Drogi Johnxie, miałem Cię zbesztać, gdy zobaczyłem taki tytuł wiadomości w dziale notabene KLASYKA, ale po przeczytaniu całości zrozumiałem, że warto Ci odpowiedzieć szczerze.
Otóż Twoi koledzy mają syndrom XXI wieku. Dla takich ludzi liczy się na pierwszym miejscu postęp i technologia. W konsekwencji zapominają oni o bardzo ważnym czynniku jakim jest magia. Jednak nie taka magia jaką posługują się czarodzieje, lecz taka która występuje w grach komputerowych. A charakteryzuje się ona tym, że przyciąga do monitora nie posiadając ani zadziwiającej grafiki, ani fajerwerków technicznych. Czasami proste gry mają bardziej zagorzałych fanów niż najnowsze "super produkcje". Takim przykładem gry może być właśnie Mortal Kombat II. Gra ta jest prosta jak drut, grafika jest na poziomie Amigii 600, a efekty specjalne to piksele złączone ze sobą imitujące krew. Nawet liczba ciosów i ataków którą może zrobić poszczególny zawodnik jest w okolicach dziesięciu ciosów. Jednak to co czyni tę grę wyjątkową to grywalność i magia. I nie ważne ile lat na liczniku ma gra komputerowa, ważne, żeby sprawiała przyjemność graczowi. A Mortal Kombat II mi mimo upływu lat sprawia OGROMNĄ frajdę. Zwłaszcza jak gram z żywym przeciwnikiem. Po prostu miodność i magia wyciekająca z tych paru Megabajtów programu. Dlatego nie słuchaj kolegów. Bo nie zdają sobie sprawy, że rocznikowo przestarzały jest również Mustang, jednak jazda takim wozem to niezapomniane przeżycie. Mortal Kombat I, II, IIIU, Trilogy, to właśnie taka stajnia Mustangów. Rocznikowo przestarzałe gry, jednak kultowe i nikt tego kwestionować nie powinien.
Co do drugiego pytania, to już kwestia gustu. Znam rzesze fanów (Właściwie wszyscy moi Mortalowi przyjaciele), którzy uważają, że Mortal Kombat najlepsze lata miał za sobą. Jednak znam też kilku, którzy uwielbiają części 3d. Dlatego tutaj sam powinieneś się przekonać co dla Ciebie ma wartość.