Też śmieszy mnie, gdy ludzie oburzają się, że Baraka, Tanya, Sindel itp są gotowe, przygotowane i chcą ciągnąc kasę. W niektórych przypadkach ludzie mają jakąś dziwną nieokreśloną chorobę.
Grając w story mode łatwo można uznać, że wymienione postaci, nie są w ogóle w jakikolwiek sposób przygotowane do bycia grywalnymi. Nie posiadają niczego co mają postaci z MKX, ciosy specjalnie skopiowane żywcem z MK2011, podmienione stance itp. Jeśli twórcy nie chcieli tych postaci jako grywalnych, to uważam, że gracze powinni się cieszyć, że nie zapomniano o nich i dano przynajmniej przeciw nim zagrać. Pewnie twórcy w ogóle nie mieli na celu robienia z nich DLC, ale jest tyle teraz o to płaczu, że może zmienią zdanie. Zresztą po Tanyi widać, że postać ta od nowa jest projektowana.