Zespoły z działki Metalowej( Black, Death, Thrash):
Bathory, Emperor, Venom, Satyricon, Burzum, Enslaved, Celtic Frost, Kreator, Behemoth, Vader, Pantera, Metallica, Marduk, Slayer, Mayhem, Death, Sarcofago, Nargaroth, Mercyful Fate, Gorgoroth, Gotyna Kry, Zyklon, Darkthrone,Kataxu, Kampfar, Isengard, Iuvenes, Napalm Death, Christ Agony, Canibal Corpse, Imperator.
Poza tym słucham różnych wykonawców Bluesowych, czy zespołów... Ray Charles, James Brown, Taj Mahal/ Yank Rachel, Henry Mancini,Aretha Franklin, Woody Payne, Bessie Smith, Jerry Wexler, Brunner, ZZ Top, John Lee Hooker.
A za co je lubię... Cóż, nie bede wszysktiego opisywał... Pięć ulubionych metalowych.
Bathory- muzyka nie jest może jakoś strasznie skomplikowana, ale ma niepowtarzalny klimat. Pierwsze cztery albumy to ekstra młucka. Ostra gitara, odpowiedni vocal. Natomiast albumy Viking Metalowe cenię za teksty, i nie ukrywam także świetna linię melodyczną. Poza tym piękne odgłosy dzwonów, koni, szum fal, odgłosy ludzi, oraz churki wczówaja w klimat tej muzyki.
Emperor- świetna technika gry Samotha, chyba mojego ulubionego gitarysty. Vocal Ihsahna też genialny. Wszystko razem tworzy idealną całoś. Zespół kompletny.
Venom- no cóż, pionier takiej muzyki. Mantas daje czadu na gitarze. Bendingi w Firelight to po prostu szok. odobnie jak inne. Niesamowicie szybkie tempo. Abadon tak samo wymiata na perksuji. Świetne przejscia. Vocal Cronosa może troche do życzenia pozostawia w trakcie koncertów, ale na albumach jest dobrze wypracowany. Jego technika gry na basie bajeczna.
Pantera- jeden z najlepszych gitarzystów na ziemi. Tych arcyszybkich solówek nie da siępo prostu opisać. Piękne sa także te wolniejsze kawałki. W szybkich są niesamowite riffy. No i także wybitny głos Anselamo. Koleś sporo potrafi, a mówiąc inaczej on poprostu umie śpiewać. Nie tak jak coponiektórzy. Pięknie podwyższa głos do najwyższych tonów. Reszta zespołu też w porządku, ale ta dwójka jest jednak najważniejsza w tym zespole.
Slayer- leganda w Thrash/Black Metalu. Przede wszystkim najlepszy perkusista w historii- Lombardo. Z garnków mamy przeszedł na perkusję, a to co osiągnął to coś niesamowitego. Niesłychanie szybki gitarzysta prowadzący- Kerry King. Raz jak się próbowałem nauczyć się grać Raining Blood to zrezygnowałem. Po prostu on tam grał za szybko! Oryginalne solówki. No i vocal Toma Araya... Gość tak może nie ma takiego spuer głosu jak Anselamo z Pantery, ale też pięknie podciaga do wysokich tonów. Zespół zasłużył na szacunek.
Co do Bluesowych... Tego nie da sięnie lubić. Miła melodia, genialne vokale( mimo wszystko chyba lepsze od tych metalowych). No i instrumenty dęte. Polecam zespół Taj Mahal.
Ale i tak najlepsza jest kapela moja i mASTERa, nie nie mASTER? :lol: