Trza trochę odkurzyć stary topic
Ogólnie w tej chwili najczęściej można u mnie usłyszeć muzykę z gier. W czołówce moich ulubionych kompozytorów na pewno jest Yuki Kajiura, której geniuszu nie potrafię opisać (Xenosaga 2 movie scene ost- "the image theme of xenosaga", "fatal fight", xenosaga 3 ost, noir ost "salva nos", madlax ost, .hack/sign ost....), Hitoshi Sakimoto- twórca ostów do takich perełek jak choćby Vagrant Story, Odin Sphere czy Final Fantasy Tactics, a także Yasunori Mitsuda- chyba najbardziej znany z wymienionych przeze mnie, a tworzył min. do Xenogears, Chrono Cross, Xenosaga 1, Breath of fire 5...
Następny na liście "do wsluchania się" jest Kenji Kawaii- Fate/Stay night (anime)
Słynny Uematsu Nobou imo jest rewelacyjny, ale zdecydowanie wolę wyzej wymienioną trójkę.
Z muzyki bardziej komercyjnej zaliczam wielki powrot do jpopu. Ayumi Hamasaki, owszem, ale przede wszystkim Aya Ueto i Utada Hikaru- obie panie sa rewelacyjne. Pierwsza mozecie kojarzyc jako odtworczynie glownej roli w filmie Azumi, a druga nagrywala openingi do obydwu częsci Kingdom Hearts. Moim zdaniem te dwie wokalistki w swoich utworach tworza niesamowity klimat, a "Passion" Utady jest nie do przebicia w tym wypadku. Koda Kumi "1000 no kotoba"- kolejna perełka znana fanom gry Final Fantasy 10-2. Nad reszta musialabym sie zbyt dlugo zastanawiac...