Można by zadać najpierw pytanie, co znaczy dobre opanowanie postaci. Poznanie na pamięć wszystkich ciosów? Posiadanie kilku taktyk na każdą okazję? Wygrywanie 90% walk na najwyższym stopniu trudności w walce ze sztuczną "inteligencją"? Wszystko po trochu? Wszystko naraz?: >
Sonya i Sub-Zero już nie mają przede mną tajemnic, nie licząc zabaw w tag team, ale tym się akurat zajmuje bardzo rzadko. Taka solistka ze mnie ; ) Tym postaciom poświęciłam najwięcej czasu i widać tego efekty. Choć nie jestem graczką, która celuje w niesamowite ilości % na combo i rzadko kiedy daję się porwać furii grając dziadkiem mrozem i przygważdżam wrogów do ściany (poza tym rzadko kiedy jest okazja).
Teraz jestem na etapie męczenie Scorpiona, ale to chyba jednak nie dla mnie. Zapewne padnie wybór na kogoś z trójki Kitana-Jade-Sindel bo to takie typy podobne do Sonyi, szybkie i zwinne.
Chciałabym mieć naprawdę obcykanego Quan Chi bo ma klimat i z charakteru jest moim fav'em oraz Strykera bo jest po prostu pociesznym policjantem, który urwał się z innej bajki (dosłownie i w przenośni : P)