Pierwszy film MK: TM bardzo mi się podobał, był tam klimat a MK:A był denny, kiepsko zrealizowany (np. Motaro) ale niektóre postacie wyglądały dobrze np. Cyrax i Smoke no i Jax (Liu Kang wiadomo :wink: ) a reszta do wymiany (Shao Kahnowi brakowało dobrej harakteryzacji twarzy).
Serial był porażką. Akcja wciąż w jednym miejscu, Kung Lao wciąż w tych samych szmatach a kapelusz wcieło, wiele faktów przekręcono i pozmieniano. Mam nadzieje, że przyłożą się pożądnie do MK 3 bo inaczej marny ich los :evil: