Boon wzial zamydlil oczy wiekszosci old schoolowych fanow, powrotem do korzeni i brutalnosci. Ja tego nie kupuje, nie chce walki jak w MK vs DC. Bo tak sie ona prezentuje, z nielicznymi zmianami. Pewnie bedzie tak jak to teraz wyglada:( dlatego juz teraz po tym co poakazali wem ,ze gora po miesiacu grania w MK9 (jesli bedzie tak wygladac jak teraz W RUCHU) pozostane przy mkI - Trilogy:( a szkoda bo zanosilo sie na wielki tytul,a oni nie potrafia dorze animaowac sekwencji ciosow:(
Poza tym wszystko siwetnie wyglada. Obicia, poszarpane ciuchy. Wszystko gita majonez. Tylko prosze o ten jeden szczegół niech to wygląda bardziej naturalnie w praniu sie po mordach:) Tylko tego chce:)