Mortal Kombat X - dyskusja ogólna

[Luna]

I znowu pojadę.

(...)W mojej najsłuszniejszej opinii Kotal Kahn ma największy potencjał z nowych postaci. Ferratorr, Cassie i Larwiara prezentują się gorzej .... Ciekawe czy da się z nich coś wyciągnąć...... Z resztą nowe postacie pasują jak dla mnie do Mortala jak chuj do dupy i taka też przyjemność mi sprawiają.... Chodzi o anal bierny nie aktywny, wiadomo,.......

1. O jakim potencjale Kotal Khana my w ogóle mówimy, skoro była to najmniej omówiona podczas pokazów postać? W drugą stronę - dlaczego uważasz, że inne postacie prezentują się gorzej? Przydał by się jakiś argument poza "najsłuszniejszą opinią".
2. Ciekawe czy da się coś z postaci wyciągnąć? IMO po to są robione te postacie i balans, żeby się dało. Raczej nikt nie włoży w roster kukły, która nie ma żadnych ciosów itd. O tym, czy będą to fighterzy mocni, czy słabi, zadecydują już gracze po premierze. PO PREMIERZE. Nie po pokazaniu kilku filmików bez większych combosów.
3. To o sprawianiu przyjemności też jest dobrym tekstem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, ile czasu z nimi spędziłeś na practice i w walkach ogólnie. Jeśli ci chodzi o design (czego nie sprecyzowałeś), to też jakoś jaskrawo widzę ten tekst biorąc pod uwagę przeszłe kwiatki pokroju Nightwolfa, lub Jarka.

Podsumowując - czepiam się. Wiem. Natomiast jesteś tu głównym siewcą zamętu nad tym tytułem, a argumentów nie widzę. Zwyczajnie piszesz głupoty, żeby pisać głupoty. Zagramy w demo, to się wszyscy wypowiemy obiektywnie. Na ten moment widzimy nową odsłonę, która jest bardziej mroczna, która prezentuje większą brutalność i która W KOŃCU przynosi powiew świeżości wśród zawodników. Ale nie...trzeba narzekać i buczeć po całości, bo przecież nowe twarze tak strasznie tu nie pasują, jakby mieli tatuaż tęczy na twarzy i koński ogon wystający z tyłka. Now...you have my permission to foch;)

[Adept]

Jak śmiesz tak pisać do jedynego w swoim rodzaju SlaveMego! Zginiesz w piekielnych czeluściach!    Z jednym się zgadzam ze SlaveMe, Kotal Kahn wydaje się być dla mnie najciekawszą postacią. A dlaczego? Bo przynajmniej ciekawi mnie w jaki sposób otrzymał tytuł Kahn i czy dziedziczenie tytułu będzie jakoś wytłumaczone.

[Luna]

Jak śmiesz tak pisać do jedynego w swoim rodzaju SlaveMego! Zginiesz w piekielnych czeluściach!    Z jednym się zgadzam ze SlaveMe, Kotal Kahn wydaje się być dla mnie najciekawszą postacią. A dlaczego? Bo przynajmniej ciekawi mnie w jaki sposób otrzymał tytuł Kahn i czy dziedziczenie tytułu będzie jakoś wytłumaczone.

A wiesz, że to ciekawy temat. Ogólnie to chciał bym się dowiedzieć czegoś więcej o politycznych aspektach władzy w świecie MK. No bo co mi z tego, że Shao miał armię i w ogóle był taki kozak, skoro tak naprawdę był debilem? Chcę wiedzieć jak to jest zbudowane:D Cassie wydaje mi się fabularnie najmniej atrakcyjna, ale to chyba z powodu charakteru po tatusiu. Aż czekam na dalsze nowe mordy do obadania. W ogóle jak by tak się zastanowić, to niektóre postacie z MK:DA i MK:D też po tuningu naprawdę by się sprawdziły. Skoro MK9 był poniekąd fabularnym resetem, to dlaczego by nie pociągnąć dalej tej szopki i wpleść "nowych-starych" z czasów PS2 i zrobić im jakąś sensowną fabułę? A, że w piekle zczeznę przykuty nago do kaktusa, z głową w dybach i wzrokiem na MK1 w wersji ze SNESa, pojedynek Liu vs Liu, to ja doskonale wiem.

[arti91]

Kotal będzie raczej bratem Shao Kahna. Tak mi się wydaje. Śmiesznie będzie jak zostanie głównym bossem. Jestem bardziej ciekaw tej gry niż chyba prawdziwi gracze co łupią w MK dużo więcej ode mnie.

[Adept]

Luna widzisz? Nawet Kotala da się fajnie wytłumaczyć, a Ty tak nieładnie SlaveMego okrzyczałeś.

Arti -> ja Cię błagam koniec już tych wpisów o tym kto jest kogo bratem/siostrą/ojcem/wujkiem.

[arti91]

Luna widzisz? Nawet Kotala da się fajnie wytłumaczyć, a Ty tak nieładnie SlaveMego okrzyczałeś.

Arti -> ja Cię błagam koniec już tych wpisów o tym kto jest kogo bratem/siostrą/ojcem/wujkiem.

Mógłbyś być troszkę taki bardziej rodzinny. Jak można inaczej wytłumaczyć Kotala Khana? Mnie nic innego do głowy nie przychodzi. Skoro Raiden nie jest braciszkiem Shao to niech Kotal nim będzie. To jest normalnie Mortal Kombat Family, haha,

[SlaveMe TortueMe KillMe]

To zacznijmy od początku......

Każdy z nas jest fanem MK inaczej byśmy tu nie siedzieli. Jednak nie każdy jest fanem z tego samego powodu..... Dla mnie zawsze najważniejsza była historia nie gameplay..... Dlatego widząc nowe postacie oceniam je pod względem historii jaką można im dorobić a nie ciosów czy stylu walki..... Wy patrzycie na filmik i widzicie: to było zajebiste, to nie, a to mogli by poprawić... Ja tego nie widzę. Widzę natomiast nowych fighterów i na podstawie tego domyślam się jakie to Eddy ze spółką mogli im dać story..... Mortal od dawna cierpi na różne idiotyczne zmiany fabularne. W MK2011 story było całkiem przyzwoite więc miałem nadzieje, że w MKX utrzymają podobny poziom. Póki co zaprezentowali nam 4 postaci przez co odczuwam lekki niepokój co do historii w jej ostatecznym kształcie. Tym bardziej, że mogą być to najlepsze postacie mające zaprezentować nowego MK w najlepszy sposób.....
Jak uratować Kotal Kahna? Jako cholerny Aztek wyrywający serca jego historia odpowiednio napisana może wpasować się w Klimat MK. Co do reszty to ciężko to widzę... Oby Boon z ekipa mnie zaskoczył.... I jeszcze Ferra i Torr...... No ja ich po prostu kurwa nie kupuję.... Praktycznie odruchowo ich skreśliłem, co, przyznaję bez bicia, prawie mi się nie zdarza..... Nawet dla Tavena i Hsu Hao miałem i nadal mam jakąś tolerancję..... Dla nowego duetu nie mam..... Obym sie jebnął i wyszło na wasze.....

I wcale nie jadę po całości - Bałtyk mi się podoba przeokrutnie

PS: Adept, za twe wstawiennictwo "wspomnę na Ciebie, gdy będę w swoim królestwie...."

[Gor0]

Ja tam lubiłem postacie typu Stryker/Kano, te które nie używały wyrafinowanych sztuk walki tylko zwykłego, często wojskowego treningu i ulicznych form walki, tylko dlatego nie skreśliłem jeszcze Cassie. A swoją drogą wiadomo kiedy można się spodziewać nowych informacji ?

[Luna]

To zacznijmy od początku......

Każdy z nas jest fanem MK inaczej byśmy tu nie siedzieli. Jednak nie każdy jest fanem z tego samego powodu..... Dla mnie zawsze najważniejsza była historia nie gameplay..... Dlatego widząc nowe postacie oceniam je pod względem historii jaką można im dorobić a nie ciosów czy stylu walki..... Wy patrzycie na filmik i widzicie: to było zajebiste, to nie, a to mogli by poprawić... Ja tego nie widzę. Widzę natomiast nowych fighterów i na podstawie tego domyślam się jakie to Eddy ze spółką mogli im dać story..... Mortal od dawna cierpi na różne idiotyczne zmiany fabularne. W MK2011 story było całkiem przyzwoite więc miałem nadzieje, że w MKX utrzymają podobny poziom. Póki co zaprezentowali nam 4 postaci przez co odczuwam lekki niepokój co do historii w jej ostatecznym kształcie. Tym bardziej, że mogą być to najlepsze postacie mające zaprezentować nowego MK w najlepszy sposób.....
Jak uratować Kotal Kahna? Jako cholerny Aztek wyrywający serca jego historia odpowiednio napisana może wpasować się w Klimat MK. Co do reszty to ciężko to widzę... Oby Boon z ekipa mnie zaskoczył.... I jeszcze Ferra i Torr...... No ja ich po prostu kurwa nie kupuję.... Praktycznie odruchowo ich skreśliłem, co, przyznaję bez bicia, prawie mi się nie zdarza..... Nawet dla Tavena i Hsu Hao miałem i nadal mam jakąś tolerancję..... Dla nowego duetu nie mam..... Obym sie jebnął i wyszło na wasze.....

I wcale nie jadę po całości - Bałtyk mi się podoba przeokrutnie

Ocenianie gry Mortal Kombat przez pryzmat fabuły, to jak ocenianie odcinka Mody na sukces przez pryzmat wykorzystanych w nim efektów specjalnych. Albo ocenianie kreacji modowych na podstawie tego, jakie galotki akurat dziś noszą zawodnicy na gali UFC.

[SlaveMe TortueMe KillMe]

Przesadne choć rozumiem do czego zmierzasz.... Nie zmienia to faktu że ja tak odbieram Mortala i już..... I to jest mój własny krzyż, który sam taszczę.....

[Luna]

Golgotha czeka. Ale nie martw się. Jak już tam dotrzesz, nie będziesz sam. Obok będzie johnx za całokształt i Cobra za jeszcze większy całokształt;)

[arti91]

Postaci są całkiem w porządku. Skoro w innych częściach zaakceptowałem, jakoś toleruje takich wojowników jak: Mavado, Dariuss czy Kobra ( którego nawet polubiłem) to te postaci tym bardziej witam w świecie Mortal Kombat. Najbardziej kręci mnie D'vorah, może kiedyś uda mi się nią zagrać. Zacznę chyba zbierać na konsolę i kupię Mortala.

[SlaveMe TortueMe KillMe]

Wypowiedzi na temat ich całokształtów zostawiam tobie Moon:)

[arti91]

Czy ktoś polubił D'vorah oprócz mnie? Jeśli ktoś jej nie lubi to w czym Wam przeszkadza?

[SlaveMe TortueMe KillMe]

Mnie w niej wkurza ten głosik ....