Najlepsze że to ci sami goście co wrukwiali mnie (nas) jak zhackowali PSN ale to co robią teraz popieram w 100% - je#ać system.
Nie ma to jak filozofia Kalego. Przestępstwo przeciwko mnie - ŹLE, nie ładnie! Przestępstwo przeciwko czemuś innemu - BARDZO ŁADNIE. Oba zdarzenia to cyberterroryzm, który powinien być tępiony jak najsurowiej. Nie jestem, ani nie byłem za SOPA, PIPA i ACTA, ale nie popieram też bandytów z grupy Anonimowych.
Tak teraz przypomniało mi się o końcu świata w tym roku... Może to jednak jest prawda Ale jakby nie patrzeć, przenośne znaczenie 'końca świata' może mieć sens jeśli pod pojęciem 'świat' rozumiemy 'internet'... Oczywiście chodzi mi o ACTA... A Anonimowi robią słusznie. PSN zhackowali nie bez powodu z czego wiem. Kieruje nimi sprawiedliwość
Ciebie już całkiem popierdoliło? Kieruje nimi sprawiedliwość? Jaka sprawiedliwość? Pragnę przypomnieć, że Sony jest prywatną firmą i to co kupujesz u nich równa się z każdym innym zakupem u prywaciarza. Nie podobają mi się pieczywa od firmy Klich, więc mam włamać się i spalić piekarnię? Nie, olewam piekarnię i kupuję w innej. Ja pierdolę, żeby w XXI wieku ludzie nie rozumieli zasady wolnego rynku i kapitalizmu. Nie podoba mi się konsola Sony, to kupuję XBoxa 360, a nie włamuję się jak popierdolony i demoluje system z którego korzystają miliony użytkowników na całym świecie. Gdyby był ban za głupotę to właśnie byś jednego zebrał Johnx.
Po drugie Revile mam nadzieję, że wiesz o co tak naprawdę walczą Anonimowi. Bo moim zdaniem usłyszałeś o zagrożeniu Internetu, MegaUpload padło i przytakujecie teraz bandytom jak leming jeden z drugim, bo własna dupa nagle została zagrożona.
MegaUpload - Zamknęli stronę mającą 50 milionów odwiedzin dziennie, której miesięczny zysk z nielegalnych źródeł przekraczał miliony dolarów i która na okradaniu innych zarobiła do tej pory 500 milionów dolarów. I to nagle RZĄD jest bandytami, że chce karać za przestępstwo? Nie ludzie, którzy bogacili się kradnąc i sprzedając nie swoje innym (system kont premium etc.). Nie kurwa, to rząd jest zjebany i trzeba zaatakować rząd w odwecie za ochronę praw autorskich. Pedofilskie sieci TOR - nie do ruszenia. Strony o tym jak 12 letni arab odcina głowę człowiekowi, złodziejstwo itd. To są te ideały o które walczą anonimowi, o totalną anarchię i samowolkę w Internecie. Strony wykorzystujące innych. Wręcz okradające ludzi są traktowane jak pomniki, a strony rządowe atakowane, bo chcą normalności w sieci, czyli aby za kradzież na żywo i w necie groziła taka sama sankcja prawna. Wydaję niematerialne dzieło w które włożyłem dwa lata pracy i dziesiątki tysięcy złotych i moje dobro zostaje powielone i udostępnione za darmo. A jeden debil z drugim mówi, że to nie kradzież, bo przez powielanie autor nie traci. Normalnie nóż się otwiera w kieszeni. A teraz to. MegaUpload, które było rajem piratów, które na dodatek wykorzystywało tę pozycję do zarabiania i podsycało ludzi płacąc im do wrzucania coraz to nowszych materiałów i jak już wspomniałem dorobiło się 500 mln dolarów za obrót nie swoimi wartościami. I oczywiście MegaUpload ŚWIĘTE, rząd USA - zły. Chodzi tu o ochronę interesów, pralni brudnych pieniędzy, dewiacji i anarchizmu sieciowego A nie o wolność słowa. Jeżeli tego nie rozumiecie to znaczy, że albo gówno wiecie o tym kim są Anonimowi i o co walczą, albo za młodzi jesteście.
Ps. Nie jestem zwolennikiem SOPA, PIPA i ACTA. Nie mam ochoty by połowa Internetu przestała istnieć. Głosowałbym przeciw gdyby to ode mnie zależało, ale rozumiem idee choćby
minimalnej kontroli Internetu. Bo dochodzi do tego, że banda crackerów/hakerów zaczyna wypowiadać się w imieniu całego Internetu, a połowa świata im poklaskuje w cyberterrorystycznych atakach na strony, które nie są im po drodze, a jednocześnie wspierając te, które są w ich interesie i upodobaniach. Czasami wydaje mi się, że większy szacunek mają bandyci w Internecie niż praworządni obywatele w normalnym świecie. Założę chyba portal kradnący wszystkie własności intelektualne, które tylko nie są materialne i udostępnię to ludziom. Będą mnie kochać, choć będę okradał autorów, projektantów, studia deweloperskie, designerskie etc. etc. VIVA LA ANARCHIA w sieci!
To tak w kwestii dorosłego podejścia do tematu. Jestem w Internecie od lat 90. Kiedyś był taki program jak Napster, też został zdjęty za ewidentną kradzież wartości autorskich innych ludzi i co? Ludzie się kurwa bali i nikt otwarcie nie lamentował z tego powodu, bo wszyscy wiedzieli, że to było jednak nielegalne. A dzisiaj? Ludzie OTWARCIE walczą o MegaUpload, jednocześnie prowadząc wojnę z rządem pod pretekstem wolności słowa. A ta wolność słowa to właśnie możliwość ściągania wszystkiego za co w normalnym świecie trzeba zapłacić. To wywołało wojnę i to jest powód dla którego powstały ACTY, PIPY i SOPY. Więc do kurwy nędzy przestańcie się hype'ować i dokształcie się w tych kwestiach. Obecna patologia w Internecie i brak jakichkolwiek norm spowodowała chęć kontroli tego burdelu i jestem całym sercem by bandytów do więzienia wsadzać i by ktoś w końcu ogarnął portale, które bogacą się na nie swojej pracy. To miliony dolarów brudnej i nielegalnej kasy przecież. Ale jak widać, dla niektórych to "święta idea wolności Internetu". Psia jego mać.
W skrócie dla tych co nie zrozumieli:
- Nie popieram tych trzech ustaw
- Bandytów z Anonimowych trzeba osądzić
- Wolność Internetu wg. Anonimowych to możliwość złodziejstwa wszystkiego co zostało wydane elektronicznie
- Rozumiem idee kontrolowania przestępczości w Internecie
- Gdyby nie cyberterroryzm i strony żerujące na twórczości firm prywatnych, nie było by nigdy żadnych ustaw.